Krzysiek121 Napisano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 Wyrżnąłem się konkretnie i efekt taki jak w temacie. Dodatkowo zwichnięcie stawu promieniowo-łokciowego dalszego. Wstawili mi jakąś blaszkę, w poniedziałek idę zdjąć szwy. Nie uśmiecha mi się sześć tygodni unieruchomienia. Miał ktoś z Was takie złamanie? Jakie macie doświadczenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moszczan25 Napisano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 Ja 4 grudnia złamałem kość ramienną. 12 tygodni unieruchomienia, ze względu na powolny zrost kości ( kość ramienna i udowa wolno się zrasta). Dzisiaj jest 14 kwiecień i mam pełny zrost. Niestety poprzez problemy z nadgarstkiem, póki co nie mogę jeździć rowerem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek121 Napisano 14 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 No to lipa. Ja dopiero dwa tygodnie a już mnie ... strzela Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moszczan25 Napisano 14 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2016 Nadgarstek miałem unieruchomiony w gipsie w związku z złamaniem w/w kości. Coś jest nie tak bo mnie boli jak np. opieram się. Myślę, że zabiegi fizjoterapeutyczne pomogą i w maju pośmigam trochę rowerem. Edit: Polecam Ci byś już teraz zaczął przyjmować zabiegi na fizykoterapii. Mi pomogły. Po wyciągnięciu blaszki zapisz się na magnetronic, laser i jonoferezę wapniową. Te zabiegi pozwolił mi przyśpieszyć zrost kości. U mnie był ten problem że jedna połowa była daleko od drugiej, więc była duża powierzchnia i odległość do zrostu. Zabiegi przyśpieszyły to. Nie powiedziałem o tych zabiegach ortopedzie bo nie chciał mi dać skierowania na te zabiegi. Chodziłem prywatnie. Byłem w kontakcie z rehabilitantem sportowym ( do niego chodzą sportowcy i z tego co wiem np policjanci którzy ulegli wypadkom podczas akcji ) i on właśnie mówił mi bym zaczął magnetronic jak miałem jeszcze gips i jonofereze z laserem po ściągnięciu gipsu. naprawdę pomogły zabiegi. Nadmieniam, że mi ręki nie mogli złożyć na śruby lub blachy, bo blisko przebiegał nerw i mogli go uszkodzić. Zabiegi nie kosztują majątku, a pomagają. Ponadto, z doświadczenia wiem, że ubezpieczyciel łaskawiej patrzy jak widzi, że odbywało się takie zabiegi i później rehabilitację. Poczytaj sobie o tych zabiegach w necie i nie mów o nich swojemu ortopedzie, bo się wkurzy. Z tego co wiem, lekarze nie są chętni by dawać zabiegi fizykoterapii, jak nie jest skońcczone leczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krzysiek121 Napisano 15 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 O wyciąganiu blaszki nikt nie jeszcze nawet nie wspominał . Do ortopedy idę za tydzień- oczywiście też prywatnie bo na NFZ to nie wiem czy w tym roku bym się załapał . Zobaczymy co on powie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moszczan25 Napisano 15 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 OK ok, ale po wyjęciu blaszki, polecam Ci iść prywatnie, bez wiedzy ortopedy na zabiegi fizykoterapii Nie zaszkodzą Ci, a przyśpieszą regenerację, pobudzą krążenie i wzmocnią zrost Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.