Gość Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 Jak radzicie sobie w takich przypadkach? W necie znalazłem taki sposób https://velofolk.files.wordpress.com/2011/01/truing-stand-1.jpg, ale moze sa inne? Chodzi mi o jakieś nasadki/nakładki umożliwiające ocenę bicia obręczy . W rowerze z hamulcami V-brake tę rolę spełniają klocki...
BikeOLO Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 Kurcze na ten patent z opaską zaciskową to jeszcze nie wpadłem - GENIALNE !!! Ja ostatnio kupowałem centrownicę polskiego producenta Bitul.PL - i naprawdę można ją polecić - jest bardzo stabilna i sztywna, trzyma doskonale paramtry ustawione. Przy okazji poszukiwania centrownicy znalazłem takie coś: http://allegro.pl/kieszonkowa-mobilna-mini-centrownica-do-kol-unior-i6041720271.html
radomir82 Napisano 2 Kwietnia 2016 Napisano 2 Kwietnia 2016 Ja często centruję "na palec", w rowerze z tarczówkami, szczególnie górskim z szerokimi oponami , bicie obręczy +/- 1.5mm można uznać za pomijalne.
Gość Napisano 3 Kwietnia 2016 Napisano 3 Kwietnia 2016 Kurcze na ten patent z opaską zaciskową to jeszcze nie wpadłem - GENIALNE !!! Ja ostatnio kupowałem centrownicę polskiego producenta Bitul.PL - i naprawdę można ją polecić - jest bardzo stabilna i sztywna, trzyma doskonale paramtry ustawione. Przy okazji poszukiwania centrownicy znalazłem takie coś: http://allegro.pl/kieszonkowa-mobilna-mini-centrownica-do-kol-unior-i6041720271.html To ostatnie to można sobie samemu zrobić w wolnej chwili z materiałów dostępnych w domu Natomiast pomysł z trytytkami rzeczywiście doskonały . W sumie można sobie na stałe zacisnąć 4 czarne trytytki i obracać nimi - ja bym bardziej je przyciął
mklos1 Napisano 3 Kwietnia 2016 Napisano 3 Kwietnia 2016 Domowym sposobem centrowania bez tensometru można sobie narobić problemów. Mam doświadczenia w tej kwestii... Lepiej oddać do dobrego serwisu, zapłacić i mieć temat z głowy. Klucz i kieszonkową centrownicę zawsze można mieć w wypadku awarii, ale regularne centrowanie tylko profesjonalnymi narzędziami.
Gość Napisano 3 Kwietnia 2016 Napisano 3 Kwietnia 2016 Domowym sposobem centrowania bez tensometru można sobie narobić problemów. Mam doświadczenia w tej kwestii... Lepiej oddać do dobrego serwisu, zapłacić i mieć temat z głowy. Klucz i kieszonkową centrownicę zawsze można mieć w wypadku awarii, ale regularne centrowanie tylko profesjonalnymi narzędziami. E tam. Od lat samodzielnie centruje i nie narzekam. Kupiłem niedawno pompkę i w komplecie oprócz uchwytu był odcinek taśmy rzepowej z klamerką. Nie korzystam z tego i na próbę założyłem. Okazało się ze doskonale nadaje się do centrowania i tylnego i przedniego koła
rambolbambol Napisano 6 Kwietnia 2016 Napisano 6 Kwietnia 2016 Tryktryki i stroik do gitary. Jak szprycha daje ten sam dźwięk co sąsiednie, to ma ten sam naciąg.
woojj Napisano 7 Kwietnia 2016 Napisano 7 Kwietnia 2016 najprostsza metoda na palec...sprawdza się świetnie. Dla bicia nie większego niż 2-5mm można się tak ratować. W większych "8" trza się udać do warsztatu. Czasem nie da się tak zrobić aby tensometr pokazywał idealnie (o stoiku z gitary się nie wypowiem, bo mi słoń na ucho nadepnął)... szczególnie jak bicie wyjściowe było za duże...albo na małym odcinku (zależy od stanu felgi...). Czasem trza poprawiać na 3-4 razy rozłożone w czasie aby osiągnąć zamierzony efekt.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.