[opony 29er] Smart Sam / Smart Sam Plus wybór na Szosę 70% + mieszany teren 30%

[kocurc]

Witam,

 

Poszukiwanie nowych opon doprowadziło mnie aż tutaj

Wiem, że temat jest tak jak ktoś już pisał strasznie często poruszany, ale z tego co widzę we wszystkich tematach mało jest obiektywnych wypowiedzi, każdy raczej chwali swoje

 

Wiele dobrego przeczytałem o oponach od schwalbe model Smart Sam.

 

 

W związku ze sporym zużyciem moich fabrycznych opon w najbliższym czasie przymierzam się do wymiany na nowe.

Posiadam meridę big nine tfs 100D 29er, jest to już trzeci sezon.

 

Jeżdżę głównie po asfalcie w tym po ścieżkach rowerowych, chodnikach rzadziej po drogach szutrowych i wałach a od święta po lesie.

 

Chciałbym wybierać się czasem na szybsze sprinty na 40 km oraz na dłuższe trasy ~80-100 km i nie czuć przy tym dyskomfortu porównywalnego z brakiem powierza w oponach

 

 

Zależy mi na oponach, które pozwolą na przyjemną jazdę przy optymalnie wysokiej prędkości aczkolwiek na takich, które nie boją się w/w terenów.

Wiem, że nie ma złotego środka ale z opinii wynika że smart samy pozwalają na kompromis ?

 

I tutaj pytanie czy Smart Sam to dobry wybór? I pytanie jeżeli tak to które wybrać? Podstawowe czy Plus? Nie chciałbym wybrać się kiedyś ze znajomymi na dłuższą trasę mieszaną i jechać w obawie by łapać co chwile kapcia.

 

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

 

 

 

[cervandes]

Jak łapałem 5 czy 7 kapci w sezonie, średnio co 800km na wszelkiej maści oponach tak na smart samach odpukać od 3500 zero kapcia. Plusy mają wkładkę, wkładka obciąża oponę - moim zdaniem nie warto.

 

Co do tras, przebiegów to po 100km nieraz robiłem na smart samach 2.25 z tą różnicą, że jak jadę w las czy teren to spuszczam powietrze do powiedzmy 2.0 / 2.5 a jak walę dystans to pompuję 2.5 / 3.0 i mogę kręcić cały dzień. Po przesiadce z semi slików kendy K935 z wkładką na Smart Samy 2.25 nie poczułem ani odrobiny spadku wyników. A że jeżdżę po stałych trasach, to różnica 3min w jedną czy w drugą od razu bym zauważył.

 

 

Jeśli jednak masz wątpliwości, że jest to zbyt "jadowita" opona to możesz pomyśleć o np Hurricane. 

[piotrrc]

Kupiłem Smart Sam-y do swojego trekkinga dwa lata temu. Po asfalcie jeździ się wygodnie, po szutrze też ok, jedynie na piaszczystych polnych drogach nie dawałem rady. Jednak teraz będę je wymieniał bo z tyłu już nie mam bieżnika, ale to pewnie przez spore obciążenie - kilkaset km z sakwami zrobiły swoje. I wiem jedno - na jazdę głównie po asfalcie to jest przerost formy nad treścią. Przymierzam się do Marathonów i Tobie też radzę poszukać opon z tej rodziny. Na stronie Schwalbe masz fajną możliwość eliminacji opon w zależności co Ci jest potrzebne: niskie opory toczenia, przyczepność w terenie lub na szosie.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[kocurc]

Na początku,  dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi

 

 

 

Jeśli jednak masz wątpliwości, że jest to zbyt "jadowita" opona to możesz pomyśleć o np Hurricane.

 

Co rozumiesz pod określeniem jadowita?

A czy rozmiar 29x2.1 nie będzie przyjemniejszy do jazdy od 29x2.25 ? Czy raczej różnica niezauważalna ?

Wynik 3500 km po asfalcie + lasy bez kapcia to faktycznie fajny wynik

 

@@piotrrc jednym słowem rozumiem że możesz polecić Smart Samy ?

 

 

[cervandes]

Jadowita w sensie zbyt terenowa - mimo, że wg opisów i przeznaczenia jest to opona uniwersalna. Niektórym ciężko wytłumaczyć, że mimo takiej szerokości i takiego balona nie stawia wielkich oporów i bardzo przyjemnie się kręci na twardym podłożu.

 

Różnica w rozmiarach to przede wszystkim różnica w komforcie - im opona większa objętościowo tym więcej wybiera nierówności i niedoskonałości drogi. Jadąc na niskim ciśnieniu po kostce brukowej nie czujesz na kierownicy drgań. 2,1" jest po prostu ciut mniejsza przez co odrobinę mniej tłumi. Jeśli nie jeździsz w terenie - możesz brać dowolną, różnicy w oporach raczej nie będziesz w stanie poczuć.

[piotrrc]

Mogę je polecić, ale nie na 70% asfaltu. One są bardziej na teren i sporadycznie asfalt, czyli odwrotne proporcje niż u Ciebie. Generalnie opony super. Też zero kapcia. Jak już masz je kupować to zwykłą wersję.

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[kocurc]

Dzięki Panowie za cenne uwagi

 

Czy ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia ?

Dzięki pomocy jednego z użytkowników jestem praktycznie zdecydowany na smart samy

 

Ciekaw jestem tylko jeszcze osiągów na tych oponach, ma ktos jakieś dane, które mógłby przytoczyć z własnych doświadczeń ? Chodzi mi o średnią prędkość lub czas na np 20 lub 40 km ?

[michuuu]

Mowa o jeździe po twardych duktach a rozgryzacie opony terenowe.

Jak na twardo i szybko z okazjonalnym lasem to zdecydowanie semi-slick.

[cervandes]

Miałem dwa semi na moim rowerze i kręcą się na asfalcie gorzej niż Smart Samy.

 

Miałem Conti DoubleFighter II i K935 Kendy K-Shield.

 

 

 

A co do pisania jakie osiągi... to pytanie głupie moim zdaniem. Bo osiągi od łydy zależą a nie od sprzetu. Jeden na szosie pojedzie ze srednią 23 bo jest cienki a drugi fatem pojedzie średnią 26. I która opona będzie wtedy szybsza?

[ElDiablo]

Conti też miałem na moment- zostałem przy baaardzo uniwersalnym Smart-samie. Brykam do dziś, kapcie zdarzają się rzadko, ale raczej pod "koniec opony" czyli przy dużym zużyciu.

Ogólnie - bryknąłem już sporo km. na tej gumie i polecam. Acha - tak jak kolega Cerv - też bez plusa (wkładki).

[fala77]

Co do tras, przebiegów to po 100km nieraz robiłem na smart samach 2.25 z tą różnicą, że jak jadę w las czy teren to spuszczam powietrze do powiedzmy 2.0 / 2.5 a jak walę dystans to pompuję 2.5 / 3.0 i mogę kręcić cały dzień.

 

Popieram.Do Smart Samów dobrym dodatkiem jest też w miarę dokładna pompka z manometrem.Wiem że z moim crossem i oponkami 1.6 nie mieszczę się trochę w temacie ale po przesiadce z semi-slików cst jestem zadowolony.Na poczatku testowałem jakie ciśnienie jest dla mnie optymalną średnią i jej się trzymam.Natomiast jeśli mam w planach jechać asfaltem więcej niż 30km to pompuje mocniej a jeśli wiem że szlakiem leśnym to mniej.Pompke mam zawsze ze sobą to nie jest dla mnie problem ale oczywiście robie to w granicach rozsądku i nie zsiadam z roweru co 5 minut.Do tego było mi właśnie wypracowanie średniej metodą prób i błędów.Dodam że trasy to 70% miasto i 30% lasy.Tak odchodząc trochę od tematu osobiście jeżdżąc po mieście często mi się trafia jakiś piaseczek wokół kałuży na asfalcie(nie mam tu na myśli luźnego piachu rozsypanego na równym asfalcie bo na to żadna opona nie pomoże),przejechanie przez skwer po ziemi itp.Ja na semi-slikach czułem się niepewnie.Teraz jest ok.

[Anzan]

Również mogę polecić Smart Samy jako uniwersalne i solidne opony. Nabite powyżej 4 bar nawet nieźle radzą sobie z asfaltem a w przypadku zjechania w wymagający teren można po prostu spuścić trochę powietrza. Przy ok. 1.5 bar dają radę nawet na śniegu Mam wersję 2.25, przez 4000 km ani jednego przebicia.

Jeśli chodzi o średnią prędkość to mam na nich ok. 24km/h przy trasach z przewagą asfaltu.

[pawel2208]

Ja także polecam Smart Samy. Mam 2.1" i bardzo fajnie spisują sie na asfalcie i na ubitych ścieżkach leśnych. Ostatnio złapałem kapcia na prawie 4barach - nie udało mi się ominąć szkła (raczej większość opon by się tu poddała na tym ciśnieniu).

[chudeusz09]

Dorzucę pozytywną opinie o SS. Jeżdżę na rozmiarze 29x1,75". Mam też np marathon racery 28x1,5" i nie widzę znaczących różnic w oporach. Dużo więcej jeżdżę po asfalcie niż w terenie ale często lubię sobie zjechać nagle w gęstszy las, stąd wybór takich opon. Trasa na asfalcie powyżej 230km jakoś nie spowodowała pęknięcia łydek przez nadmierne opory . Zdecydowanie polecam.

[kocurc]

Dziękuję bardzo Wszystkim za pomoc oraz  swoje spostrzeżenia i opinie

W najbliższym czasie zamawiam Smart Samy i kręcę dalej

 

 

Właściwie to pozostała jeszcze ostatnia ważna kwestia

 

 

Jaki rozmiar wybrać 1.75 czy może 2.1 ?

Będzie jakaś zauważalna różnica przy dłuższych dystansach ?