[strój]jesień, wczesna wiosna, a może nawet zima

[mess]

przed zalozeniem tematu uzylem opcji szukaj, i nie znalazlem nic podobnego :| wiec...

 

gdy zaczalem jezdzic rowerem mialem tylko spodenki z wkladka. pewnego dnia pojechalem z kumplem na trase ok 100km, w potwornym upale, a mialem tylko zwykla koszulke. spocilem sie strasznie, koszulka byla cala mokra. gdy tylko wrocilem do domu, od razu poszedlem zasmakowac porzadnego prysznicu. na drugi dzien, plecy bolaly mnie strasznie, podchodze do lusterka, a tam widze na swoich plecach bardzo duzo bialych pryszczykow (potowki). cale plecy mialem tym wysypane... przez 4 dni musialem z tym walczyc... pozniej kupilem sobie koszulke na rower (author w moim przypadku), i problem znikl, robie po 100km+ upal czy nie upal, nie mam sladu na plecach.

 

zbliza sie jesien, i chcialbym ubrac sie tak abym mogl normalnie jezdzic w chlodniejsze dni, i nie miec problemow ze skora...

 

wiec, kilka pytan

 

* czy na jesienny dzien wystarczy zalozyc sama bluze (np accent sorega), bez zadnych koszulek itp?

* czy jadac bedzie mi w niej wystarczajaco cieplo? czy pod nia potrzeba jest jakas koszulka? (np podkoszulka slant), a moze potrzebna jest sama kurtka(bez zadnych bluz/koszulek)?

* czy moge pod bluze nalozyc swoja koszulke kolarska? czy pot odprowadzany bedzie rownie dobrze jak przy samej koszulce kolarskiej?

* jak w praktyce wyglada odprowadzanie potu w spodniach kolarskich z szelkami? (np w accent corrado) chodzi mi dokladnie o fragment przykrywajacy dolna czesc plecow (z niego szelki wychodza). jezeli ktos ma dlugie spodnie z szelkami wyscielone polarem opinia bardzo mile widziana

 

jakie ubrania polecacie na asfalt? (las tez moze byc, ale chyba bikerzy smigajacy w trudnym terenie uzywaja ochraniaczy itp, a to wiaze sie z innym typem ubioru?). na jaki material zwracac szczegolnie uwage? czego sie wystrzegac? jakie kombinacje ubran stosujecie w chlodniejsze/wietrzne dni?

 

ogolnie wszystko na temat ubran na inna niz wakacyjne cieple dni pogode