Skocz do zawartości

[UK] Proba organizacji grupy szosowej okolice Newcastle Upon Tyne


jacenty02

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam na imie Jacek i mieszkam w okolicach Newcastle. Na rowerze tak napowaznie jezdze od lat 4, ale kolarstwem szosowym interesuje sie od dziecka. Mieszkajac tutaj czesto jezdze po wzgorzach northumberland (rothbury, otterburn, carter bar itp) i mysle ze fajnie by bylo pojezdzic z ludzmi ktorzy mowia w jezyku polskim. Zakladam ten temat jako probe researchu czy sa tutaj w okolicach newcastle polscy milosnicy rowerow szosowych. Bo szczerze niechce mi sie wierzyc ze jestem tutaj sam. Jesli znalazla by sie choc jedna osoba to juz bylby sukces. Wiec zapraszam to wyjscia z cienia i wpisywania sie tutaj. Chcialbym zorganizowac jakas mala grupke ludzi do wspolnych treninngow po wzgorzach Notrhumberland, a jezdzic w northumberland jest gdzie. Kto tu mieszka to wie o czym mowie. Mozna by w miare reguralnie w soboty lub niedziele, moze nawet  w tygodniu zoorganizowac jakies male spoty. Niema znaczenia poziom zaawansowania. Wszystko mozna wypracowac.

 

Prosba do moderatorow. Z uwagi ze korzystam z angielskiej wersji Windowsa, bez mozliwosci dodania polskich znakow. Prosze w miare mozliwosci o lagodniejsze potraktowanie w kwestii ortograffi. Co do interpunkcji, slowo harcerza bede przestrzegal.

 

Pozdrawiam i zapraszam do wpisywania sie tutaj.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Z uwagi ze korzystam z angielskiej wersji Windowsa, bez mozliwosci dodania polskich znakow.

 

Rubbish mate :P 

 

Wystarczy dodać język polski w language bar.

 

Użyszkodnik yakuza chyba ma najbliżej do Ciebie i zdarza mu się szosować, z tym, że aktualnie jest troszkę wyałtowany gdyż grabkę sobie złamał...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rubbish mate  

no wlasnie nie. W robocie mam tak shackowanego kompa ze nie moge, a w domu nie ma czasu pisac  :whistling:

 

Ten uzyszkodnik yakuza to skad on jest? I na czym pomyka? Moze by sie odezwal w temacie? Ja od dluzszego czasu i tak  nosze sie z zamiarem kupna cyclocrossa zeby zejsc czasem z drogi. Glownie ze wzgledu na dzieciaki. Ale jak zobaczylem Twoje fotki z linka w Twojej stopki to decyzja zapadla. Kupie sobie cyclocrossa. Niema opcji.

 

Wiem ze Was tam w Yorkshire jest sporo. Nawet w eurosporcie na Tour of Yorkshire mowili ze robicie tam jakies ustawki. Szkoda ze tutaj gdzie ja jestem niema nas tylu. 

 

Pozdrawiam

jacenty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Notakiebuty... Trafia się złośliwe IT :D Kup im paczkę dajdżęstiwsów w czekoladzie i może uda się ich przekupić ;)

 

Yakuza tak jak ty jest z North-East UK. Ale dokładnie nie pamiętam skąd. Miał kiedyś dokładniejsze namiary w profilu ale się utajnił :)

 

Ciagle wrzuca foty z High Cup Nick także musi mieć jakoś blisko.

 

No ale jak już nadmieniłem ostatnio połamał grabkę i ma urlop od roweru.

 

Przełaj/gravel dobra rzecz, szczególnie, że na pograniczu Yorkshire, Derbyshire i Nottinghamshire, gdzie przygadza mi się najwięcej szosować - czy to z przymusu, do tyry, czy w ramach jazdy żeby jeździć jak nie mam czasu porządnie wyskoczyć w teren - drogi są podłe i szerokie papucie przydają się jak znalazł... A jak masz coś na pograniczu nawet łysego 30-32c to i szuterkami spokjnie przelecisz :D

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Gdzie wrzuca te foty?Chetnie oblukam. 

 

co do crossa to nie potrzebuje nic drogiego, zreszta z Twoich terenow bo z sheffield. mianowicie to:

 

http://www.planetx.co.uk/i/q/CBPXXLSAPEX/planet-x-xls-sram-apex-cyclocross-bike

 

wprawdzie nie mam przekonania do tych chinskich rowerow, bo sam mam szose Bianchi Infinito CV, ale jezdzac tutaj sporo sie ich widzi wiec chyba sa ok. Zreszta jak bede go uzywal raz w tygodniu to max. Ale za to w sezonie zimowym na pewno sie przyda nawet na szose.

 

pozdro

 

Maj dla Majki :thumbsup:

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

Przeważnie tu lub tutaj.

 

Podbij do niego na PRV, może zapoda Ci linkacza do jakiś Tajnych, Prywatnych Galeryjek :)

 

Co do klamotów z PX. O ile coś mogę zasugerować to lepiej wziąć coś z tego asortymentu: http://www.planetx.co.uk/c/q/bikes/gravel-adventure-bikes

Model XLS to raczej ścigawka, która owszem zaoferuje mnóóóóstwo efektywności ale na długotrwałych wypadach ograniczony komfort.

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Po tym, że jest to wyścigowy przełaj, na którym spędza się 2 godzinki kręcąc się po zaoranym polu ziemniaków połowe trasy i tak przebiegając :)

 

A tak poważniej, zgodnie z zaszeregowaniem to jest ścigawka. Nie mówie, że będzie masakrycznie niewygodna, ale gravel bedzie na pewno wygodniejszy, szczególnie podczas dłuższych baunsów .

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i tak swoje wycierpiam na czasowej kozie bo i takowa mam w swoim garazu wiec ciezko mi sobie wyobrazic cos bardziej niewygodnego. Ale rade Twa pod uwage wezme. Swoja droga patrzam sobie na Twojego blog. Gosciu skad Ty na to czas bierzesz? Mam na mysli wpisywanie tego zdjecia itp. Pelen szacunek dla ludzi tak pozytywnie zakreconych. Naprawde spoko. Aha i jeszcze jedno pytanie, ten traktor, kufa jak sie na tym jezdzi?Zakladam ze to raczej tylko do zjazdow bo pod Alpe duhez raczej on nie wjedzie co? :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Naprawde spoko.

 

Podziękował :) Miło, ze się podobywuje, pomimo, że to taka okazjonalna od-przypadku-do-przypadku klepanina...

 

 

 

ten traktor, kufa jak sie na tym jezdzi?
 

 

Pamiętaj, nie iksteery napędzają rowery  :icon_mrgreen:

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

iksteery

Sorry, moze jestem  troche zacofany ale nie mam pojecia co to znaczy :teehee: .

 

Pozatym, to wczoraj zalapalem sie na charity bike run. w sumie tylko 40km. Swiecie bylem przekonany, ze to bedzie jazda po drogach utwardzonych. Ale jak zobaczylem na parkingu ludzi z rowerami gorskimi to mi rura troche zmiekla.

Okazalo sie to jako gravel path w lesie, w sumie nawet ladnie utwardzony wiec jechalo sie dobrze.Jedyne co mnie martwilo to to ze zaraz zlapie kapcia. Nic takiego sie nie stalo. Bylo sucho wiec moja szosowka dala rade. Ale mina moja kiedy to zobaczylem, bezcenna. Polowa  drogi caly czas pod gore przewyzszenie to 400m. potem druga polowa w dol. W sumie udzial w tym bralo jakies 80 osob. Moze ze 20 rowerow szosowych. Reszta gorale i przelaje. Niby nie wyscig ale jak zobaczylem ludzi od samego poczatku na pelnym gazie to postanowilem troche pocisnac, wstalem w pedaly i jako piewszy wjechalem na szczyt Waskerley w Stanhope. Widzac to wiedzialem ze na zjezdzie mnie juz nikt niedogoni bo swoja mase mam a ja raczej czasowcem jestem anizeli goralem. Wiec poszedlem w trupa. W dol jechalem jakies 50kmh z wielkim bananem na ryju. Zjechalem pierwszy i uzyskalem 3 minuty przewagi nad kumplem z pracy, ktory zjechal jako drugi.

 

Ale mialem ubaw i to w 100 % przekonalo mnie ze musze sobie przelajowa zabawke kupic i sie troche ubrudzic. Bo rower moj wypucowany na ten przejazd niezle sie przykurzyl. Zabawa przednia i szczerze to sie zakochalem. Widoki niesamowite ale niestety czasu na fotki nie mialem, bo cel byl inny. 

 

Najsmieszniejsze to ze moi koledzy z pracy, ktorych bylo 4 (wszyscy na carbonowych szosach) od samego poczatku mowili. Nie przyjechalismy sie tu zeby sie scigac. Nieminelo 5 minut a ja sie na koncu peletonu znalazlem z jednym z nich , a reszta na poczatku nadawale mocne tempo. Wtedy zrodzil sie moj plan, a ze nogi byly mocne wczoraj to sie udalo.

 

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Sorry, moze jestem  troche zacofany ale nie mam pojecia co to znaczy .

 

Duraejsy? Sramredy? Rigs a bell

 

Osobiscie ściganctwa w JAKIEJKOLWIEK formie nie rozumiem, nie akceptuję i nie uprawiam, ale skoro dobrze się bawiłes to znaczy było warto  :thumbsup:

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
Duraejsy? Sramredy?

 

Dura Ace, Sram Red. Zakumalem wreszcie. Widze ze Kolega lubi spolszczac angielszczyzne. hihi.

Soja droga ja uzywam wloskich rowerow i profanacja bylo by jezdzenie na takim osprzecie.

Tylko Campanoglo.

 

Ale wracajac do meritum, zgadzam sie calkowicie, ze to nie sprzet napedza rower. W zeszym roku jechalem Virgin money Cyclone 180km i widzalem jak goscie na Dogmach za 9k funtow niedawali sobie rady. Do tego co napisales mozna tylko dodac, ze 80 % i tsk idzie z glowy. Wyrobine miesnie moga pomoc tak jak dobry sprzet. Ale to jak sie do tego czlowiek nastawi psychicznie daje najwiekszy wynik. Z drugiej jednak strony w zyciu do czego dazyc trzeba i spelniac swoje marzenia

 

pozdro

 

bf.1W7FD6HPN.jpg

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitał.

Przypadkiem zauważyłem temacik i wow, kolega Ivan mnie wspomina. Fajniuchno  :002:

Ano jestem z northeast, a dokładniej Consett. Póki łapy nie połamałem to latałem gdzie się dało, Northumberland, County Durham, Cumbria. Podstawa to 29er ale mam też starą szosę i od kilku miesięcy gravela, więc szosowe kolarstwo nie jest mi obce. 

 

 

Zakladam ten temat jako probe researchu czy sa tutaj w okolicach newcastle polscy milosnicy rowerow szosowych. Bo szczerze niechce mi sie wierzyc ze jestem tutaj sam

Jest nas spora grupka, zwłaszcza w Newcastle, tylko nie są użytkownikami forum. Jeśli użytkujesz fejsa to spróbuj dołączyć do grupy Cycling around Tyne And Wear i tam kilku z nas jest. Chłopaki często robią długie wypady na szosach lub CX'ach, sami lub z klubami, więc dodatkowa osoba pozytywnie zakręcona będzie na pewno mile widziana. 

Edytowane przez yakuza79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Adam ze sie odezwales, to utwierdza mnie ze zaloezenie tego tematu bylo watre zachodu. Facebooka niemam bo cenie sobie swoja prywatnosc, aczkolwiek jesli bedzie trzeba to zaloze jakiegos fakeowego zeby ogarnac temat.

 

Super ze sie odezwales, zycze rychlego powrotu na rower. pozdrawiam


Probowalem znaleac Cycling around Tyne and Wear ale nic takiego raczej niema. hmm

 

Moglbys sprawdzic dokladnie nazwe.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kufa. Zalozylem fejsbooka i zapisalem sie do tej grupy ale mnie wyye....ali. Pewnie dla tego, ze znajomiych mialem az 0 :) No coz nie kazdy musi byc lubiany. Swoja droga Ivan Ty sie wydaje mi ze z mojego rodzinnego miasta pochodzisz Sledziu. Ja tez jestm z Gdynii. Gdynia to piekne miasto i az lezka sie w oku czasem kreci ze zostawilem to dla tego w czym teraz jestem. Niewazne. Robicie czasem C2C? Adam reke do kupy posklada, Ivan Ty daleko tez niemasz, mozna by cos pomyslec? co Wy na to? Ja, wstyd sie przyznac jeszcze nie jechalem. Ale Alson i Crawley side bank mam powspinane. Jak trzeba to i pod Hornister sie podjedzie.

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Omamo... Kolejny śledź na kwadracie :)

 

Nie wiem jak Ty ale ja z Vitavy jestem :)

 

Zawsze 5 korków do TPK...

 

C2C? Prysz bardzo: https://picasaweb.google.com/sargar.macreeve/CtCWithAndyAndTheGang58062014

 

Następny czalendż to będzie LEJOG  :devil:

 

Honister Pass to tylko na MTB, na szosie to jest jawne marnowanie potencjału  :icon_cool:

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Dabrowy.

 

 

 

Następny czalendż to będzie LEJOG 

uuu, ambitnie. Kiedy jesli nie tajemnica?Szosa czy of road? Sam organizujesz czy jakas zoorganizowana akcja?

Daj wiecej informacji, bo mnie zaintrygowales. Zawsze chcialem to zrobic ale niemam z kim.

 

Ja w tym roku mam zaplanowany Edi-Tynemouth (przez carter bar) w czerwcu. Bede ciagnol 63 latka za soba. Ale gosc mimo wieku i tak jest kozak.

Virgin money Cyclone  epicw lipcu

Wiggle Northern Angel epic we wrzesniu

 

Edytowane przez jacenty02
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C2C jeszcze nie jechałem, ciężko było zgrać się z kumplami co do terminów. Teraz prawie wszyscy już przejechali i nikomu się nie chce drugi raz. Ja bym z chęcią, ale nie jednodniowy wypad. Aż tak mocny nie jestem. 2 dni powinno być ok, 3 dni lajcik turystyka. 

Co do grupy na fejsie to było raczej do przewidzenia, ostatnio sporo było akcji z fałszywymi kontami i wiązanymi z nimi kradzieżami w okolicy. Ludziska udostępniali linki do stravy itp bez zabezpieczeń a potem się dziwili, że rowery im znikały. Musisz więc zrozumieć ich przezorność. 

Spytam chłopaków z Newcastle kiedy i gdzie planują jakiś wypad i czy przyjmą jeszcze jednego do świty i dam Ci znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Projekt najprawdopodobniej na przyszły rok. Przymierzamy się do tego z koleżką z Otomina, który aktualnie z Białką robi tour po Japonii. Takietam sobie 3-4 tysiące kaemów z sakwami  :icon_mrgreen:

 

Pewnie szosowo-przełajowo, bo na pełną wersję ofrołdową nie dostanę zezwolenia ani od SWMBO jak i miesięcznego urlopu z pracy  :laugh:

 

Niewykluczone, że w końcu dogadam się z torbami i będzie to self sustained bikepacking stint.

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...