inferek Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Jak dla mnie bez różnicy, moze byc sobota albo niedziela... albo sobota i niedziela ci co moga jada w sobote, inni zostaja w domu/pracy i jada w niedziele... 3. opcja dla maniaków-sobota i niedziela. Plecak 10kg ? to co wy chcecie brać? to nie biwak ;p jedzenie mozna kupic w sklepie, a z narzędzi to każdy po jednej rzeczy + bidony i gitara... albo jeszcze inna opcja: kto moze albo musi w sobote to grupa na sobote. kto podobnie w niedzielę - to w niedzielę. ci co mogą albo sobota albo niedziela - wybiorą. Hehe tobo, napisalem dokładnie to samo co ty i w tym samym czasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 he he zgodni jak dobre małzenstwo. oczywiscie udzial w obu dniach jak najbardziej sensowny jesli ktos chce i moze - kwestia tego ze dwa dni w to samo miejsce? no chyba ze inny dojazd na przyklad - mozliwosci jest tam sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 No i pięknie Dobrze to wykminiliście. Podzielimy się na 2 grupy, napiszę się ostateczną listę oczestników na sobote i osobno na niedzielę. Żarcie jest ważne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 u mnie ten problem ze w niedzielę o 15, ewentualnie o 18 max muszę być we wrocku, więc przykro mi bardzo ): Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Ja jak coś to piszę się na niedzielę. W sobotę mam niemiecki, i jak nie będzie trzeba jakoś specjalnie przekładać, to chętnie na niego bym się wybrał Więc teraz tak. Kto na niedziele się pisze? ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Ja raczej sobota, niedziela - MOŻE jakimś cudem... A, może w ogóle w weekend majowy to zrobimy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 W weekend majowy to swoją drogą Przecież można nie raz nie dwa skoczyć na sowę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 ja się pisze na niedzielę - u mnie bez zmian. jesli chodzi o gluszycę to nie musi byc sowa - nie wiem ile osob z zainteresowanych w tym temadzie bylo np na zielonej trasie gluszyckiej - zapewniam ze wrazenia duzo lepsze bo sowa to wjazd i zjazd (jakby na to nie patrzec - moze poza fioletowym szlakiem ale to i tak niewiele) i niewiele wiecej. oczywiscie są opcje kalenica na przyklad. fajny szczyt z wieżą widokową albo bukowa chata w dole u podnóża wyciągu. czadowe miejsce. a wracajac do głuszyckiej trasy - ma sama pętla 55 km - plus wasz dojazd. jej duzym plusem jest tez to ze w wielu miejscach mozna zjechac i wrocic do miasta - bez koniecznosci dymania całości w przypadku zmęczenia. w majowy weekend pisze sie na czwartek, piątek i niedziele - do wyboru. musze zostac tez z rodziną i pojezdzic z moją kobitą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Tobo dobrze kombinuje, zrobić taki wypad lajcikowy, bo z tego co widać nie każdy ma kondycję...albo inaczej mało kto ma Może ta zielona trasa głuszycka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_wro Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Tobo, a jak idzie ta trasa? Wlasnie siedze nad mapa Gor Sowich i szukam ktoredy ona moze isc. Ze Swidnicy to wyjdzie w sumie ponad 100 km. Fajny lajcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Tobo masz racje, ja jestem za tą zieloną trasą, bo podjazd i zjazd to nie Wolałbym przyrodę popodziwiać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krawczykus Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 jeśli o mnie chodzi to mi obojętnie czy Wielka Sowa czy w okolice głuszycy, ale mi bardziej pasuje w niedziele bo w soboty pracuje zazwyczaj w parowozowni w Jaworzynie. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 start andrzejowka - w strone szpiczaka (szczyt po czeskiej stronie) dojazd wzdluz granicy do przejscia w janoviczkach (czechy-polska) jazda dalej wzdluz granicy dojazd do szoszy walbrzych klodzko, przecięcie drogi przejazd do drogi na kolce/sierpnice, podjazd na gore wsi, odbicie w lewo w strone podziemi w osowce zjazd w prawo w kierunku podziemi włodarz, wjazd na gore powyzej gluszycy, zjazd leśną drogą do gluszycy, przeciecie drogi walbrzych gluszyca, wjazd na trawers, jada trawersem dookola jednego ze szczytow, zjazd w strone rybnicy malej, wjazd na zamek rogowiec, dojazd do andrzejowki. w sumie 55 km ze sporą roznicą przewyzszen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inferek Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 Ja jestem za... (a nawet przeciw, cyt.L.Wałęsa:) może pomarudze ale 90% ludzi jest ze Świdnicy i czy dacie rade 30km przedrzeć sie przez góry do granicy, żeby potem znowu w terenach górskich bumelować + powrót ? Ja nie mam nic przeciwko tylko żeby wszyscy dali radę. Jeśli sprzeciwów brak, uznajmy że nic nie pisałem BTW Jestem zwarty i gotowy na każdy dzień i każdą trase. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 nie znam was - sami znacie wasze sily. to moj projekt do zaaprobowania przez was - wiekszosc - bo jestescie z dalekapoza tym moj dojazd jest krotszy. praktycznie kilka razy mozna zjechac do gluszycy i wracac do domu- dlatego lubie tą trase. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarod Napisano 31 Marca 2008 Udostępnij Napisano 31 Marca 2008 O kurcze chwile mnie nie było a tu taki ruch Większość ludzi ze Ścy - jest początek sezonu - ciężko będzie zielony w głuszycy przejechać. Do Głuszycy jest 25km i pętla 50 to niestety ponad 100km - niezły hardcor. A wjazd na sowe to raptem będzie 60-kilka kilometrów - myślę, że na początek to będzie jednak lepsza opcja. Ja się pisze - dostosuje się sobota i niedziela póki co może być. Ludzie ze Ścy trzeba się dogadać bo fajnie byłoby do Walimia razem grupą jechać. A apropo za dużej grupy. Grupa będzie OK - wiadomo, że na podjeździe na Sowe nie będziemy wszyscy w tym samym tempie jechać, ale przecież sobie nie uciekniemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inferek Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Nie bedzie za duża grupa bo i tak sie dzielimy na sobote i niedziele. Poza tym mam być tempem lekkim, tak zeby dostosowac sie do slabszych(o ile tacy będą, bo jak na razie wszyscy sciemniaja ze brak kondycji:)). Na dobry początek został bym też przy Sowie, a jak wszystko wypali to i bedzie mozna wybrac sie i do Gluszycy i do Walimia. Dobra ide spac:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Według mnie lepiej będzie teraz pojechać na Sowę a w weekend majowy wybrać się na dłuższą wyprawę na Zieloną Trasę Głuszycką. Jak widać więcej osób będzie uderzać w niedzielę, zobaczymy jak reszta. Jarod - Walim dobra sprawa, zgadamy się jakoś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Mi tam wisi Ja mogę tu i tu Decydujcie, a ja się dostosuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gevera Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 ta petla głuszycka, jak dla mnie, nie głupi pomysł (: ale to mi łatwiej machać kilometry niż wjechać na sowę (: poza tym, obiecałam Robertowi, że Sowę zaliczy, więc ja zostaję przy Sowie! i tyle koniec! ale w sobotę... bo poprzednio taka mgła była, że tylko pół tego podejścia było widać (od strony rzeczki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Zaliczę ale wjedziesz też! Chociaż odległe miejsce mego zamieszkania razem z Gev sie piszemy tyle że w sobotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inferek Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 To co w sobotę Sowa, w niedziele Głuszyca :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 O! Super pomysł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wax Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 No i super Nawrot uderzasz w sobotę i niedziele ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nawrotek Napisano 1 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2008 Jasne Im więcej km, tym lepiej:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.