Skocz do zawartości

[wentyl] ścinanie


siimon

Rekomendowane odpowiedzi

Po wymianie kółek mam problem z wentylami w przednim kole. Zazwyczaj co około 100-200km muszę wymieniać dętkę. Po jeździe odstawiam rower a potem klops. Zawsze jest uszkodzona podstawa wentyla.

Opaska na obreczy jest, otwór gładki. Jeżdżę raczej na niskim ciśnieniu ale do tej pory nie miałem takich jazd.

Obręcz 26 jakaś DT otwory pod presrę, opona Maxxis Aspen. Opona nie jest pierwszej świeżości ale wiosnę jeszcze chciałem przelatać. Możliwe, że obraca się na obręczy? Jak temu zaradzić?

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem tak, że opona ścinała wentyl w trakcie hamowania. Winna była luźna opona, która ślizgała się po obręczy. Smarowanie talkiem w moim przypadku jeszcze bardziej pogorszyło sprawę, bo opona miała jeszcze większą skłonność do ślizgania. Pomogło wysmarowanie rantu obręczy butaprenem dla zwiększenia tarcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doświadczyłem tego zjawiska niedawno i załatwiłem 4 dętki. Wszystkie padły podczas rozpędzania roweru. Poradziłem sobie z tym że zamiast opaski zastosowałem 3 warstwy izolacji elektrycznej (można też użyć power tape) a ranty opony i obręczy wyczyściłem dokładnie rozpuszczalnikiem. Jak wyczyścisz i założysz na nowo oponę to zostaw ją na noc z ciśnieniem 5atm powinna się dobrze ułożyć i scalić z obręczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zniszczone dętki- 4, to jeszcze nie jest tak źle, ja chyba tak 6 albo więcej załatwiłem jak jej przeszło:) -jak miała wyladowac na smietniku- chyba sie przestraszyla;/. Róznie próbowałem taśma itp. Mi pomogło napompowanie do niestety 3 bar.

Tak po całym doświadczeniu wychodzi , że wszystko jest ważne od obreczy począwszy (szerokość itp.) po tasme wlacznie . Jeżeli masz problemy z założenie opony na obrecz-jest za luźna to juz pierwszy znak , ze bedziesz mial takie nieprzyjemnosci (raczej detki do smietnika przy takim uszkodzeniu chociaz ja 2 uratowalem). Daj jej jeszcze jedna szanse napompuj akceptowalnie do poziomu na ktorym bedziesz jezdzil z przyjemnoscia, jezeli to nie pomoze to albo sobie zostawisz w piwnicy jak bedziesz mial obrecz tzw. wysoka i wtedy prawdopodobnie zalozenie bedzie ciezsze i opona nie bedzie sie tak latwo przesuwac. A najlepiej zeby nie korcilo to niestety smietnik bo koszty detek przewyzsza koszt opony.

Mowisz ze tak masz po 200 km, wyobraz sobie sytuacje ze mi srednio zrywalo wentyl po 20 km;/ i raz na piechote wracalem pomimo zapasowej detki (druga po wymianie tez poleciala;() i latek (skleic tego w polowych warunkach nie ma szans.

 

Niestety opony zwijane (w moim przypadku) daja takie objawy (bardziej sie wyciagaja przy uzytkowaniu), chociaz jakis czas temu drut/nevagal generowal podobne problemy.

 

Ja to sie smialem ze przytylem w zime i jak hamowalem/wieksze tarcie :), obrecz swoje opona swoje;/ awentyl sie przekrzywia i scina(piercienie dociskajace wentyl do obreczy tez wazna sprawa:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj patyk w kole, szprycha wyrwana, wentyl pod kontem 45st ale odziwo wszystko gra. Nową dętkę okleiłem przy wentylu kawałkiem starej i wierzę, że to pomogło ;)

 

Też tak robiłem, jak nie przecinało to urywało wentyl u podstawy :woot: . Prosta rzecz :teehee:  trzeba wyeliminować problem czyli przemieszczanie się opony po obręczy, która generuje przesunięcia dętki i takie akcje. A tak nawiasem mówiąc ktoś probował skleić oponę przy wentylu bo w piwnicy leżą sobie nówki sztuki przeciete przy wentylu :sick: i jak nic nie wymysle to wiosenne porzadki zrobia swoje;/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...