KarolKopara Napisano 6 Maja 2016 Napisano 6 Maja 2016 Panowie, mam duży problem. Podczas jazdy, kiedy przestaje pedałować, nieregularnie, ale często kaseta dalej się kręci i dzieją się dziwne rzeczy z łańcuchcem. Napinacz się naciąga, a łańcuch z górnej strefy tak się luzuje, że schodzi aż do dolnej. Dzieje się tak do pewnego momentu i później zaskakuje do normalnej pozycji. Miał ktoś kiedyś taki problem? Pozdrawiam
siemalysy Napisano 6 Maja 2016 Napisano 6 Maja 2016 Podejrzewam, że wiele osób spotkało się z takim problemem. Ale musisz napisać więcej szczegółów. Jaki to napęd przede wszystkim. Jaki w przybliżeniu dystans pokonałeś na tym napędzie. Wtedy będzie można pomóc. Pozdro...
Ychu Napisano 6 Maja 2016 Napisano 6 Maja 2016 Miałem takie coś. Wysypałem łożyska z jednej strony w wolnobiegu i działanie takie samo. Obstawiam że czas na serwis bębenka.
KarolKopara Napisano 6 Maja 2016 Autor Napisano 6 Maja 2016 Juz prostuje szefuniu! Rower to Rockrider 520 z decathlonu. Kaseta to SRAM PG-950 (11-32) 9-rz. Przerzutka to Shimano Acera. Rower ma zrobione ok. 1500 km.
vdcmike Napisano 6 Maja 2016 Napisano 6 Maja 2016 Bębenek do rozebrania, wyczyszczenia i nasmarowania.
KarolKopara Napisano 6 Maja 2016 Autor Napisano 6 Maja 2016 Kurde, jutro Bike Maraton i zaraz ruszamy do Polanicy, będę musiał pojechać tak jak jest. Mam nadzieję, że nic się bardziej nie zepsuje, a zaraz po powrocie zabiore sie za to. Dzięki Panowie!
cervandes Napisano 6 Maja 2016 Napisano 6 Maja 2016 Zdejmij koło i zalej olejem bębenek, wpsikaj cokolwiek do środka, żeby się odetkało. Oczywiście po występach do rozebrania, czyszczenia i smarowania. To co proponuję, to pomysł DORAŹNY żebyś sobie głowy nie urwał na tym maratonie!
Mod Team Puklus Napisano 8 Maja 2016 Mod Team Napisano 8 Maja 2016 będę musiał pojechać tak jak jest. Mam nadzieję, że nic się bardziej nie zepsuje Co najwyżej zepsujesz zapadki i nigdzie nie pojedziesz
KarolKopara Napisano 9 Maja 2016 Autor Napisano 9 Maja 2016 Dałem radę Panowie przejechać całą trasę Mini z trzema postojami. Na początku spadł łańcuch, później jakoś dziwnie się zaklinował między zębatkami przy zmianie biegu, no i trzeci postój to delikatna gleba. Na niektórych zjazdach myślałem, że wrócę do domu z rowerem w kilku częściach, ale dzielnie zniósł wszystko. Muszę teraz ten bębenek ogarnąć, bo za 2 tygodnie Zdzieszowice, musi być ogień!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.