Skocz do zawartości

[Wybór roweru] Przełaj/Gravel - Guerciotti/Superior/Bergamont


nightsmilee

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim :) 

Po długiej nieobecności, wracam na forum z małą prośbą o pomoc w ostatecznej decyzji. Swego czasu jeździłem sporo na szosówce i crossie, niestety przez kontuzje odstawiłem rowery na bok. Teraz na szczęście mogę wrócić do rowerowania, dlatego pomyślałem, że poszukam czegoś bardziej uniwersalnego od szosy - stąd decyzja o przełaju lub gravelu lub szosie endurance z możliwie szerokimi widłami. Przejrzałem na tyle na ile umiałem Internety i spośród różnych ofert spodobały mi się następujące:

 

1. Bergamont Prime CX Team - znalazłem go w cenie ok. 1700 EUR

http://www.bergamont.com/en/bikes/cyclocross/prime-cx-team/

 

2. Guerciotti Lembeek - nie mam odnośnika do strony, wyskakuje mi jakiś błąd... frameset carbon, Ultegra 11s z tarczówkami - mogę go ściągnąć za ok. 8.500zł lub ze 105 11s za 7.000zł

 

3. Superior X-Road Team Elite - za cenę ok. 8.000zł

http://superiorbikes.eu/cz/bikes/detail/282

 

Dodatkowo zastanawiałem się również nad:

 

4. Focus Cayo 4.0 disc (2015r.) - podobno można "włożyć" mu opony 32C - dostępny za ok. 7.500zł

 

5. Cube Agree C:62 Disc i Attain GTC - pierwszy chyba bardziej szosowy...

 

Czy któryś z powyższych wart jest uwagi? Zależy mi na rowerze mniej "ściganckim" (dla większego bezpieczeństwa moje zszarganego kręgosłupa), w zasadzie 90% asfalt / 10% drogi utwardzone, mieszkam blisko gór więc i takie wycieczki będą miały miejsce. Wzrost 179,5, przekrok 84. Pomożecie? : ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli musisz szukać roweru z wyżsżą główką ramy/większym stackiem/ mniejszym reachem. A więc przełajówki z miejsca odpadają.

Superior jest świetny , ale również  z powyższego powodu odpada.

W zasadzie z tych, które wymieniłeś pozostaje Cube Attain GTC - nie wiem, o którym konkretnie modelu myślisz bo są cztery. Jeśli chciałbyś zalożyć opony szersze niż 28 mm, musiałbys sprawdzić czy się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim :) 

 

Po długiej nieobecności, wracam na forum z małą prośbą o pomoc w ostatecznej decyzji. Swego czasu jeździłem sporo na szosówce i crossie, niestety przez kontuzje odstawiłem rowery na bok. Teraz na szczęście mogę wrócić do rowerowania, dlatego pomyślałem, że poszukam czegoś bardziej uniwersalnego od szosy - stąd decyzja o przełaju lub gravelu lub szosie endurance z możliwie szerokimi widłami. Przejrzałem na tyle na ile umiałem Internety i spośród różnych ofert spodobały mi się następujące:

 

1. Bergamont Prime CX Team - znalazłem go w cenie ok. 1700 EUR

http://www.bergamont.com/en/bikes/cyclocross/prime-cx-team/

 

2. Guerciotti Lembeek - nie mam odnośnika do strony, wyskakuje mi jakiś błąd... frameset carbon, Ultegra 11s z tarczówkami - mogę go ściągnąć za ok. 8.500zł lub ze 105 11s za 7.000zł

 

3. Superior X-Road Team Elite - za cenę ok. 8.000zł

http://superiorbikes.eu/cz/bikes/detail/282

 

Dodatkowo zastanawiałem się również nad:

 

4. Focus Cayo 4.0 disc (2015r.) - podobno można "włożyć" mu opony 32C - dostępny za ok. 7.500zł

 

5. Cube Agree C:62 Disc i Attain GTC - pierwszy chyba bardziej szosowy...

 

Czy któryś z powyższych wart jest uwagi? Zależy mi na rowerze mniej "ściganckim" (dla większego bezpieczeństwa moje zszarganego kręgosłupa), w zasadzie 90% asfalt / 10% drogi utwardzone, mieszkam blisko gór więc i takie wycieczki będą miały miejsce. Wzrost 179,5, przekrok 84. Pomożecie? : ) 

 

Polecam zajrzeć do nas:

https://www.rosebikes.pl/produkty/rowery/rowery-przeajowe/team-dx-cross/

Każdy rower można skonfigurować pod siebie, zmienić przełożenia, dodać błotniki, zmienić owijkę czy kierownicę. 

Model TEAM DX 2000 na tarczówkach, 105tce i z błotnikami posiadam jako demo we Wrocławiu i udostępniam do testów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kona Roadhouse - opony fabrycznie 30C z dużym luzem na widełkach. Rama - stal na rurkach Reynoldsa. Kategoria na pograniczu gravel / endurance road.

 

e94998543258bb48fa6fb4e946526aaa.jpg

 

Sam szukałem w podobnych kategoriach i jak dla mnie Roadhouse wstrzelił się w punkt. Z przełaja bym zrezygnował, bo to na ogół twarda hardkorowa wyścigówka. Wyścigi przełajowe trwają 60 min i maszyna jest tak zaprojektowana, że musi być jak najbardziej efektywna. Stąd geometria jest mocno racingowa, a sam rower sztywny i nerwowy => o komforcie zapomnij. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć wszystkim :) 

 

Po długiej nieobecności, wracam na forum z małą prośbą o pomoc w ostatecznej decyzji. Swego czasu jeździłem sporo na szosówce i crossie, niestety przez kontuzje odstawiłem rowery na bok. Teraz na szczęście mogę wrócić do rowerowania, dlatego pomyślałem, że poszukam czegoś bardziej uniwersalnego od szosy - stąd decyzja o przełaju lub gravelu lub szosie endurance z możliwie szerokimi widłami. Przejrzałem na tyle na ile umiałem Internety i spośród różnych ofert spodobały mi się następujące:

 

Nie wiem czy Ci dobrze doradzę, bo nie znam innych rowerów w tym stylu. Ja kupiłem Giant Anyroad, bo mi się cholernie podobał wizualnie ;)

Jeżdżę na tym wynalazku na MTB Mazovia i spełnia swoją rolę.

Codziennie jeżdżę tym tez do pracy i na budowę, więc spełnia też swoją rolę jako pojazd miejski. Mozna jechac po zielsku, po ubitej ziemi, ale i śmiga się też dosyć szybko po asfalcie. Zapewne jak na wszystkich innych tego typu rowerach.

Jest kilka wariantów tych Giantów Anyroad, różnią się osprzętem i ramą (alu lub karbon). Różne przez to mają i ceny.

 

To co jest dosyć unikalne w tym Giancie, to oprócz klamek w chwycie szosowym, ma zdublowane klamki w górnym chwycie. Pomaga przy sytuacjach awaryjnych na drodze, ale też przy zjazdach. na ostatnim maratonie w Puławach idealnie to się sprawdzało przy zjeździe kanionem. Prędkość spora i nie ryzykowałem jazdy w pozycji szosowej, żeby jako tako się ratować przy możliwej glebie.

 

Z takich rzeczy które bym doradzał, bo branie roweru z dwoma zębatkami z przodu, a nie z trzema. Doradzono mi tak przy wybieraniu Anyroada. Ten z 3 tarczami był deko tańszy.

Dobrze doradzili, bo te tarcze z przodu i tak się nieczęsto zmienia, a jednak przerzucenie tych biegów trwa znacznie dłużej niż tych z tyłu. No i zawsze jednak kilka gram mniej ;)

 

Ja akurat kupiłem rower w sklepie internetowym z wyprzedaży rocznika 2015. Dużo taniej niż rocznik 2016. Zwróć uwagę też na ten fakt, jak wybierzesz sobie jakiś rowerek (niekoniecznie Gianta).

 

Nie znam się zbytnio na sprzęcie, to Ci nie doradzę konkretnych modelów wyposażenia, ale w tych roweruch ważne są dosyć obręcze. Opony jednak nie są od górala, amortyzacji też brak, więc dobrze żeby obręcze wytrzymywały kontakty z krawężnikami bezboleśnie. Masa jest ważna, ale jak będzie zbyt lekka obręcz, to będziesz ją prostował ;)

Ja przy swojej wadze 100kg i pokonaniu już 700km na rowerku (w tym 3 maratony) jeszcze mam koła proste, ale podobno te koła w Anyroadzie do najlżejszych nie należą. Co widać ma i swoje plusy.

 

W rowerku mam domontowane błotniki, takie jak do roweru szosowego, tylko delikatnie mam podoginane druty trzymające błotniki. Szosówki nie mają hamulców tarczowych, a Anyroad ma, więc te pręty oryginalnie kolidują z zaciskiem hamulca.

 

Sam Giant Anyroad ma dosyć spore zapasy na zamontowanie szerszych opon. Gdyby była taka potrzeba. Przypuszczam że to cecha każdego roweru przełajowego/żwirowego. Gdyby nie, to warto na to zwrócić uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...