tomaszJG Napisano 15 Marca 2016 Napisano 15 Marca 2016 (edytowane) Witam, posiadam Canyona Grand Canyon Al 6.0 z 2014 roku w specyfikacji fabrycznej. Tutaj do wglądu: http://katalog.bikeworld.pl/2014/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/canyon/38218/grand_canyon_al_6_9 Z racji, że do wakacji uda mi się odłożyć około 2 tysięcy chciałbym zainwestować w sprzęt. Jako, że marzeniem moim było mieć rower poniżej 10kg, myślałem o zmianie ramy na carbon, który Marek Konwa sprzedaje w swoim sklepie, dokładnie model FR-216 z zacięciem wyścigowym. Stąd moje kilka pytań: 1. Czy wymiana ramy ma w ogóle sens? Czy może te 2 tysiące warto przeznaczyć na jakąś inna modyfikacje? 2. Czy ktoś jeździł na tych ramach? Jak z ich odpornością na uszkodzenia? 3. Może ktoś wie, z jakimi standardami mocowań musiałbym zamówić ramę, aby wszystkie części pasowały z mojej obecnej specyfikacji? Pozdrawiam Tomasz Edytowane 15 Marca 2016 przez tomaszJG
Wooyek Napisano 15 Marca 2016 Napisano 15 Marca 2016 Z racji, że do wakacji uda mi się odłożyć około 2 tysięcy chciałbym zainwestować w sprzęt. Jako, że marzeniem moim było mieć rower poniżej 10kg, myślałem o zmianie ramy na carbon A to marzenie wynika z czego...? jeśli po prostu chcesz zobaczyć na wadze magiczne cyferki, to zważ rower bez tylnego koła, a kasę przepuść na wyjazdy rowerowe. jeśli faktycznie ciężko Ci się jeździ, kup fajne lekkie koła, a opony załóż bez dętek (choć zakładam, że to już zrobiłeś). jeśli tak naprawdę marzą Ci się kształty carbonowej ramy (bo tak), to kupuj. Wierząc katalogowi, Twój rower waży z pedałami ok. 12 kg. Żeby zejść poniżej 10 kg, nowa rama musiałaby być wykonana z powietrza. Wydasz 2 klocki, skończysz z rowerem lżejszym o 200-400 gramów i zaczniesz kolejne zmiany, aż w końcu wydasz całe oszczędności a żona wyrzuci Cię z domu. Warto? Nie warto - lepiej od razu sprzedać rower, dołożyć kilka tysi i kupić docelowy, na carbonowej ramie i lekkich komponentach. W dłuższej perspektywie wychodzi to dużo taniej i lepiej.
qamian Napisano 15 Marca 2016 Napisano 15 Marca 2016 Jeżeli byłoby Cię stać, żeby wymieniać sobie tę ramę co rok (jak pisze sam Marek Konwa: „u mnie w cenie jednej masz trzy, które możesz wymieniać co sezon”, to bierz. W przeciwnym wypadku... jest sens bawienia się w cyferki? A jeżeli już chcesz lżejszy: - wymień koła; - zmień na 1x10/11 skoro myślisz o zacięciu wyścigowym; - urwij kilka gram na pierdołach, typu sztyce, mostki, chwyty. A jeżeli nie - zrób tak jak napisał Pan powyżej - sprzedaj rower, dołóż i kup carbon. Licz się tylko z tym, że np. do 10.000 będziesz miał praktycznie ten sam osprzęt, który w obecnym rowerze - bo niestety rama kosztuje...
tomaszJG Napisano 15 Marca 2016 Autor Napisano 15 Marca 2016 No jeśli serio trzeba wymieniać ją co sezon to taka opcja odpada. Obecna rama waży ponad 2kg a carbon kolo 1,4 więc różnica byłaby znacząca. Jakie koła w takim razie polecacie? Jakiś złoty kompromis pomiędzy wagą,a wytrzymałościa istnieje? Jaki napęd? Jak już myślałem to 2x10/11. Sram czy Shimano? wypadłem trochę z tematu... Sztyce mam wygieta wiec musi zostac zmieniona:)
Wooyek Napisano 15 Marca 2016 Napisano 15 Marca 2016 Obecna rama waży ponad 2kg a carbon kolo 1,4 więc różnica byłaby znacząca. No tak, czyli z roweru 12 kg zrobi Ci się 11,4 kg. Do granicy 10 kg brakuje jeszcze duuuuużo gotówki Jakie koła w takim razie polecacie? Jakiś złoty kompromis pomiędzy wagą,a wytrzymałościa istnieje? Jak najbardziej istnieje. Gorzej, jeśli dodasz do tego cenę Jaki napęd? Jak już myślałem to 2x10/11. Jak oszczędzanie masy, to 1x11. Np. kompletne XT M8000. Zysk wagowy na poziomie zmiany ramy.
Rekomendowane odpowiedzi