Skocz do zawartości

[Świdnica]


Noritsu

Rekomendowane odpowiedzi

No szkoda ze Sowa mnie ominie.. Pewnie z rana jedziecie? Pod koniec miesiaca czas mam tyko po poludniu.. no tak samo jak na poczatku miesiaca:( No ale jesli by kto chcial to jakos po 16 trenuje z kolegą na modliszowskich górkach:) Robimy podjazd pod modliszow, na szczycie w lewo w las i wyjezdzamy kolo skrzyżownia w złotym lesie, tam podjazd do modliszowa następnie w prawo i znowu w prawo(w las tam gdzie wczesniej) w lesie zjezdzamy tym razem w lewo i znowu podjazd asfaltem w strone modliszowa- Wychodzi taka ósemka:) to tak ze 2 razy i do domku:) To jesli komus odpowiada to zapraszam. Najlepiej dajcie znac na gg tak jescze przed 15. Pozdrawiam wszystkich maniaków, lub poprostu miłośników rowerowania;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No szkoda ze Sowa mnie ominie.. Pewnie z rana jedziecie? Pod koniec miesiaca czas mam tyko po poludniu.. no tak samo jak na poczatku miesiaca:( No ale jesli by kto chcial to jakos po 16 trenuje z kolegą na modliszowskich górkach:)

 

 

Hehe o 16 to może do domów wrocimy ;p

Przegonie troche Świdniczan po Górach Sowich :)

Jakby ktoś sie zdecydował jeszcze to o 11 na Walimskiej koło parkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to nawet nie miałem jak, bo teraz mam każdy dzień pod pasowany pod jazdę na elce- trzeba się nauczyć jeździć też autem, nie tylko rower :) to jeden powód, a drugi to taki, że codziennie robie mniej lub więcej km na rowerze i zaczynają mnie nogi boleć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]jest On do waszej dyspozycji (;

 

Nieźle napisane B)

 

Ja mam dwa dni wolne na podładowanie baterii bo juz non stop jezdze po 60-70km

Nawrotek też ma przerwe.

Także ewentualnie piątek po połudiu albo sobota, ale to jakiś przewodnik musi byc bo ja nie znam waszych tras :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam zamiar wybrać się z kolegami na Ślężę- będzie to mój pierwszy wyjazd na tą "górkę" ;) Możecie powiedzieć coś o jej specyfikacji i jak najlepiej się przygotować do tej wyprawy- co wziąć ze sobą do jedzenia, picia i w jakich ilościach?/ Ruszam ze Świebodzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj zabiel17 ;) Po pierwsze czeka Cie spory kawałek jazdy asfaltem. JAk to pierwszy raz pod Sleze to radze nie przeginac z tempem zeby miec jako tako sil na samą "górkę"^^ No a co do samego podjazdu na poczatku podloze jest w sumie bez zastrzeżen. Nie wiem na pewno ale chyba juz od polowy(a moze troche pozniej) zaczynaja sie nieprzyjemne, białe?(granitowe?) kamienie(takie lezace luzem) jezdzi sie po tym dosc koszmarnie:) No ale jak juz to przebolejesz(tyle ze akurat w tedy stromosc gorki osiaga swoje max) i zobaczysz wylozona kostke granitowa(taka duza) to bedzie juz koncowka i nie przyniesie zadnych niemilych niespodzianek czy innych problemow:) Wody wziąlem ostatnio litr ale np dla mnie okazalo sie to nieco za malo:) Wiesz no na pewno nie umarlbym z odwodnienia ale jak lubisz wode to proponuje poltoralitra minimum jesli jedziesz w pelnym słońcu:) A do jedzenia wez ze 2 banany:) No ew. jakas kromeczke niektorzy tam ostatnio brali^^

 

mam nadzieje ze jakos Ci to pomoze:) Jak cos to pytaj, moze sobie przypomne;) Pozdrawiam!!

 

Ps. Ja tez chetnie wybiore sie gdzies z Wami na weekend^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, trochę przybliżyłeś mi tą górkę :D Wody wezmę do bidonu, może jakiś napój energetyczny do kieszeni, z dwa banany, słodką bułkę i chyba dam radę :D

 

A właśnie, czy jakiś powerade można wypróbować w takiej wycieczce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie polecam Ślęży atakowac w weekend, sporo jest wycieczkowiczów. Męczysz się z samym sobą i jeszcze ludzi musisz omijac, którzy wcale nie schodzą na bok przy podjezdzie. Przy zjeździe sami uciekaja :D

Jakby brakło Ci wody to masz źródełko poniżej Ślęży, jadąc przez P.Tąpadła w dół po prawej stronie koło Parku Weneckiego(zielony szlak rowerowy).

 

Wolfram, w sobotę jedziemy we trojke, pewnie z rana (miejsce i czas spotkania raczej to samo co zawsze :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, w weekend jest ciezko z wycieczkowiczami, ale jest dobry sposob na podjazd - jechac tak jakby nikt ci nie stal na drodze. Zazwyczaj w ostatniej chwili kiedy zdziwieni wycieczkowicze widza ze nie zamierzasz zmienic toru jazdy sami rozstepuja sie na boki. Jedziesz z taka predkoscia, ze raczej trudno komus zrobic krzywde. Generalnie podjezdzajacy rowerzysci sa traktowani z sympatia, a nawet wspolczuciem. Odwrotnie ci zjezdzajacy :) Ostnio jakis wariat zjezdzal przede mna ze Slezy z taka predkoscia, ze jak jechalem jakies pol minuty po nim, to jak tylko pojawilem sie w zasiegu wzroku tych co byli na sciezce to w panice skakali niemal w krzaki. Musial niezli im dac popalic.

Generalnie podczas zjazdu trzeba cholernie uwazac, nie tylko zeby nie zaliczyc gleby ale tez zeby w kogos nie wjechac. W dzien powszedni powinno byc latwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak to juz jest u ludzi z rozumieniem sie na wzajem:) Wiekszosc, ktora nie probowala jazdy na rowerze nie od razu wpadnie na pomysl zeby ustapic nam drogi.. W sumie to ludzie dziela sie na pieszych, rowerzystow i samochody:P No zasada jest ta sama. Zeby zrozumiec potrzeby innych trza wszystkiego sprobowac^^ No a jak nie to w lasach jest duzo ciekawych opustoszałych szlakow^^

 

To o ktorej pod neptunem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj wyjazd był:

 

postanowiliśmy z kolegą przejechać się na Ślężę ;) Jednak po dojechaniu do początku podjazdu pod nią zrezygnowaliśmy- kolega bez formy, to nie chciałem go męczyć :) Zjechaliśmy do Sobótki, potem Marcinowice, Witoszów i powrót do Świebodzic- razem 100km

 

Musimy jeszcze powtórzyć ten wyjazd i wjechać na Ślężę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo :P miodzio. ja niestety aktualnie w trakcie kołowania haka do Robertowego KTMa, więc, dziś byliśmy na Raduni, ale z buta. sądzę, że powinien być w następnym tygodniu (;

Italia, eh, a przywieź no jakieś fajne suweniry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do domu nie chcę wracać xD szkoły szukam na razie bo tylko do 1 dalem papiery i mnie nie przyjeli ;/ do 2 lo by mnie przyjeli a tu lipa xD

Starsza mnie rozwali jak wrócę :) Trzeba miejsce w którymś lo jakoś załatwić bo inaczej padaczka będzie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...