contento Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 WItam, mam taki problem. Posidam rower dość stary i ostatnio złamał mi sie mostek, kopiłem już nowy ale przez rogi nie wiem jak go zamontować, te rogi są takie jak w poniższym obrazku. Czy one są na stale czy da się jakoś je zdemontować by zalożyć mostek? W sumie gdyby ich nie trzeba bylo demontować, a dalo się zalożyć mostek bez tego to jeszcze lepiej. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Wygląda jakby to była taka kierownica, w starych rowerach tak bywało. Musisz ściągnąć z jednej strony kierownicy wszystko, do gołej rurki, wtedy pewnie da rade zdjąć stary mostek i założyć nowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
contento Napisano 6 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 a te gumę da się zsuną od góry czy trzeba rozciąć? WYdaje mi się że jest chyba dość solidnie zalożona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Wszystko sie da, ktoś ją tam wsadził wiec dasz rade ;-) Nie bedzie to szybka akcja ale powinno sia dać to ściągnąć, chyba że się rozerwie w trakcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Wtryśnij trochę WD-40 pod spód, poczekaj i zejdzie - może nie jakoś łatwo, ale zejdzie. Możesz też polać wrzątkiem żeby zmiękła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 6 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2016 Zagrzać, może być nawet na słońcu w gorący dzień i dmuchnąć kompresorem. Żadnego oleju, WD40 bo to przecież reaguje z gumą i plastikiem. W serwisach się takie rzeczy robi właśnie sprężonym powietrzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolmark Napisano 8 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2016 Żadnego WD ale nie z powodu, że reaguje z tworzywami (bo nie reaguje), ale jak go usuniesz spod chwytu? Będzie się kręcił na kierownicy do końca świata. Jeśli te chwyty są z gumy albo pianki, to bierzemy strzykawkę, grubą igłę (cienka się złamie), strzykawkę napełniamy alkoholem izopropylowym lub denaturatem (absolutnie nie benzyną, bo ona akurat REAGUJE z gumą) i w kilku miejscach wciskamy ciecz pod chwyt. Próbujemy obrócić chwyt i po kilku chwilach daje się to zrobić, po czym całość zjeżdża z kierownicy bez trudu. Od biedy da się to zrobić za pomocą wody, tyle że ona dłużej odparowuje i chwyty będą się słabo trzymać kierownicy po założeniu na wodzie. Zakładamy również na denaturacie, wlewając trochę do środka chwytu, potrząsając żeby się rozprowadził po ściankach wewnątrz, dla zwiększenia efektu można posmarować kierownicę szmatką obficie namoczoną denaturatem i chwyt wchodzi równie dobrze jak podczas zdejmowania. Trzeba tylko się troszkę pospieszyć zanim alkohol odparuje, co trwa krótko, minutę może. Zawsze można sobie pomóc strzykawką, gdybyśmy utknęli w połowie tego monstrualnie długiego chwytu. Generalnie alkohol izopropylowy jest lepszy, bo dłużej odparowuje, ale zdecydowanie szybciej niż woda, natomiast trochę trudniej go kupić. Oczywiście powietrze jest super, ale raczej mało kto dysponuje kompresorem, a już w piwnicy bloku (jak ja) to prawie na pewno nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
contento Napisano 10 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2016 Dziękuję wszystkim za pomoc. Zrobiłem tak jak doradziliście zdjąlem gumę za pomocą cieplej wody. Okazalo się, że te rogi sa zaokrąglone od kierownicy i nie da się ich odczepić (widocznie tak wtedy robili). Fajnie, że mi pomogliście bo będzie czym jeździć do pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.