Skocz do zawartości

[Jelenia Góra]


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę ,że jazda po Izerach zacznie się dopiero po połowie maja. Tymczasem dzisiaj ; Jel-Góra>Siedlęcin G.>Goduszyn>Cieplice ( buł akurat wyścig szosowców juniorów)> Podgórzyn>Zachełmie>Cieplice>Jel.Góra. 44,51 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Znajdzie się ktoś chętny na wspólną jazdę na początku sierpnia (mniej więcej w dniach 3-7)? Planuję w tych dniach wybrać się z bratem i rowerami na krótki urlop i miło by było pojeździć z kimś kto zna ciekawe trasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!dawno mnie tu nie było !no to się pochwalę:

Korzystając z optymistycznych prognoz pogody postanowiłem wyjechać na trasę , pobić swój dotychczasowy rekord przejechanych kilometrów w ciągu jednego dnia.

Wyruszyłem z domu o godzinie 3.30 nad ranem.Noc była wyjątkowo ciepła 16 st. więc nie musiałem zabierać kurtki,dzień zapowiadał się upalnie i taki był do godz.13.00. Dużą część trasy przejechałem w upale przekraczającym 30 st. a do tego było bardzo duszno .

Z Jeleniej Góry pojechałem w stronę Lubania Śl.

W Lubaniu skręciłem na drogę woj.nr 296 do Żagania przez Węgliniec i Iłową.Na rogatkach Żagania na zdezelowanej kostce brukowej złapałem gumę.Po naprawie dętki i małym posiłku ruszyłem dalej do Żar i Lubska.W Lubsku wjechałem na drogę nr. 289 do Nowogrodu Bobrzańskiego.Z Nowogrodu ruszyłem do Kożuchowa tam wjechałem na drogę 297 do Bolesławca.Mijając Szprotawę zrobiłem sobie przerwę na mały posiłek.

W Szprotawie niestety z zachodu zaczęły nadciągać ciemne burzowe chmury co zapowiadało niezłą ulewę i burzę.Postanowiłem szybko ruszyć w dalszą drogę aby odjechać jak najdalej od tych ciemnych chmur w nadziei,że może mnie ominą.Ale niestety po ujechaniu 20 km.dopadła mnie silna burza.Akurat przejeżdżałem przez Starą Oleszną i tam w miejscowym sklepie się schroniłem.Po upływie 30 minut burza przeszła ale niestety deszcz ciągle padał.Nie chciałem dłużej czekać i ruszyłem w deszczu do Bolesławca.Przed Bolesławcem przestało padać,i zrobiło się całkiem przyjemnie.

Dalszą część trasy jechałem już w dobrych warunkach.

Udało mi się pobić, wcześniejszy rekord z roku 2007 który wynosił 269 km.

Wczoraj przejechałem 311,7 km. ze średnią prędkością 27,7 km/h

w czasie 11,22 h

Na drugi rok do pobicia 400 km!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wesoło? Może i tak trochę z pogodą...

 

Napisz gdzie lubisz jeździć, jakie tempo, itp :P

No to tak... Lubię jeżdzić po mieście jak i w terenie lubię jeżdzić za miastem jak i po polnych drogach... Ogólnie mówiąc lubię jeżdzić wszędzie... A do tempa to się dostosuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć czołem kluski z rosołem :icon_wink:

 

Dzisiaj miałem przyjemność wprowadzić mojego kolegę w świat turystyki rowerowej. Z okazji zakupu sakw pojechaliśmy sobie lekką i przyjemną trasą z Zabobrza szlakiem ER-6 "Dolina Bobru" do Wojanowa, dalej czarnym łącznikiem do Karpnik, później żółtym i czerwonym szlakiem przez Łomnice. Jeśli ktoś ma ochotę pooglądać żerujące bociany to zapraszam na czerowny szlak do Łomnicy :)

 

rak71 moje gratulacje :) widzę, że cykloza postępuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość usama aus beskyd.lviv.ua

witam panstwo!

jestem z ukrainy i planuje byc v JG 16.08 i wyjechac ztad do turnova w czhechach. czhy chcialo by panstwo spendzic te pojazdke razem? wychodzi blizko 80 km w jedne strone. dalej chce pociagem do prahy, a dalej... ale planuje teraz tylko JG - Turnov

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...