fragi Napisano 10 Maja 2016 Napisano 10 Maja 2016 WItam. Sezon rowerowy zacząłem dopiero dwa tygodnie temu. Mam mały problem z bólem .... a dokładniej chodzi o rejon kości ogonowej. Po zrobieniu dystansu około 30km zaczyna się nasilający ból tamtej części ciała. Miałem już tak kilka razy i własnie po przejechaniu mniej więcej takiej odległości zaczynał sie dyskomfort. Ból narasta do tego stopnia że nie mogę(mogę ale aż zaciskam zęby) stanąć na pedałach lub na ziemi. Jeżdzę rowerem MTB, głownie asfalt/ścieżki - w zeszłym roku nie pamiętam abym miał takie problemy.
siimon Napisano 10 Maja 2016 Napisano 10 Maja 2016 Jeszcze 3-4 takie wypady i wszystko wróci do normy.
fragi Napisano 10 Maja 2016 Autor Napisano 10 Maja 2016 W sumie brałem pod uwagę albo źle dobrane siodełko lub spodenki bo jeżdzę bez wkładki.
Kaczorak Napisano 10 Maja 2016 Napisano 10 Maja 2016 Dzisiaj był podobny temat i tam padło dobre rozwiązanie problemu http://allegro.pl/masc-na-bol-dupy-lek-na-wszystkie-problemy-swiata-i4839051203.html
Fawlty Napisano 16 Maja 2016 Napisano 16 Maja 2016 Jeszcze 3-4 takie wypady i wszystko wróci do normy. Z tym bym się zgodził Tak to już dziwnie prawda tego świat jest skonstruowany... pzdr Fawlty
marudaXL Napisano 16 Maja 2016 Napisano 16 Maja 2016 Problem definitywnie rozwiąże zmiana roweru na poziomy. Ale wtedy: 1. Odpadają starty w większości zawodów, poziomki mogą startować chyba tylko w brevetach, Kaszeberundzie, BBT, Pierścieniu 1000 jezior i MRDP. 2. Każdy wyższy krawężnik będzie problemem. 3. Szlaki typowo MTB odpadają. 4. Będziesz budzić sensację, a nie każdy lubi. 5. Sprzęt jest niekompatybilny ze środkami transportu (PKP, bagażniki samochodowe) 6. Musisz polubić mokre plecy. Ale za to przy dobrym ustawieniu możesz jechać, jechać, jechać... Tylko nie zaśnij!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.