Pod wpływem wiosennego przesilenia wygrzebałem z garażu stary rower, który w czasach licealnych zastygł na amen pod warstwą kurzu.
Problem chodzi o to, że jak zobaczyłem go po tak długiej przerwie to miałem wrażenie, że się skurczył jak po praniu no ale fakt jest taki, że ja urosłem. (192 cm)
Nie jest to najgorszy sprzęt, a parę części myślę, że mogło by mi jeszcze posłużyć, ale przechodząc do sedna.
Jest do rower mtb, rama 18 cali, koła 26 cali i naczytałem się w internecie, że będzie po prostu na mnie za mały.
co mam do dyspozycji i chciałbym ewentualnie przenieść na nowy szkielet:
- korba truvativ + pedała
- mostek, kierownica,
- przerzutka tył shimano deore (nowa)
- kaseta
- v-brake hamulce deore
- linki (ale to pewnie mały koszt i przydały by się nowe)
Pytanie jest takie: Czy opłaca się składać nowy rower na większej ramie i wykorzystać te częśći czy lepiej już zainwestować w nowy gotowy rower ?
Czy może też ta rama 18 calowa będzie dobra?
Rower potrzebuję do jazdy po mieście + ewentualne eskapady, a jak wiadome apetyt rośnie w miarę jedzenia i będę chciał na pełne weekendy w sezonie wyskoczyć na pagórki i inne trasy rowerowe, a jak patrzę na rozsądne nowe rowery to ich koszt wynosi +/- 1500 zł , a na nowego składaka planowałem dołożyć +/- 900-1000 zł.
Pytanie
Gość Przemek
Hej wszystkim zapaleńcom rowerowym
Pod wpływem wiosennego przesilenia wygrzebałem z garażu stary rower, który w czasach licealnych zastygł na amen pod warstwą kurzu.
Problem chodzi o to, że jak zobaczyłem go po tak długiej przerwie to miałem wrażenie, że się skurczył jak po praniu no ale fakt jest taki, że ja urosłem. (192 cm)
Nie jest to najgorszy sprzęt, a parę części myślę, że mogło by mi jeszcze posłużyć, ale przechodząc do sedna.
Jest do rower mtb, rama 18 cali, koła 26 cali i naczytałem się w internecie, że będzie po prostu na mnie za mały.
co mam do dyspozycji i chciałbym ewentualnie przenieść na nowy szkielet:
- korba truvativ + pedała
- mostek, kierownica,
- przerzutka tył shimano deore (nowa)
- kaseta
- v-brake hamulce deore
- linki (ale to pewnie mały koszt i przydały by się nowe)
Pytanie jest takie: Czy opłaca się składać nowy rower na większej ramie i wykorzystać te częśći czy lepiej już zainwestować w nowy gotowy rower ?
Czy może też ta rama 18 calowa będzie dobra?
Rower potrzebuję do jazdy po mieście + ewentualne eskapady, a jak wiadome apetyt rośnie w miarę jedzenia i będę chciał na pełne weekendy w sezonie wyskoczyć na pagórki i inne trasy rowerowe, a jak patrzę na rozsądne nowe rowery to ich koszt wynosi +/- 1500 zł , a na nowego składaka planowałem dołożyć +/- 900-1000 zł.
Co byście mi doradzili ?
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.