[Świdnica]

[arek_wro]

Ja też bym się wybrał. Mam tylko nadzieję, że prognozy pogody na weekend się nie sprawdzą.

[rockrider]

O której ruszacie i skąd przekażę namiar ?

 

10:30 spod Neptuna może być?

[arek_wro]

W sobote czy poniedziałek, bo już się pogubiłem.

[rockrider]

Poniedziałek

[Ukasz]

10:30 - nie szkoda wam dnia hehe ??

 

ale ok 10:30 pod neptunem przekażę

[rockrider]

Jeśli chcecie to może być 10⁰⁰ najwcześniej

[Wolfram]

Myślę, że standardowo od Lutomi lasem i od przełęczy na szczyt

 

Będę po dzień wcześniejszym wyścigu przez co tempo będzie spokojne - wypad potraktuje jako rozjazd

 

 

No obawiam się, że w Twoim przypadku to może nie wystarczyć

 

Moje uczestnictwo stanelo pod znakiem zapytania niestety.. Ile myslicie potrwac moze sam dojazd i powrot?

[rockrider]

Będę zajechany po wyścigu i nie będę zapierdzielał, jadę tylko się rozjechać

 

Nie wiem ile zajmie to czasu.

[Nawrotek]

czołem ! Kto jutro ciśnie na Sowę ? Tak myślałem o 11:30 spod neptuna sobie skoczyć takim półturystycznym tempem czerwonym szlakiem przez lutomię

[Wojtekmtb]

Ja jadę

[Wax]

Ja jadę...palcem po monitorze obserwując Was na GPS-Tracking'u xD.

[arek_wro]

I jak, byliście na Sowie? Szkoda, że za późno przeczytałem, bo też bym się chętnie wybrał.

[rockrider]

Ja jutro rezygnuje z wypadu ze względu, że nie ma chętnych, a po drugie jestem zrąbany po Pucharze Polski

[Nawrotek]

Arek , jedziesz dzisiaj? o 11:30 pod neptunem się spotykamy

[arek_wro]

Właśnie się zastanawiam, bo pogoda jakaś taka nijaka. A gdzie się wybieracie?

[Nawrotek]

Do książa przez daisy , poczekajmy do 11:00 i zobaczymy co będzie dziać się z pogodą. W sumie dzisiaj ostatni dzień ciepła... Od jutra 7 stopni ma być

 

 

http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_id_um.php?ntype=0u&id=1129

 

niby padać nie powinno

[arek_wro]

ok, poczekajmy do 11.00 i wtedy zobaczymy.

[Nawrotek]

Chyba faktycznie nie ma sensu jechać - wiatr jest gigantyczny i będzie lać...

[arek_wro]

Ja sobie wyskoczę, ale tylko na chwilkę. Właśnie kumpel dzwonił, że chce gdzieś tu blisko się przejechać po płaskim, więc dzisiaj zrobię coś krótszego. Raz że pogoda niepewna, a dwa, że nie bardzo mam dzisiaj czas, bo po południu jadę do Wrocławia. Może za tydzień się uda.

A byliście wczoraj na Sowie?

[Nawrotek]

A zgubiliśmy się w sumie w lesie i nie trafiliśmy xD ale i tak 50km wyszło, nowe szlaki poznaliśmy

[Ukasz]

to na Sowę da się zgubić

 

ja wczoraj tempem turysty przewalczyłem >80km w nowym terenie, okolicach MRU i się nie zgubiłem , chcę tam wrócić jeszcze w tym roku, okolice cudne a koszty takiej wyprawy są minimalne.

 

kilka foteczek:

M R U - maj 2010

 

polecam

[Nawrotek]

No da się, da W bojanicach w lesie tam u góry pojechaliśmy prosto zamiast w prawo i wyskoczyliśmy w lutomii górnej ^^

[inferek]

To dobrze wyjechaliście, bo czerwony szlak tak prowadzi. Później z Lutomii dalej na Sowe.

[Ukasz]

albo dla nadrobienia i ominięcia tej walki z łąkowym wzgórzem na czerwonym szlaku, w Lutomii w prawo lekko asfaltem i potem tam jest po lewej skrót leśny na łąki nad Michałkową (te same co są jakbyście skręcili w prawo tam gdzie napisałeś) ... zjazd do Glina i dalej Przełęcz Walimska ...

[Nawrotek]

Ajj , kiedyś się kulniemy w kupie to wtedy się nie zgubimy Jedzie ktoś do Zdzieszowic?