[JPJ] Czyli Jurajski Piknik Jednobiegowy 18-19.06.2016

[anarchy]

Widzę, że nie tylko paskudne pyski za którymi tęskno się pojawiły ale też piękne rowery...
No ładnie, ładnie...

[itr]

mimo szydery miałem nadzieję przecież że przyjedziesz, i nawet smętnie pomyślałem o Tobie celując w w tego rumaka pod browarem w duszy wkładając go pod Twoją dolną śledzionę. Komentowaliśmy jednag ogrom prac del szyćmaszyndo w jakie zakutały Cię kołowrotki bikepakerów z całego świata, dziś czekamy na Ciebie w Jurze, jutro czekać będą w Andach, Kalifornii, i Zielonym przylądku, awe kowalstwo cyklotobołów

https://picasaweb.google.com/lh/photo/0uT_TOtvEz3UDtX71naN8KAfPt7kWbuhF5ur58fJv6s?feat=directlink

[anarchy]

Nie chciałem ranić Twego oka niekoszernym sprzętem. Tylko tyle. I nie wracajmy do tematu
Cieszmy się tym, że coś się udało.

Jakieś przemyślenia na gorąco? Jakaś nadzieja na większą imprezę w przyszłym roku?

[akkwlsk]

Jest ochota na reedycję jak najbardziej, może Jura, może nie. Rysz spisał się wyśmienicie organizacyjnie, ale pewnie przyszły rok będzie w innym terenie, więc kto inny będzie się musiał wykazać. Ogarnięcie noclegu i browarka na wieczór to mniejszy problem, niezbędny jest człowiek oblatany po lokalnych trasach. 

 

Ivan przebąkiwał to i owo o planach na przyszłość, ale nie wiem czy można na publicznym zdradzać co mu tam po rozczochranej biega. 

 

 

[anarchy]

No nie, plany Ivana zostawmy w kuluarach

[akkwlsk]

Ano. 

 

A co do przemyśleń na gorąco:

1. sprzedam nerkę,

2. kupię 29+

[MikeSkywalker]

Nas już zapewne na ustaleniach końcowoimprezowych nie było ale myślę że impreza ruchoma pod względem lokalizacji jak najbardziej ma rację bytu.

 

Jakie by nie było to grono jednobiegowe mimo wszystko jest w jakiś sposób skończone, więc spotykać się ciągle w podobnym gronie i w tym samym miejsku może się znudzić Od tego jest inna impreza której nazwy nie zdradzę ale podpowiem że jest związana z rybą i ryżem.

 

Za to zwiedzanie coraz to innych i wypiętrzonych fragmentów Polski w podobnym i miejmy nadzieję rosnącym gronie jak najbardziej ma sens i daje nadzieję że kiedyś spotkamy się w Beskidzie Niskim czy Bieszczadach (i to niekoniecznie polskich). Ot takie moje przemyślenia. 

 

 

[itr]

Zakaz wjazdu dla przełajówek minimalna szerokość gumy 2,25, przełożenie 32/22. Więcej  kulinarnych kociołków, parówki również na sobotnie śniadanie, kwatera w rozbudowie, są miejsca na sianie w przypadku nadmiaru delikwentów, na każde dwa rowery pięćdziesiąt metrów liny i pół kilo talku, panie się wspinają, a panowie patrzą z dołu trzymając za sznurek, dodatkowo kapelusz kowbojski bo obok stadnina i konie w stylu  lasso-uiczester. I obowiązkowo potańcówka na dniach dorocznych Zawiercia  

[MikeSkywalker]

 

 

Zakaz wjazdu dla przełajówek

W sumie to poruszyłeś właśnie ważną kwestię dotyczącą wyboru miejscówki kolejnych PJ. Jura ze swoim piachem to teren wybitnie plusowy i fatowy.

 

Z drugiej strony udowodniłeś razem z @@akkwlsk że i na przełajce się da choć Adam pisze o grubych kiszkach więc "uroki" jurajskie zapewne jeszcze strzelają mu w napędzie.  

[akkwlsk]

E tam, fajnie było wiadomo, że chłopaki z grubym laczem mieli więcej zabawy, ale jak noga nie podaje to i najgrubszy lacz nie pomoże, tu tkwił mój problem. Jakbym się wybrał z Wami w drogę do Rzeszowa, to bym marudził że nie mam szosy  

 

A uskoki skalne z lądowaniem w piachu na zjazdach jadąc w dolnym chwycie to jest coś, co trzeba przeżyć samemu, tego się nie da opowiedzieć.  

[skwarek2]

 

 

Ale grafik ma raczej napięty

 

Napięty spotkaniem ze mną i śmiałymi planami reaktywacji spotkań forumowych rowerowych tym razem jednobirgowych na Pomorzu w TPK.

Tym razem Waszym guidem i hostem zarazem mam być ja - co sam wymyśliłem.

Termin - wiosna. 

Bo czerwiec - Jura, lato to każdy lata z rodziną/sam urlopy generalnie, jesień Stallovy.

Nocleg - moje dużo metrów kwadratowych podłogi i rowery w pokoju obok.

Trasy - długa wyrypa z opcją ewakułacji do miasta/pociągu/SKM i trasa pomiejscówkach w TPK bliżej 3city.

 

Dogadamy z Ivanem szczegóły na @ i się ogłosimy na pewno w tym roku.

 

Tymczasem jutro zapraszam do tematu o Zlocie Slallovym - ogólnym, o starych edycjach, o tegorocznej i co Wam do głowy wpadnie związane z tematem. 

Czas zdjąć trochę presji z Prezesa, a ludziom dać się wygadać przed jesienią. Jak Wam się spodoba to temat będzie żył. Jak nie to nie. Czas dać głos ludziom. 

Wiem, że Ivan jest za. Bywalcy pewnie też.

[itr]

Przełaj?

Da się i dało się, ale nie ma sensu, teren w którym byliśmy jest wybitnie atrakcyjny np dla 29+, gęste piachy w połączeniu z górkodołkami, tego nie ma na żadnym ze zdjęć... Zjazdy w piasku na których musiałem napędzać rower z wywieszonym ozorem słysząc szyderczy wolnobiegowy rechot zapadek staczających się  radośnie rowerów z grubą oponą, szybkie i wariackie zjazdy gdzie co jakiś czas była walka o życie kiedy koło dostawało strzał z młota niezauważonego w porę kamienia czy korzenia....Da się nie znaczy ze warto tzn szkoda omijać "teren" bo i na CX można na pewno kawał Jury zjechać i być prawie wszędzie, ale bez tego szału leśnych ostępów.... No i sama singlowa natura sedna... Nawet zaprawiona noga na podjazdach dostaje, Rozłożony juz mój inbred miał 32/16, w Jaguarze miałem 36/17 ale mniejszy obwód koła... To takie przełożenia minimalne na płaskim, ale jak tylko się robi pogórkowato, to kostki kolana ręce 105% pary... Naprawdę trzeba  bardziej miękko.   Tęskniłem za Inbredem... teraz mam niezłe pranie mózgu czy na pewno go sprzedawać     wciskam przycisk pauza

 

Już tak poza żartami, fizycznie to wytelepanie będę czuł jeszcze kilka dni, brawury było stanowczo za dużo, kręgosłup kostki kolana dostały w kość....   Ale endorfiny są jak narkotyk...

 

 

[Rysz]

Marek, zostaw inbreda, na przod szeroki lac i bedziesz mial rower na wszystko poza wyzszymi beskidami. Przez piasek tez na 2.3 i szerokiej obreczy przejedziesz, sprawdzone na plazy z dzieckiem w foteliku, czyli 1,5 ciezszy zestaw niz Ty Na jurze tez jezdzilem dlugo na 'zwyklym 29' i rzadko sie zatrzymywalem z powodu zakopania sie w glebe.

 

Adam, przekazuje od Pawla, ze jesli chcialbys sie troche podszkolic w czeskim, to ma sporo filmow z native speakerami do pozyczenia

 

Przyklaskuje spotkaniu w Beskidzie Trojmiejskim!

 

 

[yarr]

 

 

Trasy - długa wyrypa z opcją ewakułacji do miasta/pociągu/SKM i trasa pomiejscówkach w TPK bliżej 3city.

 

 

Ile kosztuje sieciówka na SKMke?

 

 

 

Adam, przekazuje od Pawla, ze jesli chcialbys sie troche podszkolic w czeskim, to ma sporo filmow z native speakerami do pozyczenia

 

pozor! pozor! budu stříkat! ;D Paweł "je porouchaný" teraz.

 

 

[MikeSkywalker]

Męczą mnie po tym wyjeździe plany posiadania kolejnego singla

 

Fajnie pomyka się singlowaną Eskapadą ale z drugiej strony Alfine jest bardziej praktyczny i też go lubię (bo łańcuch tak samo w wersji dla leniwców). 

 

Dodatkowo planowałem złożyć sobie jakiegoś taniego komuterka na dużym kole żeby bez obaw parkować go na cały dzień czy noc w pracy i pod blokiem ale jak patrzę sobie na takie zdjęcia 

 

 

To ciągle myślę o "lepszym" singlu tj. na tarczach i z prostą kierą. A niestety w Polsce nie ma co szaleć z ceną takiego sprzętu bo okazja czyni złodzieja. No i prosta kiera choć na co dzień fajna to na dłuższych trasach lepiej wędrować dłońmi po baranie.

 

Do tego jestem prawie pewien że jak już dorobiłbym się tego lepszego singla to i tak będę jeździł głównie na nim a ośmiobiegowy baran byłby tylko na dłuższe wycieczki. 

 

Parę osób już niestety wyjaśniło na forum że tarcze zwiększają koszt całego roweru i czynią go o wiele bardziej atrakcyjnym wśród miłośników cudzej własności. 

 

O i tak sobie dumam w przerwach w sumie nad tym co chodzi mi po głowie od dawna. Nieszczęsne n+1. 

[skwarek2]

 

 

A niestety w Polsce nie ma co szaleć z ceną takiego sprzętu bo okazja czyni złodzieja

 

 

wiele bardziej atrakcyjnym wśród miłośników cudzej własności.

Pilnuj roweru to Ci nie ukradną...mi ukradli z mojej winy jak 90% kradzieży w Polsce. To piwnica, to linka, to "bezpieczne osiedle"...

 

Ile kosztuje sieciówka na SKMke?

Serio? Co to za pytanie? Planujesz przemieszczać się SKMką a my na kołach i będziemy widzieli się na popasach?  

[yarr]

 

 

Serio? Co to za pytanie? Planujesz przemieszczać się SKMką a my na kołach i będziemy widzieli się na popasach?  

 

 

A czego się spodziewałeś? Każdy robi to co lubi i co mu wychodzi najlepiej. ;D

[Rysz]

 

 

Paweł "je porouchaný" teraz.

 

Już 'slepeny' jest I dziekuje za słowa otuchy  

[itr]

 

 

Ile kosztuje sieciówka na SKMke?

 

 

 

Nie sieciuj się się  jak polimer tylko rozwijaj się z puszku-kaczątka w łabędzia kaloryferii brzusznej, który niczym wiatr będzie mewy molo-sopockie podrywać i dzioby im rozchylać w zachwycie.      

 

Też muszę korpus wzmocnić, i nad abdomenem swoim powyginać, bo i tylny i przedni brzuch mnie nie trzyma dobrze w pionie i poziomie  i taki jestem korpuskularnie słaby że mnie wszystko w tym dolnym chwycie bolało na szybkich zjazdach.

 

Może to jest miejsce na odwieszenie z haka czeskiej terapii w wersji anplagd, jakoś tak mnie naszło, kiedy te korzenie łykałem w wąskich laczkach. Muszę się zaprzeć i wziąć, bo mi kręgi bokiem wyjdą...

 

 

 

No dobra ale czy na stalowej stali co się nadaje do plażowej jazdy w klapkach to ma być kurtyna milczenia? Bo to moim zdaniem po ludziko-socjalnym aspekcie naszego spotkania i boskiej przyrodzie największy hiczkokowy wybuch wulkanu...

Neutronowa bomba, islandzki gejzer szwedzkiej stali !

To jaki rozmiar gumy łyknie ta rama, ta główka... proptotypo ptotoplasto, es fantasto!!!!

 

 

 

RYSZ nieustające pozdrowienia dla naszego dzielnego meserszmita!!!! Tfu tfu dla  Avii B534

[MikeSkywalker]

Ja jak najbardziej jestem za Trójmiastem - tam jeszcze na singlu nie dojechałem  

[yarr]

Och Mareczku uwielbiam twoją twórczość e-pistolograficzną!

 

Co do drugiej części będzie coming-out jak pomaluję. 

 

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

No to jakoś zaczynam się ogarniać

 

Super, super impreza

 

Aż ciężko pozbierać wszystkie podziękowania i spersonalizować je odpowiednio.

 

na pewno postaram się to zrobić w blogowpisie

 

Natenczas moje foty: https://www.flickr.com/photos/39409125@N02/albums/72157670134889495

 

Szacunek...

I.

 

[MikeSkywalker]

Dokumentacja fotograficzna również świetna Czekamy w takim razie na podsumowanie wrażeń, po ostatniej obszernej relacji z SSEC będzie co czytać (i puszczać w świat skoro planujemy eskalację imprezy).

[IvanMTB]

 

 

Ivan: za to, że wypiłeś z nami TRZY piwa, tu właściwie mógłbym zakończyć tego posta...

 

Proszę o nie rozprzestrzenienie plotek. Tylko 2

 

I to takie własnie pederasticzeskije...

 

No ale Ostateczny Upadek został już zapoczątkowany...

 

Ciężko teraz będzie powiedzieć tsst... tsst... tsst... tsst... tsst...tsst... tsst... tsst... 

 

Szacunek...

I.

 

[IBNZ]

Siema, melduje sie poskladany i zabliźniony. Wielkie dzięki Panowie za swietna impreze, pomoc i dobre słowo!

 

moje fotky

https://www.dropbox.com/sh/ak9kthdajulmwpw/AADdmU8s5dLznzc9FjKExMLTa?dl=0

 

S laskou,

Pavel