[wycieczka] Czantoria-Soszów-Stożek-Wisła-Ustroń

[Tassajara21]

Wjazd kolejką na Czantorię: 15 zł z rowerem.

Trasa miała następujący przebieg: Czantoria => Soszów => Stożek => Kiczory => Wisła => Ustroń

Dystans około 40 km (30 km po górach).

 

3 i półgodziny samego pedałowania. 

Trochę podchodzenia i podjazdów, większość trasy z górki.

 

Link do galerii

 

Polecam!

[talento259]

Masz to jakoś na mapie zaznaczone?

[Tassajara21]

Mam. Wrzucę jutro.
Kolega obsługiwał nawigację.
 

[Tassajara21]

[talento259]

Dzięki bardzo

[Tassajara21]

 

Mapka częściowa, ale za to z profilem wysokości.

[rzezniol]

Szkoda tylko ze główną robotę zrobiłeś wyciągiem ...

We wrześniu zeszłego roku zrobiłem coś podobnego

Podobnego bo na początek wjeżdżałem żółtym na Małą Czantorię, do przełęczy Kubalonka trasa się pokrywa z przełęczy już wracałem do miejsca startu.

Pogoda ci siadła i to się liczy, ja 3/4 trasy robiłem w "mleku" .

 

https://www.endomondo.com/users/1804218/workouts/604732810

 

Pozdrawiam

[Tassajara21]

Są takie miejsca, gdzie wyciągiem się nie podjedzie.
Wszystko przede mną.

 

@rzezniol - szacuneczek!

Teraz planuję przejazd z Babiej Góry na Pilsko. Nie wiem tylko jak połapać to w zamkniętą pętlę.
Auto chciałbym zostawić w Jeleśniej lub Korbielowie, żeby czekało na mój powrót z Pilska, więc trzeba stamtąd wystartować.
Pedałowanie na Babią G. z Jeleśniej to trochę za daleko. Układ dróg też nie sprzyja, żeby dostać się do podnóża Babiej z wykorzystaniem komunikacji miejskiej. Na razie więc utknąłem.

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez Tassajara21

[rzezniol]

Hmm z Baraniej na Pilsko najkrótszą drogą będzie ze 40 km jak nic.

Wiec zamknięta pętla to dystans x2.

Nie wiem jak z twoją kondycja, jest to wykonalne ale można na koniec dnia wyglądać kiepsko .

Ja mam cichą nadzieję ze w tym roku zrobię coś takiego

 

http://mapa-turystyczna.pl/route?q=708n,914t,5482t,5483t,842t,772t,784t,838t,3613t,3614t,885t,5468t,5469t,5470t,5466t,5467t,5465t,5463t,729t,5463t,5465t,731t,885t,3614t,3613t,5472t,808t,876t,868t,5885t,3851t,3850t,708n

 

Powodzenia
 

Pozdrawiam  

[Gość]

Napisal BABIEJ nie BARANIEJ....

Przeciez chyba wiesz, ze Babia to nielegal? Da sie zrobic spokojnie to w formie petli, czy z Jelesni, czy Korbielowa.

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez Gość

[rzezniol]

Tfu ...

Przeczytałem Ba... coś tam a z racji tego że wiem o PN na Babiej, to odruchowo moja głowa poleciała w Baranią  

 

Ot taka niezamierzona pomyłka

 

Pozdro

[Tassajara21]

@rzezniol - Fajna traska.

 

Na najbliższy weekend już zaplanowaliśmy trasę na Baranią Górę, ale z Równicy.
Myślę, że też będzie fajnie.

http://mapa-turystyczna.pl/route/z9vf

 

 

Fakt, myślałem o Babiej Górze. Doczytałem już kilka wątków i chyba przez Słowację by trzeba.
 

 

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez Tassajara21

[MartinH]

Najlepiej zacząć w Korbielowie i wjechać/wepchać na Pilsko, zjechać zielono/niebieskim na Słowację i szutrówkami oraz czerwonym szlakiem wbić się na Małą Babią (Babia to duże ryzyko i musiałbyś się zacząć wbijać przed wschodem słońca ). Z Małej Babiej granicznym przez Mędralową do Korbielowa

[Tassajara21]

Pięknie!
Znasz może orientacyjny czas takiej trasy?

[MartinH]

Orientacyjnie Ci powiem, że wszystko zależy od nogi Spokojnie pewnie do ogarnięcia w 5-6 godzin, ale przewyższeń i wypychu będzie dużo, za to widoki wynagrodzą wszystko i zjazd z Pilska i Mędralowej, uwaga na uskok pod koniec, ja tam w zeszłym roku poległem, całe szczęście skończyło się na siniakach

[Tassajara21]

6 godzin wydaje mi się mało na taką wycieczkę. Tak czy siak trzeba wytestować ten szlak.
Dziękuję za podpowiedź.

[Gość]

I przy okazji na Malej Babiej, przy zjezdzie na Rozstaje jak sie ma pecha straznika mozna rowniez spotkac.

[Tassajara21]

Musi jeszcze dogonić rower...
A tak z ciekawości, to ile taka "przyjemność"?

 

[MartinH]

Na wąskim, kamienistym zjeździ to nie problem

Mandat jest chyba do 500 zł.

[beskid]

Teraz planuję przejazd z Babiej Góry na Pilsko. Nie wiem tylko jak połapać to w zamkniętą pętlę.

Auto chciałbym zostawić w Jeleśniej lub Korbielowie, żeby czekało na mój powrót z Pilska, więc trzeba stamtąd wystartować.

Pedałowanie na Babią G. z Jeleśniej to trochę za daleko. Układ dróg też nie sprzyja, żeby dostać się do podnóża Babiej z wykorzystaniem komunikacji miejskiej. Na razie więc utknąłem.

 

Na Babią najlepiej jak jest baardzo wcześnie rano. Dlatego zostawiasz auto na parkingu na przeł. Glinne przy granicy ze Słowacją. Od razu lecisz w dół do Polhory. Skręcasz w lewo i jedziesz chwilę pod spory tartak. Tutaj zaczyna się w prawo szlak niebieski idący cały czas asfaltem do muzeum Milo Urbana. Od przeł nie ma co robić więcej jak 1 godz jazdy. Jesteś na początku żółtego słowackiego na Babią. Dalej aż do Jałowieckiej przez Małą Babią wiadomo. Mędralową i Jaworzynę bym sobie darował. Wbił bym się na granicę jadąc chwilę z Jałowieckiej w dół żółtym a potem na przeł Półgórską gdzie odbija albo szutrówka po prawej stronie albo mało uczęszczany szlak żółty. Jest oznakowanie przy asfalcie. Jazda czerwonym granicznym na Glinne jest rewelacyjna. Na Pilsko najkrócej dalej czerwonym aż do Miziowej. Wypych na szczyt i rewelacyjny zjazd słowackim niebieskim tuż pod krótki podjazd na Glinne. Czasowo to min 10 godz jazdy. 

 

Generalnie jak macie HT to w BPN więcej będziecie sprowadzać niż jechać. Szlaki są "wyschodkowane" więc niestety to już nie ta jazda co kiedyś. Tak czy inaczej teren bardzo ciężki nawet na fulla. No i nie jechać w weekend tylko zwykły dzień. 

Edytowane 20 Kwietnia 2016 przez beskid

[Gość]

Mala Babia na sztywniaku to troche sprowadzania na kopule szczytowej. Medralowej absolutnie nieodpuszczalbym, bo od niej do granicy, to jedyny naprawde szybki i w miare dlugi zjazd na trasie -Medralowa - Gluchaczki.

Trase robilbym w kierunku proponowanym przez Beskida, w i  druga strone jest mniej przyjemnie. Ogolnie to kupa przewyzszen i jeszcze nie na teraz, za 2-3 tyg. az wszystko zejdzie.

[Tassajara21]

Wyprawa na Babią dopiero za jakieś 4 tygodnie. Teraz robimy Równica-Barania Góra, potem jeszcze ze dwie inne wyprawy.
Po drodze jeszcze komunia córki i dopiero wtedy.
Ale plan zapodany przez Emeryt'a jest genialny.

Podpowiedzcie, czy lepiej lecieć żółtym na Babią czy czerwonym na Małą Babią, a sam szczyt ominąć?

[beskid]

Na Małą Babią jest cały czas wypych. Dopiero końcówka jest do wjechania. Zajmuje to tak dużo czasu, że w zasadzie rozchodzi się o zjazd/schodzenie z Babiej na przeł Brona. 

[Gość]

Lepiej mi sie prowadzilo na Babia niz na Mala, tylko krzywo widze zjazd z niej na na sztywniaku, ogolnie cala ta wyprawa mila nie bedzie...

Nie moge znalez filmiku z M.B gdzie panowie w kilku probach robili odcinki na endurakach, wiec takie cos do zobrazowania - 

Jakbyscie jechali opisanym wariantem, bedziecie na niebieskim i miniecie wspomniane wiecznie zamkniete muzeum, to przed odbiciem zoltego w lewo - taka wiata bedzie, jakies max pol km wczesniej bedzie szlaban z cyklu zakaz wstepu, prace lesnie, pokuta, pieklo, itp...Tam jak skrecicie to droga szutrowo - zwozkowa wyjezdzacie tak praktycznie do polowy szczytu. Jedzie sie non stop w siodle, az przetnie sie szlak pieszy, wtedy odbijacie w lewo do gory.

Kliknij w mape i zblizaj, zblizaj, zblizaj....Mozesz sobie wyznaczyc trase kropkami, zobaczysz ile to km, przewyzszen, itp.

http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/#pos=49.54905P19.50784P14

Na mapie to od napisu - Paseky / przeciecie zoltego i niebieskiego/, widac droge, ktora idzie wzdluz potoku Bystra i wychodzi kolo liter NCH napisu NCH Slana Voda

Uppps, chyba ta droga jak pamietam wychodzi jednak pomiedzy napisami NCH Slana Voda a Babia Hora, w kazdym razie omija to syfiaste podejscie na samym poczatku.

[beskid]

Przy tym odbiciu jest postawiony coś ala szałas/wiata (Paseky). Po 500m jest odpicie w lewo ale jedzie się dalej do góry a w dole szumi potok Bystra. Potem za zakrętem jest kolejne tym razem w prawo i też go olewacie. Dopiero odbić trzeba w następne w prawo w dość dobrą drogę przecinającą szlak czerwony. Na mapce to ta po prawej gdzie pisze Bukovsky Grun.