Skocz do zawartości

[suport]Skrzypienie w okolicach suportu


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, wiem ze powstalo setki innych postow, ale moj przypadek jest jak dla mnie inny. 
Przy naduszeniu na lewe ramie jest ten dzwiek/skrzypienie, rozbieralem juz suport tyle razy ze az tym rzygam  :D
W ciagu tygodnia kupilem 3suporty i przy kazdym to samo, po rozebraniu dziala na jakies 5/10km i znowu zaczyna. To nie jest wina jakiegos syfu? wody? Umylem rower, i jak sa dziury w supporcie od ramy to tamtedy woda wykapywala, ale to bylo 4dni temu, prawdopodobnie juz wyschlo. Zawsze dokrecam z calej sily suporty.
Co wiec moze byc przyczyna? Nie chce kupywac kolejnego suportu, srata pieniedzy. ;d
Odrazu mowie ze to nie pedala, ani tylna piasta. ;d 
Brat mi niby mowil ze to zle spasowanie osi, o co chodzi z tym spasowaniem? po prostu wkrecam suport idzie prosto i rowno. Do momentu gdy nie przykrece mocno suportu, spport chodzi lekko, ale gdy juz wkrece z calej sily, suport chodzi jak czolg :D 

Napisano

 

 

hak przerzutki. Ba Dum Tsss. 
 
Hak przerzutki mam zawsze dokrecony z calej sily, a sam hak jest zrobiony recznie, bo mi szkoda 30zl bylo XDDD "BA DUM TSS"
Napisano

Z całej siły to się słoik po ogórkach zakręca, a nie części w rowerze. Odkręcone go, nałóż tam odrobine smaru i przykręć.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisano

 

 

To nie jest wina jakiegos syfu?

 

Wody nie, ale brudu tak. Z moich doświadczeń 90% dziwnych dźwięków w okolicy suportu, to brud dostających się do różnych części (pedały najczęściej). Jeżeli nie oczyściłeś gwintów i za słabo dokręciłeś suport to może być problem. Rozbierz wszystko, dokładnie przeczyść i złóż.

 

Nie ma czegoś takiego jak spasowanie osi... Jak kupiłeś suport pod właściwy rozmiar mufy, to musi działać i koniec. Wymieniłeś już 3 suporty. Prawdopodobieństwo, że wszystkie 3 miały tą samą wadę jest niemal zerowe.

Napisano

 

 

Brat mi niby mowil ze to zle spasowanie osi, o co chodzi z tym spasowaniem? po prostu wkrecam suport idzie prosto i rowno. Do momentu gdy nie przykrece mocno suportu, spport chodzi lekko, ale gdy juz wkrece z calej sily, suport chodzi jak czolg

 

Nie napisałeś jakiego typu masz suport. Jednak z opisu wnioskuję, że masz starego typu: oś luzem + miski + łożyska, bo tylko tam trzeba odpowiednio dobrać moment skręcania łożysk, aby nie miały luzu i jednocześnie kręciły się lekko (co wymaga pewnego doświadczenia). Jak za mocno skręcisz, to kulki są po prostu wbijane w bieżnię i za chwilę masz nie czołg, ale złom.

 

 

Wszelkie wkłady suportu na łożyskach maszynowych mogą trzeszczeć, gdy porządnie nie wyczyścisz, nie posmarujesz dość obficie gwintów i porządnie nie dokręcisz.

Ogólnie mówiąc - na wszelkie trzaski i piski pomaga okresowa rozbiórka całego roweru, porządne wyczyszczenie i POSMAROWANIE wszelkich gwintów i połączeń (np. kierownica z mostkiem, sztyca siodła, mocowanie bagażnika, korba na kwadrat itp.).

Napisano

Ja wyczyściłem wszystko co się da,wymieniłem suport,korbę,tylne przerzutki,łańcuch,pedały i cały czas pod większym naciskiem i przy skrętach słyszę stukanie w okolicach korby,serwisant rozkłada ręce Ja też już nie mam pomysłów co to może być.Może Wy coś doradzicie?

 

Napisano

Mój kumpel miał pękniętą ramę. Musiało być nieduże, bo nie było widać, ale było słychać, gdy rama pracowała. Skoro jest taka sytuacja, to może masz podobny problem. Bez wątpienia to była rama, bo przełożył "bebechy" na inną i była cisza... Pokazywał mi to, raczej ciche pykanie było niż stukanie. Obejrzyj ramę dokładnie.

Napisano

Stery najbardziej stukają przy hamowaniu, a stuki przy silnym nacisku pedałów, to raczej mufa suportu, albo spawy tylnego trójkąta.

Chociaż sprawdziłbym też zamocowanie siodła i sztycy - miejsce nie to, ale drgania mogą się przenosić tak jak w samochodzie, czyli wszędzie.

 

Pamiętam jednak sytuację, gdy szukałem czegoś dzwoniącego i stukającego, a winowajcą okazała się nóżka, a raczej jej teleskopowa, chowana część zaciskana śrubą. Przy pochyleniu roweru tylko na lewą stronę wpadała w lekką wibrację, a wymieniłem ze złości prawie połowę roweru ... .

Teraz zaczynam od dokładnej inspekcji ramy i wszelkich połączeń.

 

Napisano

na pewno to nie jest siodełko ale z tą mufą to może być jakaś podpowiedź.Jest jeszcze szansa ze to tylne przerzutki które lada chwila będą wymienione.Co zrobić jeśli to będzie coś z mufą?

Napisano

Mimo sporego doświadczenia w tych sprawach ostatnio też dał bym sobie głowę uciąć że skrzypi mi suport, rytmicznie w rytm pedałowania, okazało się że skrzypi sztyca.

Napisano

na pewno to nie jest siodełko ale z tą mufą to może być jakaś podpowiedź.Jest jeszcze szansa ze to tylne przerzutki które lada chwila będą wymienione.Co zrobić jeśli to będzie coś z mufą?

 

Nie słyszałem, aby przerzutka skrzypiała. Jak będzie źle dokręcona do haka, to najpierw usłyszysz łańcuch na trybach i zmiany przełożeń nie będą czyste (skrzywienie wózka względem biegu łańcucha - to samo jest przy skrzywieniu haka).

Kółka zaś będą piszczały znacznie częściej, niż przy naciśnięciu pedałów.

 

Bardziej bym obstawiał skrzywienie osi w pedałach - bez obciążenia będzie cicho, a przy naciskaniu się odezwie.

Serwis łożysk prawdę Ci powie.

 

 

 

Pęknięcie mufy: rama aluminiowa czy stalowa?

Stalową spawasz, gwintujesz, malujesz i jedziesz.

Aluminiową bym raczej spisał na straty, ale decyzję bym skonsultował z doświadczonym serwisantem rowerowym.

Jeśli jest pęknięta sama mufa, to poza wkurzającym skrzypieniem i możliwością pęknięcia do końca przy obciążeniu (i wypadnięciem suportu), nie powinno być problemów - najwyżej będzie Cię czekała piesza wycieczka.

Pęknięcia spawu ramy z mufą bym już nie ignorował - za duże obciążenia.

 

Jeśli to suport, skrzypienie Cię wkurza, a obfite posmarowanie gwintu suportu nie daje rezultatów, spróbuj tego:

wykręć wkład suportu i przed ponownym wkręceniem nawiń na wyczyszczony gwint suportu nieco taśmy teflonowej do uszczelniania rur wodnych lub gazowych . Powinna przynajmniej na jakiś czas nieco wyciszyć skrzypienie.

Jak skorzystasz z tego, daj znać, bo ciekaw jestem rezultatów.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Dla ciekawych wystarczylo popsikac wd-40 pokrecic lozyskiem aby zlapal do srodka i jest dobrze. 
Ogolnie lepiej nasmarowac ale jak juz psiknalem to nie bede odtluszczal, poczekam az sie wd-40 zuzyje i tym razem nasmaruje porzadnie. 

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Zanim WD się zużyje, to zmarnujesz łożyska, bo toto się nie nadaje do smarowania.

Jak nie chcesz rozbierać, to przynajmniej zalej jakimś olejem.

Napisano

 

 

Zanim WD się zużyje, to zmarnujesz łożyska, bo toto się nie nadaje do smarowania. Jak nie chcesz rozbierać, to przynajmniej zalej jakimś olejem.


Tak jak brat mowil, jest zle spasowanie suportu, a nowy gwint to koszt 400zl.
Złe spasowanie, czyli lozyska nie leza na tym samym poziomie, tylko jedno krzywo. 
Robie olejem, bo nic innego do wyboru nie mam, a jak tak olejem zaleje to na 50-60km jest. ;D  
Napisano

Bajki Panie opowiadasz.

Przegwintowanie suportu to koszt 30 zł (Bydgoszcz, cena w dwóch różnych serwisach, w których korzystałem).

Za 400 zł to się całą ramę kupuje, a nie naprawia.

To nie carbon i nie tytan, żeby takie ceny winszować.

 

Jedna wizyta w serwisie i za 60 zł wyjeżdżasz z nowym wkładem suportu na łożyskach maszynowych

wkręconych w odświeżony gwint.

 

Jeśli masz łożyska zewnętrzne, to się planuje (wyrównuje) czoła rury suportowej specjalnym dwustronnym

frezem, co zapewnia im równoległość płaszczyzn.

I to też nie kosztuje 400 zł.

 

Powodzenia.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...