Skocz do zawartości

[Licznik] Najlepszy licznik do 150/200 zł


Szy3ki

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie , Panowie mam do Was pytanie a mianowicie - Jaki byście polecili licznik do 150/200 zł ?


 


Rower jaki posiadam to ROMET Orkan 5.0 2015


 


Z tego co popatrzyłem , poszukałem skłaniał bym się w stronę SIGMY , tylko teraz który model ? I czy przewodowy czy BEZPRZEWODOWY :D ?


 


Wiadomo bezprzewodowy , wygodniejszy , ładniej wygląda bo nie ma kabla itp.Ale czy działa tak samo dobrze jak przewodowy no i jak z baterią , nie pada szybko ?


 


Czekam na jakieś propozycję , rady ... Pozdrawiam.


 


P.S może któryś z tych ?


 


Bezprzewodowy


http://allegro.pl/sigma-bc-16-12-sts-licznik-bezprzewodowy-menu-pl-i6153020032.html


 


albo


 


Przewodowy


http://allegro.pl/sigma-bc-16-12-licznik-rowerowy-menu-pl-2015-i5865706240.html


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

użytkuje już drugą sigme  , w pierwszej właśnie urwał się te nieszczęsny kabelek w tej cenie naprawde wedlug mnie warto dorzucić do sts - nie ma problemu z prowadzeniem kabelka , łatwiej przełożyć podstawki i sensor na inny rower , większa dowolność mocowania
i jak dla mnie największy plus - nie urwiesz kabla w krzakach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

użytkuje już drugą sigme , w pierwszej właśnie urwał się te nieszczęsny kabelek w tej cenie naprawde wedlug mnie warto dorzucić do sts - nie ma problemu z prowadzeniem kabelka , łatwiej przełożyć podstawki i sensor na inny rower , większa dowolność mocowania i jak dla mnie największy plus - nie urwiesz kabla w krzakach :)

Dziękuje Ci bardzo za szybką odpowiedz kolego :) !

 

A powiedz mi jak możesz , bateria nie kończy się szybko ? Jak się ogólnie sprawuje licznik bezprzewodowy ? Nie przerywa nic , dokładnie mierzy itp.itd ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 16.12 STS - u mnie bateria w liczniku padła po 2 latach, w nadajniku nadal działa.

Jedyny minus to to, że się uruchamia z lekkim opóźnieniem tak jak wspomniał Maciek. Opóźnienie to jest w granicach 5 sekund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z kolei polecam taki licznik (jak widać mam 2 dwa) i nie ma żadnych problemów z kablem co widać na pokazanych fotkach.

 

f03jop.jpg

 

 

2iw7jf6.jpg

 

2lj49xk.jpg

 

volf8n.jpg

 

Co do baterii ? to nie odpowiem ile wytrzyma bo, pierwszy kupiłem 15,12,2014r. i chodzi do dzisiaj

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przedziale cenowym zdecydowanie Sigma , czy przewodowa czy bezprzewodowa to rzecz gustu . BC 16.12 to świetny i bezproblemowy licznik (od 2 lat mam go na tych samych oryginalnych bateriach - STS) , ale jeśli nie zależy ci lub nie będziesz korzystał z : kadencji , obsługi drugiego roweru , stopera i podświetlania to kup BC 12.12 , jest tak samo dobry (mam takiego w rowerze żony) a przełączanie pomiędzy funkcjami jest dużo prostsze (o ile nie korzystasz z w/w funkcji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden woli córkę a drugi teściową :) , skoro pasuje ci design VDO bierz VDO , dla mnie za Sigmą przemawia oprócz bezproblemowej pracy (w przypadku bezprzewodowych mówię o STS) także ogólnodostępne (w akceptowalnych cenach) części zamienne (podstawki , sensory , itp.).


A że twój BC 12.12 padł , no cóż przypadki się zdarzają - u VDO zapewne również.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim bardzo za odpowiedzi , na 99% wezmę SIGME BC 16.12 STS , jednak bezprzewodowy to bezprzewodowy a i estetyczniej wygląda bo jak by nie było kabelka nie ma :) Do tego jak coś będzie można pomyśleć o kadencji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma 16.12 i 16.12 STS są tak popularne, że reszta oferty jest trochę zapomniana. W tej chwili w dobrej cenie dostępna jest Sigma 14.12 STS, która różni się od 16.12 tym, że ma wbudowane funkcje wysokościomierza. Dla mnie jest to fajniejszy bajer niż kadencja, dla wszystkich, którzy jeżdżą amatorsko i się nie ścigają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ma wbudowane funkcje wysokościomierza. Dla mnie jest to fajniejszy bajer niż kadencja, dla wszystkich, którzy jeżdżą amatorsko i się nie ścigają.

 

W jaki sposób pomiar wysokości ma być "fajniejszy" nad pomiarem kadencji? Po co komu informacja w liczniczku rowerowym na jakiej wysokości się znajduje szczególnie amatorom?

Mając do wyboru informację o wysokości oraz kadencji - tylko i wyłącznie to drugie.

 

Bardzo jestem ciekaw dokładności pomiaru tej wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dla mnie jest to fajniejszy bajer niż kadencja, dla wszystkich, którzy jeżdżą amatorsko i się nie ścigają.

 

Mając na karku 60 sześćdziesiątkę ciężko myśleć o ściganiu, ale o tym by kolanom było lżej to tak i stąd dla mnie kadencja wygra z wysokościomierzem.

A ponadto po co mi nad morzem :) wysokościomierz w góry się nie wybieram, nie te lata, ta kondycja itp.

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że licznik trzeba kalibrować uwzględniając wysokość startu vs aktualne ciśnienie atmo, ale dla bikera istotniejsza jest suma przewyższeń, i tutaj znajomość dokładnej wysokości początkowej jest drugorzędna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z barometrem nie zaskoczy nas wiosenna burza ;) A poważniej, wiele razy spotkałem się z opiniami użytkowników Sigm z kadencją jeżdżących amatorsko, że jest to fajny bajer, ale jak już się człowiek zorientuje w jakim przedziale zazwyczaj pedałuje to zapomina o tej funkcji. Tymczasem barometr pozwala nam w przybliżeniu szacować przewyższenia na trasie. Oczywiście każdy wybiera co lubi, a model 14.12 podsunąłem jako mniej znaną alternatywę dla 16.12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znowu będę odradzał 16.12 sts. Opinię wyrażam na podstawie swojej Sigmy i kolegi który też taką posiada. Otóż przy moim liczniku (właściwie czujniku) dwa razy już pekł uchwyt trzymający magnes. Raz oczywiście dokupiłem oryginał za 30 zł (!!!) ale po kolejnym pęknięciu połapałem go na opaski zaciskowe. I to w ciągu niespełna roku czasu. Kolejnym bublem jest sposób mocowania licznika do podstawki. Fatalnie jest to rozwiązane i tylko patrzę kiedy licznik się wypnie i zaliczy glebę, co się właśnie przytrafiło mojemu koledze (licznik po upadku się rozkleił). Także za nie małe pieniądze otrzymujemy sprzęt niedopracowany (albo pocięty kosztami) który nie wiem czy jest wart połowę tego. Ja w przyszłości będę szukał czegoś innego.

A zapomniałem jeszcze dodać o pęknięciu gumki trzymającej czujnik mocowany do widelca. Na szczęście stało się to przy wymianie bateri i czujnik poszedł również na opaski zaciskowe. Ale ktoś na forum pisał o pęknięciu podczas jazdy i się z nim pożegnał (zgubił). A moja lampka (przewodowy B&M Lumotec 80 lux) powoduje lekkie opóźnienia w odbiorze danych z czujnika. Ale to już pewnie domena wszystkich bezprzewodowych liczników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam, że sts przestaje być fajny gdy jedzie się z mocniejszą lampa na kierownicy.

Magicshina ciężko umiejscowić na kierownicy szosowej tak, aby licznik odbierał sygnał z koła. Przy roximie, gdy akumulatorki spadają do 50% to samo, przestaje odbierać sygnał.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy produkt ma swoich zwolenników i przeciwników , aczkolwiek w przypadku Sigmy tych pierwszych jest zdecydowanie więcej. Pamiętaj , że nie ma czegoś takiego jak produkt idealny stąd trzeba iść na jakieś kompromisy. Ja bym mimo wszystko brał Sigmę (moja mimo wielu gleb nigdy sama się nie wypięła z podstawki) , ale jeśli masz w planie używać jakieś mocnej lampki/latarki to weź po prostu na kabelek a unikniesz ewentualnych problemów komunikacji z nadajnikiem (u siebie ma małą lampkę na 3 LED i nigdy nie miałem żadnych problemów z STS).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dodam, że sts przestaje być fajny gdy jedzie się z mocniejszą lampa na kierownicy.

Magicshina ciężko umiejscowić na kierownicy szosowej tak, aby licznik odbierał sygnał z koła. Przy roximie, gdy akumulatorki spadają do 50% to samo, przestaje odbierać sygnał.

To IMHO bardziej kwestia sterownika w latarce, który bardziej lub mniej „sieje” zakłóceniami po okolicy.

Np. z latarką EDC X1 i Sigmą ROX 6.0 nie mam najmniejszych problemów niezależnie od ich umiejscowienia względem siebie i ustawień latarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szy3ki, dnia 07 Maj 2016 - 1:36 PM, napisał: No to w końcu co kupić  ? Sigmę BC 16.12 na kablu.

 

 

 

No to w końcu co kupić 
 
Sigma BC 16,12 na kablu :)

 

Np. z latarką EDC X1 i Sigmą ROX 6.0

 

Ale my tutaj rozmawiamy o 16,12 a nie o tym o czym Ty piszesz, tak że nie mieszaj tematu.

 

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...