pepe12 Napisano 20 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2016 Witam, Chciałbym kupić rower do wycieczek jednodniowych 100km+. Czasami może wielodniowych z sakwami. Po bocznych drogach, szutrach, skrótami przez las i drogi polne. Na razie zastanawiam się nad:http://www.konaworld.com/rove_al.cfmlubhttp://www.wiggle.co.uk/verenti-substance-sora-2016/. Znalazłem też taki:http://www.marinbikes.com/us/bikes/description/2016-four-corners Chciałbym, żeby mieściły się opony 40mm. Mam pytanie czy naprawdę jest taka różnica w komforcie między ramą stalową a aluminiową? Ewentualnie sam frameset/rama na której można by coś takiego zbudować. pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc Edycją:Czy ktoś wie, gdzie można się do Kony w Krakowie przymierzyć? Szukałem w internecie, ale bez pozytywnego rezultatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mismic Napisano 21 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 Im grubsze opony tym mniejsze znaczenie ma materiał ramy, jeśli chodzi o komfort. Tym bardziej, że nowoczesne ałalumowe ramy też już mają pracujące tylne widełki, a opony 40 mm mogą już się toczyć na całkiem niskim ciśnieniu. Z drugiej jednak strony, przy długich touringowych przebiegach, po setkach kilometrów nawet subtelna różnica w tłumieniu drgań będzie miała znaczenie. Ponadto stal ma tę cudowną właściwość, że sprężyste odkształcenia, do pewnego stopnia rzecz jasna, w żaden sposób nie wpływają na strukturę i wytrzymałość materiału. Ugięta rurka po prostu wraca do swojego kształtu. A amuliniu przy stali jest sprężyste jak suchy chleb przy świeżej bułeczce i odkształcenia sprężyste to nie za bardzo, bo się chlebek ukruszy. Dlatego, jeśli porównamy dwie 10 letnie ramy, obie cieniowane, obie najwyższej klasy, jedna stalowa, druga aluminiumowa, to ta stalowa rama będzie wciąż łakomym kąskiem, a amulenowa będzie już raczej budziła obawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grizzli Napisano 21 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 Po prawdzie wszystkie 3 się nadają do zastosowań o których piszesz. Pozostaje wybrać materiał ramy oraz uwzględnić preferowaną geometrię. Do sprawdzenia jakie pomieszczą opony. Zwróć uwagę że Marin ma najdłuższy ogon (450mm) co sprawi, że będzie bardziej stabilny. Ma też znacząco wyższą główke od pozostałych i dłuższą górną rurę. Poza tym widzę tu bezsensowną trzyblatową korbę. Verenti z kolei najkrótszy ogon i będzie to rower bardziej skrętny. Poza tym, o ile to istotne, widzę potencjalne problemy z montażem pełnych błotników. Kona ma najsłabszy osprzęt. No i jest amelinowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pepe12 Napisano 21 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 Ta trzyblatowa korba też mi się nie widzi za bardzo. I Marin jest najcięższy z tej trójki. Najbardziej mi się verenti podoba. Stalowy i wygląda zgrabniej niż Marin. Tylko że verenti to na pewno nie przymierzę w Polsce. Mam 176cm wzrostu i 79cm przekrok. Rama 52 cm powinna być dobra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.