Skocz do zawartości

[rower] Scott Scale 970 - czy dokładać widelec ROCK SHOX Solo Air?


Fey

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem nowy na forum więc na początek... Witam All :)

 

Szukałem, czytałem, pytałem i w końcu wybrałem rower.

Mój wybór padł na: Scott Scale 970  http://www.scott.pl/produkt/214/1276/Rower-Scale-970-kolor-2/

Martwi mnie tylko w Scale  widelec: Suntour XCR RL-R / Coil Spring

 

Rower ma służyć do jazdy w terenie - pagórki, góry, lasy nie po ścieżkach a raczej "na przełaj" i ogólnie "ciężki" teren ale wszystko rekreacyjnie.

Jeździłem w podobnych warunkach przez kilka lat ("parę lat temu" ;) ) na Scott-cie bez przedniej amortyzacji (jeden z pierwszych modeli w PL) i fun był maksymalny.

 

Rower kupię na raty więc chciałbym wybrać "ostateczną wersję" (potem nie będzie finansów na upgrade roweru). 

Czy warto  w takim razie już "na starcie" (w sklepie) demontować Suntour-a i wkładać np. jakiegoś Rock Shoxa Solo Air-a? Czytałem na forum, że różnica jest oczywista na korzyść RS ale:

Czy ta różnica "w pracy" warta jest dodatkowej (niemałej) kasy skoro kiedyś świetnie  "bawiłem" się bez takiego ustrojstwa?

Jeżeli "tak", to jaki model RS wybrać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fey, nie idź tę drogą, poniechaj. Wróć do sztywnojeździectwa, jako i ja zrobiłem:

http://www.forumrowerowe.org/topic/130279-rowery-nietypowe-faty-roznokolowce-29-mx-single-bezprzerzutkowce-bikepackingrafting-itp/?p=1574407

 

 

RockShox Recon swoim działaniem przypominał lekko pulchną, ale sympatyczną dziewczynę ubraną w białą suknię balową:
Poskaczemy razem, tylko nie na strasznych wybojach, bo nie lubię tego. Wpadłeś w dziurę, nie szkodzi, wygładziłam ją dla ciebie, ale na przyszły raz bądź bardziej czujny.

 

Stalowy Charge 29er przypomina anorektyczną aktorkę sado-maso-porn pochodzenia niemieckiego ubraną tylko w czarne pończochy nabijane ćwiekami:
Möchten Sie ein Fahrrad fahren wollen, Junge? Sie müssen eine starre Front haben!

 

Najlepsze jest to, że za każdym błędem, Charge mnie karci a składając się z dwóch długich i ciężkich łomów zespawanych razem, ma ku temu predyspozycje. Często z zaciśniętymi zębami popełniam błędy ponownie, bo gra w bike-sado-maso wkręca się niesamowicie. Mógłbym przysiąc, że prawie 100% mocy podawanej w korbę idzie w pęd roweru. Uczucie panowania nad rowerem jest niesamowite. Niesamowite jest też to, że przeszkody pokonywane dotychczas metodą pługa, mój organizm ze strachu przed reakcją widelca neguje i sam dostosowuje tor jazdy roweru, tak aby prawdopodobieństwo urazu było jak najmniejsze. Na sztywno włącza się jakiś instynkt samozachowawczy, o którego istnieniu nie miałem dotychczas pojęcia. Moje ciało samoistnie i desperacko tańczy na rowerze w terenie … bo się boi, że jak przestanie, to rower rozerwie wszystkie moje stawy. Bajka panowie! Chcę więcej!

 

Zaczynam się zastanawiać, po jakie licho w dwóch ostatnich rowerach miałem takie nowomodne wynalazki jak przerzutka z przodu i amortyzator. Dopiero bez nich, jazda na rowerze to jest JAZDA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fey, nie idź tę drogą, poniechaj. Wróć do sztywnojeździectwa, jako i ja zrobiłem:

 

haha!  :thumbsup: dawniej zawsze jeździłem po bezdrożach z kumplem i tak jakoś, ta Twoja wypowiedź mi go przypomniała  :)

 

@dran2

Kombinowałem żeby w rozliczeniu zostawić stary widelec - wyszłoby (chyba) taniej niż rower o "ząbek" wyżej np. Scale 960 ma już SR (Rock Shox 30 Silver TK Solo Air)  - cena równo o 1k wyższa ale rzeczywiście "gra nie warta świeczki" kiedy doliczę jeszcze robociznę wyjdzie "na zero"

 

Jednak "zew" @ rambolbambol-a mnie przekonał  :rolleyes: co prawda nie wrócę do "sztywnego" widelca bo trudno znaleźć odpowiedni model z dobrym osprzętem - najczęściej w rowerze bez amortyzacji reszta podzespołów jest mooocno budżetowa a teren ma swoje wymagania

Teraz tylko czekam na rower bo Scotty jeszcze się nie pojawiły w sklepie

Ok - dzięki za pomoc :)

 

EDIT:

Mam jeszcze pytanie czy na "ciężki" teren warto zakładać pedały SPD (nigdy nie próbowałem)? "Moc" roweru rośnie, ale czy w sytuacji "lecę na glebę" nie lepiej mieć możliwość szybkiej "kontry" nogami co przy SPD jest raczej niemożliwe?

Edytowane przez Fey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako początkujący mogę Ci tylko powiedzieć, że spd się przydają i w sytuacji krytycznej jakoś zawsze zdążą się odpiąć. Jedynie czego trzeba się nauczyć to balansować ciałem bez pomocy "wystawiania" nogi na bok , no ale to chyba abecadło jazdy mTB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nowy na forum więc na początek... Witam All :)

 

Szukałem, czytałem, pytałem i w końcu wybrałem rower.

Mój wybór padł na: Scott Scale 970 http://www.scott.pl/produkt/214/1276/Rower-Scale-970-kolor-2/

Martwi mnie tylko w Scale widelec: Suntour XCR RL-R / Coil Spring

 

Rower ma służyć do jazdy w terenie - pagórki, góry, lasy nie po ścieżkach a raczej "na przełaj" i ogólnie "ciężki" teren ale wszystko rekreacyjnie.

Jeździłem w podobnych warunkach przez kilka lat ("parę lat temu" ;) ) na Scott-cie bez przedniej amortyzacji (jeden z pierwszych modeli w PL) i fun był maksymalny.

 

Rower kupię na raty więc chciałbym wybrać "ostateczną wersję" (potem nie będzie finansów na upgrade roweru).

Czy warto w takim razie już "na starcie" (w sklepie) demontować Suntour-a i wkładać np. jakiegoś Rock Shoxa Solo Air-a? Czytałem na forum, że różnica jest oczywista na korzyść RS ale:

Czy ta różnica "w pracy" warta jest dodatkowej (niemałej) kasy skoro kiedyś świetnie "bawiłem" się bez takiego ustrojstwa?

Jeżeli "tak", to jaki model RS wybrać?

Bez urazy ale jak na rower za prawie 4 tys to w zasadzie nie ma na czym oka zawiesić ;za wyjątkiem ramy bo ta jest zacna. Jak chcesz kupić rower na raty i go później juz nie modyfikować to lepiej brać wyższy model, bo różnicy w wysokości raty raczej nie odczujesz. Ewentualnie popatrz u innych producentów bo nie wszyscy tak wysoko cenią swoje ramy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alsew

Jak pisałem wcześniej: "Szukałem, czytałem, pytałem..." - może mi coś umknęło ale sprawdzałem: Giant, Kross, Wheeler i Trek w cenie do 4k osprzęt roweru jest "mniej- więcej " taki sam lub wręcz  "taki sam"

Różnice to ewentualnie (sygnowane firmą danego roweru) "drobiazgi". Wyjątek to Kross Level B7 z widelcem RS Silver ale ma "budżetowe opony" i hamulce Avid nie Shimano no i jest... Kross-em - sentyment też ważna rzecz  :icon_wink: 

Jest jeszcze idealny w tej cenie  Scott Aspect 910 z widelcem SR, tyle że rama nie jest "tubingowa"

​Ale chętnie zobaczę jakąś propozycję.  :) 

Edytowane przez Fey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafu

 

Dzięki za linki

Ten Karakoram ma widelce taki jak w Scale (nie Air) za to lepsze przerzutki , Trek ciekawy ale chyba tak jak Karakoram ma ramę bez" tubingu" co jak wyczytałem słabo "rokuje na przyszłość"  :ermm:

Ale dzięki tym poszukiwaniom Scott Aspect 910 http://www.scott.pl/produkt/225/1355/Rower-Aspect-910/

, zaczyna mnie przekonywać coraz bardziej (tańszy od X-calibra 9) - tylko ten "tubing" kurcze, i gdzieś tu na forum ktoś pisał, że ( w skócie) Aspect to raczej "relax" a Scale "to jest to" do jazdy w terenie - nie wiem dlaczego?

 

Edytowane przez Fey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teren ale wszystko rekreacyjnie

 

 

Mój wybór padł na: Scott Scale 970

Jakoś geometria Scale'a nie łączy mi się za bardzo ze słowem rekreacja :)

 

 

 

i gdzieś tu na forum ktoś pisał, że ( w skócie) Aspect to raczej "relax" a Scale "to jest to" do jazdy w terenie - nie wiem dlaczego?

Aspect to żaden relaks, to typowy rower MTB tylko z bardziej lajtową geometrią. Więc jeżeli chcesz się bawić w wyścigi, maratony itp. to scale "to jest to". Natomiast jeżeli rower ma słuzyć, normalnym niedzielnym wycieczką to Aspect "to jest to".

Edytowane przez Colonel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafu

Spoko ale przeczytam "historię" kolegi GREEQ-a  z tego forum i odechciało mi się Srebrnego Powrotu  :no:

 

@karpiusz93 

Dzięki, ale "niski" musiałoby oznaczać 186 cm  ;)

 

Edytowane przez Fey
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz tego scale i nie wymyślaj ;). Ja mam sparka z tym samym widelcem z 2014 i nie ma problemu a ważę 95 kg. Zdusiłem go na maksa bo miałem wcześniej powietrzny rst megane - to jakiś słaby model ale nie był zły i jeździ się  w miarę ok. W ogóle się fajnie jeździ.A podobno za tą kasę i z tym osprzętem to miał być taki nieudacznik ..

ps

żeby nie było ,naklejka mi schodzi z tego amorka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bodzio12

Dzięki za info 

 

Po przemyśleniu wszystkich "za i przeciw" zdecyduję się w końcu na Aspect-a 910.

Różnica w cenie (Scale 970) to tylko 200zł, a mam widelec air i ramę bardziej pasującą do moich potrzeb (rekreacja).

Dzięki temu nie martwię się o "późniejszą" zmianę widelca na "coś lepszego" (vide: główka "tapered") bo ten starczy na łądnych parę lat a potem pomyślę nad... nowym rowerem.

 

Dzięki wszystkim za wspaniały "suport w potrzebie", jestem mile zaskoczony "duchem" tego forum  :yes: Niestety spowoduje to, że będę tutaj częstszym gościem  :icon_wink:  

Ok teraz tylko "namówić" sprzedawcę na mały rabacik lub dodatkowe "drobiazgi" w cenie roweru- trzymajcie kciuki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...