render Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Witam po zimowej przerwie Czas przygotować rower do sezonu W związku z tym mam pytanie czy ktoś z Was spotkał się z "barankiem" którego można było by przykręcić obejmami w sposób jak robi się to przy rogach do prostej trekkingowej kierownicy. Szukałem na allegro i po sklepach rowerowych ale wszędzie są gotowe wygięte kierownice Jeśli można prosił bym o linki, albo może taki element inaczej się nazywa jak "baranek"
Mirecki Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Nie bardzo rozumiem , chcesz przymocować "baranka" do już zamontowanej prostej kierownicy ??? Po co ???
karolg Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 O tym mówisz? http://www.amazon.com/Origin8-33617-Drop-Ends/dp/B0013G6PB8
render Napisano 2 Marca 2016 Autor Napisano 2 Marca 2016 właśnie o coś takiego mi chodzi, tylko żeby była możliwość zakupu u nas w kraju a co bardziej się sprawdza w dłuższej jeździe turystycznej baranek czy lemondka?
seraph Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 A ja bym odradzał te drop-endy. To jest tylko taka namiastka baranka jak wkładanie szosowych opon na koło 26' - niby spoko, ale czegoś jednak brak i w tym, przypadku będzie to możliwość hamowania w dolnym chwycie, a przecież jednak używa go się na zjazdach głównie. Do tego dolny chwyt na szerokiej kierownicy wypadnie niżej niż w szosowej bo dłonie szerzej wypadną - są szerokie barany (dirt dropy), ale tam jednak dolny chwyt "zbiega" się do wewnątrz. Jak nie chcesz kompletnie zmieniać kierownicy to radziłbym spróbować lemondki tym bardziej, że jest łatwiej dostępna.
Mirecki Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Jak nie przekraczasz 150 - 200 km to Wszelkie baranki wydają się być zbędne , powyżej , tak jak poprzednik napisał - lemondka
render Napisano 2 Marca 2016 Autor Napisano 2 Marca 2016 Koledzy mam obecnie założone rogi daje to jakąś możliwość zmiany ułożenia rąk jednak niewielką a przy dłuższej jeździe boli mnie kręgosłup szczególnie w części szyjnej a zmiana ułożenia rąk była by jakimś rozwiązaniem Obecnie by utrzymać formę jeżdżę na rowerze stacjonarnym i chodzę na siłownię Rower traktuję rekreacyjne i w związku z tym moje wycieczki są średnio w granicach 70-80km
karolg Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Lepsza lemondka - pozycja aero, odpoczynek dla nadgarstków, łatwiej kupić. Szyja niestety będzie bolała, ale można na to zaradzić - wystarczy dużo jeździć I mówię to z doświadczenia, po kilku tygodniach dłuższych jazd na lemondce zauważalnie mniej boli kark.
render Napisano 2 Marca 2016 Autor Napisano 2 Marca 2016 a które bardziej sprawdzają się w praktyce? jednoczęściowe typu http://allegro.pl/lemondka-turystyczna-tranzx-jd-802-szosa-triathlon-i5224323024.html cz też dwuczęściowe (dzielone) http://allegro.pl/tranzx-jd-806-lemondka-nakladka-na-kierownice-alu-i5324165740.html Te pierwsze wydają się być dłuższe a to daje lepszą aerodynamikę i tym samym komfort jazdy , te drugie zaś dają większą możliwość regulacji szerokości
Mariusz9977 Napisano 2 Marca 2016 Napisano 2 Marca 2016 Jak nie masz rąk jak goryl to lemondka nie musi być długa Ja w zeszłym roku kupiłem takie cudo https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/kierownice-rowerowe/lemondki-podporki-do-rak-na-kierownice/p,lemondka-synop-tri-alu-31-8mm-czarna-pro,15019.html do roweru turystycznego i też miałem obawy czy nie będą za krótkie te chwyty. Akurat były na wyprzedaży w dobrej cenie a przy okazji wyglądają przyzwoicie więc kupiłem i jestem zadowolony , jedyny minus to brak miejsca na kierownicy na cokolwiek.
artktos Napisano 5 Marca 2016 Napisano 5 Marca 2016 a które bardziej sprawdzają się w praktyce? jednoczęściowe typu http://allegro.pl/lemondka-turystyczna-tranzx-jd-802-szosa-triathlon-i5224323024.html cz też dwuczęściowe (dzielone) http://allegro.pl/tranzx-jd-806-lemondka-nakladka-na-kierownice-alu-i5324165740.html Te pierwsze wydają się być dłuższe a to daje lepszą aerodynamikę i tym samym komfort jazdy , te drugie zaś dają większą możliwość regulacji szerokości Nie wiem, jak z tą jednoczęściową, ale miałem podobną dwuczęściową nakładkę i nie miałem możliwości oparcia przedramion. Mam 180cm wzrostu i podkładki wypadały mi w połowie przedramion. Ostatecznie zlikwidowałem te podpórki na przedramiona i używałem tej nakładki raczej jak drugi zestaw rogów, tylko bliżej środka kierownicy. Nie byłem zadowolony, to była tylko namiastka lemondki, więc odradzam. Łażąc po Decathlonie mierzyłem dostępną tam długą lemondkę (coś za 160zł) i wydawała mi się ergonomiczna, ale nie jeździłem na niej, więc nie wiem, jakby to wypadło.
Mirecki Napisano 10 Marca 2016 Napisano 10 Marca 2016 ani lemondka , ani rogi i baranki Ci nie pomogą . Jeśli na dystansie 70 - 80 km boli kręgosłup to masz albo kompletnie złą ramę , albo skrajnie źle dobrany mostek i odległość siodła
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.