gruby33 Napisano 11 Marca 2016 Napisano 11 Marca 2016 Witam. Obecnie mam jakieś opony niemieckie, które już kończą swój żywot. Obecny ich rozmiar to 700x35C. Szukam opon do 60zł za sztukę. Użytkowane będą 50/50 asfalt i gruntowe, leśne ścieżki. Co polecacie w tej cenie? Czy np. opony z Decathlonu OPONA VITTORIA ADVENTURE 700X35C SIRE VITTORIA będą ok czy jest jeszcze coś lepszego? P.S Fajne by było jak by te opony można było kupić na Allegro bo mam 2 kupony po 20zł
TomHagen Napisano 11 Marca 2016 Napisano 11 Marca 2016 Może Schwalbe Land Cruiser http://allegro.pl/opona-28x1-40-700x35c-schwalbe-land-cruiser-reflex-i6009707575.html albo jak masz rabat to szarpnij się na Mondial (85zł). Polecam wersje "reflex" - świecący pasek z boku opony bardzo podniesie Twoją widoczność o zmroku.
CentrumRowerowe Napisano 11 Marca 2016 Napisano 11 Marca 2016 W pełni zgadzam się z przedmówcą. W tym przedziale cenowym Land Cruiser to jeden z lepszych produktów, który prócz wspomnianego paska, posiada również podstawową wkładę Kevlar Guard zapewniającej podstawową ochronę opony przed przebiciem. https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-28-cali-622/p,opona-land-cruiser-28-2016-schwalbe,549174.html.
dovectra Napisano 11 Marca 2016 Napisano 11 Marca 2016 jak nie jesteś zapaśnikiem 100 kg, i sprawdzasz czasem ciśnienie w oponach to smart sam wystarczy 1,4 - lub 1,6
gruby33 Napisano 11 Marca 2016 Autor Napisano 11 Marca 2016 No prawie zgadłeś. Zapaśnikiem co prawda nie jestem ale trochę ćwiczę i ważę nie wiele mniej bo 92kg Sprawdziłem dokładnie jakie mam obecnie opony. Są to Schwalbe Marathon Plus Tour. I wróciłem też z Decathlonu i oglądałem tam opony podane w pierwszym poście i one nowe mają bieżnik tak głęboki jak moja 3 letnia opona Więc może jeszcze przelatam ten sezon na obecnych i w następnym kupię podobne do tych co mam bo nawet nie wiedziałem, że obecne są takie dobre
dovectra Napisano 11 Marca 2016 Napisano 11 Marca 2016 marathony ciężko zarżnąć, nawet jak ci oplot będzie wyłaził to da się jeździć. szybciej boczki Ci sparcieją. ja mam i land cruisery i smart samy, i się nie pierniczę , jazda dosyć agresywna. Plus land cruiserów - to twarda mieszanka i dłużej pożyją, minus - twarda, więc czasem się uślizgnie, oraz ciężar, klocki to są. Smart ma lepsze trzymanie, miększa mieszankę i są lżejsze. Przebiciowo - podobnie. pozdro
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.