Skocz do zawartości

[Świdnica]


Noritsu

Rekomendowane odpowiedzi

Zawody są w sobotę w Jaworzynie, nie w środe.

Ja do Czech moge się wybrać na jakąś piknikową wycieczkę po Zlotego bażanta:)

Dzień obojętny- i tak mam wakacje jeszcze przez miesiąc :wallbash: ale tak z samego rana, żeby dnia całego nie tracic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ja pisałem, że nie mogę na rower bo mam mature i tak dalej to szły texty - > "Odpoczać trzeba...", "Nie wierze, że sie uczysz cały czas"...no to teraz Was pozdrawiam moi mili maturzyści :):P:P

Swoją drogą to w sobote albo niedzielę podskoczyłbym do Zagórza, albo gdzieś do Złotego Lasu, Modliszowa...bele gdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same matury i same zmiany widelcoow :P

powiem tak: matura to najwiekszy pikus jaki swiat widzial wiec wylu i na rower! :)

 

no dobra to powiedzcie kiedy ta brenna itp i o ktoorej powiedzmy sie widzicie ile trwalaby wycieczka itp.. a jesli to ma byc na dniach to powiedzcie czy planujecie cos "na poozniej" bo wybralbym sie do Was..

 

Aaaa zapomnialem sie pochwalic ze "odpalilem" moja super oldschoolowa szose i zaliczylem pierwsza glebo-zdrapke :)

 

jakby ktos z Was kiedys dosiadl na proobe szose niech pamieta ze suport jest na tyle nisko ze zahaczenie pedalo-korba o mulde trawowa nie jest niczym niespodziewanym :P ale przyznaje ze blat 52z ma potencjal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Titus 8h na okrągło w Brennej jest w tą sobote tj 6.09`08, tzn ze wyjeżdżamy w piątek a wracamy w niedziele. Oj bedzie sie działo :)

Ja jak na razie mam wakacje w przeciwieństwie do innych, takie życie studenta. Planów na późniejsze czasy na razie brak, ale nie jest powiedziane, że nie bedziemy jezdzic, a wrecz odwrotnie- jeszcze wiecej i jeszcze szybciej :P

Zapraszamy, na pewno gdzieś się wybierzemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek mam takie pytanie, czy to nie Ty dzwoniłeś w Piechowicach na 999 przy zjeździe z ciasnym nawrotem?I mówiłeś coś o złamanej ręce :D

Bo tak mi się zdawało że Cię tam widziałem. Niezłą glebe musiałeś zaliczyć. Trzymaj się, do wesela się zagoi.

 

Co do egzaminów na PWr to racja: kolokwia są prościutkie ale egzaminy na sesji mega-trudne czasem wzięte z kosmosu, pewnie specjalnie, żeby nie zdać albo przychodzić na poprawke ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie bylem ja. Troche za mocno pocisnalem na tym zjezdzie i jak pare osob przede mna zaczelo ostro hamowac dosc daleko jeszcze od nawrotu, to ja juz nie mialem szans sie zatrzymac na stojaco. Reka nie jest zlamana, ale mialem zwichniety staw lokciowy. Brzmi moze niezbyt powaznie, ale to gorsze od zlamania. Reka w gipsie, ale grunt ze glowa cala, bo kask na potylicy pekniety.

Mam nauczke na przyszlosc, ze na zjazdach na zawodach nie ma zartow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie bylem ja. Troche za mocno pocisnalem na tym zjezdzie i jak pare osob przede mna zaczelo ostro hamowac dosc daleko jeszcze od nawrotu, to ja juz nie mialem szans sie zatrzymac na stojaco. Reka nie jest zlamana, ale mialem zwichniety staw lokciowy. Brzmi moze niezbyt powaznie, ale to gorsze od zlamania. Reka w gipsie, ale grunt ze glowa cala, bo kask na potylicy pekniety.

Mam nauczke na przyszlosc, ze na zjazdach na zawodach nie ma zartow.

 

Wspolczuje a co do zwichniecia.. coz przedstawie to tak:

Zlamana reka na skos, trza bylo wstawic srube i blaszki natomiast ze zwichinietym lokciem sa / byly wieksze problemy, reka nie moze dojsc do pelnej sprawnosci, nie mozna jej do konca "wyprostowac".

 

Na przykladzie bliskiej mi osoby :D

 

P.S. Wiecie ze bez nastawienia zwichnietej konczyny mozna doprowadzic do jej utraty ? Wystarczy ze krew zostanie zatamowana, bedzie niedokrwienie konczyny > amputacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde współczuję, Twój tato mówił mojemu tacie o tym :D

 

Ja również sobota- jadę z kolegą do czech przez głuszycę po piwo, więc zapraszam do kręcienia, ale w sumie nie za długo bo potem z koleżanką idę gdzieś :)

A w niedziele z Tobo i resztą chętnie bym popedałował, bo Wałbrzych ma extra górki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...