Skocz do zawartości

[przednia przerzutka] FD-6800 tarcie


Nepalczyk

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 

  mam zgawostkę w mojej nowej szosie.    
  To mój  pierwszy sprzęt z osprzętem szosowym, więc może coś pomijam, o czymś nie wiem, ale do sedna. 

  Korba kompakt 50-34   kaseta 32-11    napęd 2x11 

   Po wyjechaniu ze sklepu wszystko działało, jednak na większym podjeździe, kiedy zmieniłem na 34-32 pojawiło się tarcie o prowadnicę przedniej zmieniarki tak samo się dzieje na przełożeniach 34-28  34-25 minimum. 
    Myślę, linka się ułożyła po zakupie może podciągnąć.  
     Zacząłem gmerać kręcić śrubami i nic, nawet miejscami grzej. Jak zniwelowałem tarcie na tych przełożeniach to znów łańcuch na 50 tarł.   :wallbash:  :wallbash: 
   Ok, tarcie występuje w miejscu tej plastikowej wkładki, tak ma być?   
     Rozumiem kaseta ma dużą rozpiętość, ale czy tak powinno być?  
     Nie powiem nie lubię, kiedy coś skrzypi i przyciera mi rowerze.  
        Przez święta by człowiek coś pojeździł, ale  nie daje mi to spokoju, do sklepu mogę podjechać dopiero we wtorek, a górki czekają na mnie. 
   Jakieś porady, uwagi?  :icon_confused: 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrzucając z przodu przerzutka spycha łańcuch na mniejszą tarczę. Poza tym masz w klamkomanetce jeszcze jeden klik by przesunąć przerzutkę w stronę ramy. Przy kombinacji mała przód - mała tył bez tego dodatkowego kliknięcia łańcuch będzie najprawdopodobniej ocierał o plastik w wózku przerzutki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Przy przerzutkach 11sp od shimano jest ciekawa historia. w ramach np canondale jest to nie regulowalne, oczywiście poprawnie tak jak być powinno. Ktoś zapyta a to niby czemu? A no, bo shimano w tej grupie lekko przemodelowało ciąg linki. Ramię jest dużo dłuższe i niemal pionowe. Linka idzie w taki sposób, ze w niektórych ramach jak w przytoczonym canondale, kąt linki wychodzącej ze ślizgu, jak by to powiedzieć, jest na granicy ciągu. Co to znaczy, znaczy to tyle ze jeżeli popuścimy klatkę przerzutki bardziej do ramy by nie tarła na 1-3 biegu, kąt linki zmienia sie do tego stopnia, ze przerzutka może ciągnąć w druga stronę ... ciekawe nie prawdaż ?

 

Wydaje mi się ze z tego tez powodu prowadnica ma tam zamontowany plastik który niweluje nieprzyjemny dźwięk tarcia.

 

NIe mniej jednak jest tak ze manetki szosowe mają tzw półbiegi. Ale znowu, wracamy do punktu wyjścia. Bo na 1 biegu, owy pół bieg powinien ruszyć klatkę o kilka mm, dosłownie. Jednak kat prowadzenia linki potrafi zmieniać ta wartość od niemal zera do ok 1cm, zależy to od śruby L. Stąd mogą być problemy w regulacji, choć mi się tam zawsze udaje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...