pszczerba Napisano 24 Marca 2016 Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Hej wszystkim zapaleńcom rowerowym. Przymierzam się do zakupu roweru w granicy 3000 zł na raty. Przeznaczenie: 60% miasto 40% lasy, przełaje, wycieczki poza miasto Nie wiedziałem, że kupno roweru jest tak ciężkie. Przeszperałem troszkę a nawet setkę modeli i dalej jestem w kropce no ale ostatecznie coś trzeba wybrać. 191 cm, 89 cm krocze - podłoga, 86 kg wagi. -> wyliczyłem, że 29er, 20" rama będzie gites. Parę ciekawych propozycji: SILVERBACK SOLA 4 RAIDONhttp://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5977697947&reco_id=e942c122-f211-11e5-95e1-02eeed77d04e&ars_rule_id=201 Kellys Gate 10 2015http://www.rowerzysta.pl/twenty-niner-29/rower-gorski-kellys-gate-10-2015.html# Kato 4 2015 https://www.centrumrowerowe.pl/rowery/gorskie-mtb/27-5-cala/p,rower-kato-4-bialo-czarny-xl-2015-300-zl-do-wydania-na-akcesoria-gratis-ghost,446114.html?skad=ceneo#75956113 Bardzo proszę o poradę. Może ktoś poradzi coś innego w tej cenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roxorloops Napisano 24 Marca 2016 Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 Patrząc na osprzęt wydaje mi się, że kellys najlepiej wychodzi (przynajmniej napęd). Możesz jeszcze popatrzeć na talony gianta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszczerba Napisano 24 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2016 z racji tego, że ten rower będzie już na lata i ewentualnie będę go upgradeować to może najlepiej zwrócić uwagę na widły i ramę oraz geometrię niż manetki, przerzutki? Co myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz30 Napisano 25 Marca 2016 Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 Myślę, że kupowanie roweru na raty, to błąd. To tylko rower. Kup coś, na co Cię stać. Poza tym mtb jest do jeżdżenia w górach, ciężkim terenie czy na maratonach. Nie nadaje się na asfalt. Do Twoich zastosowań o niebo lepiej pasuje rower typu cross, najlepiej ze sztywnym widelcem. rama 22-23 cale. Przymierz się. Zmieścisz się w 1300PLN do 1500PLN za nowy sprzęt i będziesz na nim dużo szybszy, bardziej zadowolony. Zaoszczędzone pieniądze możesz wydać na seks i narkotyki. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszczerba Napisano 25 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 mimo wszystko wolę mtb bo górek, błota, zjazdów mam pod ogromnym dostatkiem w okolicach gdzie mieszkam, najwyżej zmienię oponki na cieńsze, ale zawsze miałem mtb i było git:) Kredyt jest jedyną opcją bo nie mam odrazu hajsu żeby wyłożyć, nawet te 1500 a rower potrzebuję na już i ma być to rower do grobowej deski więc chcę coś lepszego. Dziewczynę mam, a narkotyków już mi starczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piciu256 Napisano 25 Marca 2016 Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 jak do grobowej śmierci to może lepiej coś porządnego, ale używanego? raty można wziąc z allegro 0% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HarveyDent Napisano 25 Marca 2016 Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 Za 3 tyś to nie będzie rower do grobowej deski. Sorry, ale w tej kwocie zaczynają się przyzwoite MTB którego i tak nie wykorzystasz w mieście. W tej kasie używany cross na dobrym osprzęcie to rozsądny wybór na lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olek1982 Napisano 25 Marca 2016 Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 W tej kwocie używka ale nie do grobowej deski. Chyba że masz 70 lat. Na poważnie to nie na raty, bo na raty to nowy, a nowy w tej kwocie szybko traci na wartości. Zastanów się nad używką, bo kupisz klasę wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszczerba Napisano 25 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 kurde panowie, moze przesadziłem trochę z tym do grobowej deski zdaję sobie sprawe, że teraz wszystko jest na parę lat i roznie w zyciu bywa. Niestety tylko raty wchodzą w grę, bo zakup roweru wyszedł nagle i bez przygotowania w gotówce odłożonej. Stąd raty wydają się być dobrym pomysłem mimo iż z procentem to wiadome, że zapłacę więcej, no ale się z tym liczę. Mam już okropny mętlik od godzin prześledzonych w internecie. Byłem w sklepie dzisiaj i usiadłem na Scott Aspect 910 29er 2016 i bardzo mi się spodobał i przez to pod wpływem emocji zwiększyłem limit do 4 tysi i znowu zaczęło się szperanie po internecie "najlepszy rower do 4000 zł" i wszedł kolejny dylemat czy np. silverback sola 3, czy może scott scale 970, cube atention sl 29 i na końcu czy mi jest rower potrzebny do 4k czy dużo lepsza jest kultura jazdy od tego do 3000 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HarveyDent Napisano 25 Marca 2016 Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 W Twoim przypadku nie ma znaczenie czy 3 czy 4 tyś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pszczerba Napisano 25 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 25 Marca 2016 w sensie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HarveyDent Napisano 26 Marca 2016 Udostępnij Napisano 26 Marca 2016 W mieście na asfalcie czy parku na MTB za 3,4 czy 5 tyś nie pojedziesz szybciej, łatwiej, bardziej komfortowo itd. Uparłeś się na to MTB jak osioł. MTB to rower stworzony do SPORTOWEJ jazdy w CIĘŻKIM, GÓRSKIM terenie. Na asfalt i wycieczki do lasu jest cross. Amen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaj Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 chłopak pisze, że prawie połowa jazdy ma być po lasach i przełajach i ci mu tutaj o sztywnym widelcu. fetysz jakiś? amor przydaje się nawet na utwardzonych nawierzchniach - wystarczy że krawężnik będzie wyższy, kostka bauma frazowana a asfalt dziurawy czy pofałdowany - i rzuca aż się ręce trzesą przy byle prędkości. rzadko kiedy w mieście mamy nawierzchnię jak stół. Nie mówiąc już o wszelkich ścieżkach leśnych itp. Dla twojego zastosowania najlepszy pewnie byłby cross rzeczywiście, ale z amortyzatorem. sam jeżdże crossem od 11 lat - kupioną za 2.000 pln meridą crossway. Tak długo jak nie zacząłem startować w maratonach albo nadążać za ścigantami absolutnie dawała radę. zarówno mtb jak i crossa możesz odpowiednio pod siebie dopasować - obniżyć lub podwyższyć kierownicę, zmienić opony na grubsze, z agresywniejszym bieżnikiem albo balonowe semi slicki, dać wygodniejsze siodełko i amortyzowaną sztycę. Nie mitologizowałbym rowerów mtb - w kampinosie większość szybkich rowerzystów jeździ na mtb i po tych wszystkich góreczkach, korzeniach i piachach mają przewagę nad crossem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi