jutomi Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 To mój pierwszy post i wątek na forum, więc na początek witam wszystkich serdecznie. Na rowerze jeżdżę praktycznie od urodzenia czyli od około 40 lat. Przejechałem w tym czasie kilkadziesiąt tys. km. Dbając o swoje bezpieczeństwo w styczniu br. kupiłem (wreszcie) kask rowerowy. Model za średniej półki: Abus Urban. Od pierwszych wypadów w kasku przeszkadza mi uciążliwy hałas / szum / świst wiatru wywołany dokładnie sam nie wiem czym - może paskami przy uszach a może przepływem powietrza w kanałach wentylacyjnych. Oczywiście jestem przyzwyczajony do szumu wiatru we włosach przy znacznych prędkościach ale ten dźwięk jest dla mnie nowy i szczególnie irytujący. Pojawia się na terenie osłoniętym powyżej 25km/h a na terenie otwartym już po przekroczeniu 20km/h, czyli przy mojej jeździe towarzyszy mi ciągle. Jest to o tyle uciążliwe, że np. jadąc przez las nie słyszę już dźwięków przyrody (śpiew ptaków, szum drzew) tylko ten szum od kasku. Nie mam zamiaru walczyć z tym hałasem odcinając się od niego przez jakieś stopery do uszu lub słuchawki. Zależy mi, żeby jadąc rowerem jak najbardziej "czuć" i słyszeć otoczenie a nie ten uciążliwy świst. Czy ktoś z Was miał podobny problem? Czy to wina konkretnego modelu kasku, czy ogólna przypadłość kasków rowerowych? Czy ktoś przetestował w praktyce "kocie uszy", o których czytałem w jednym z wątków o uciążliwym hałasie na rowerze? Będę wdzięczny za wszelkie praktyczne i merytoryczne sugestie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 1 Marca 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Pewnie połączenie kształtu kasku i głowy daje jakieś dziwne przepływy powietrza. Zdejmowałeś daszek? Jak model urban to może producent nie przewidywał prędkości +20km/h? Nigdy nie doświadczyłem podobnego efektu a kilka kasków już zmęczyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roxorloops Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 No tutaj najbardziej prawdopodobne wydaje się być stwierdzenie, że wina leży po stronie kasku. Spróbuj zamienić się z kimś na chwilę na kaski, niech ktoś inny go przetestuje a ty sprawdzisz czy problem jest przy innym kasku. Ja pierwszy raz spotykam się z takim problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jutomi Napisano 1 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Dzięki za pierwsze sugestie. W czasie najbliższej przejażdżki zdejmę daszek i zobaczę czy będzie różnica. Co do zamiany, to może być drobny problem techniczny. Chodzi o ... rozmiar mojego czerepu. Nieprzypadkowo wybrałem ten model kasku. Był w najbardziej przystępnej cenie przy rozmiarze XL. Mam 62cm obwodu głowy i zamiana na próbę wśród znajomych może być kłopotliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Zawin paski i pojedz w rozpiętym kasku - sprawdzisz czy to one generują hałas. Poza tym możesz zaklejac poszczególne otwory i sprawdzić co generuje szumy. Wydaje mi się że abus dopiero zaczął sprzedaż kasków a ten może być zwyczajnie kiepsko przetestowany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cycury Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Abus robi kaski od wielu lat, marka chyba niemiecka, nigdy nie były po najtańsze kaski. Już w 2009 uratował mi głowę a nowy nie był. Pękł ale mam go na pamiątkę do tej pory. Co do świstów nie mam pomysłu. Nie wypowiem się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matzel Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Mam identyczny problem, tyle, że jeżdżę w słuchawkach i przeszkadza mi to trochę mniej. Po rocznej obserwacji, moje przemyślenia są takie, że to wina kasku. Będę miał pewność za około miesiąc, jak będzie można już bez czapki jeździć i będę testował nowy kask (jest za mały, by założyć go na czapkę). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skimir Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Każdy kask będzie wydawał jakieś dźwięki przy wiekszych predkościach. Pytanie tylko przy ilu km/h i na ile te dźwięki będą dokuczliwe. Przecież wykonanie tych kasków raczej nie ma nic wspólnego z aerodynamiką - otwory, daszki, paski... Też ostatnio nabyłem kask i nagle, podcza zjazdu tak ponad 40km/h uświadomiłem sobie, że jednak jest głośniej, że jednak czuć napór powietrza na głowę. Może jakieś kaski torowe będą "ciche". Dla przykładu w kaskach motocylkowych nawet są rankingi pod względem "głośności" kasku :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SovaLTD Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Każdy kask będzie wydawał jakieś dźwięki przy wiekszych predkościach. Pytanie tylko przy ilu km/h i na ile te dźwięki będą dokuczliwe. Tu nie do końca się zgodzę. Codziennie jeżdżę do pracy rowerem bez kasku, natomiast w weekendy jak jadę poszaleć do lasu, to obowiązkowo kask ubieram. Nie zauważyłem większego hałasu w kasku i bez niego, mimo, że często jadę tą samą drogą, którą pokonuję codziennie do pracy. Może jakiś tam większy hałas jest spowodowany większym oporem powietrza, ale na pewno nie na tyle duży, żebym to zauważył i żeby mi to przeszkadzało. Może to kwestia przyzwyczajenia, a może z kaskiem coś jest nie tak. Mi mój kask nie przeszkadza, jeśli chodzi o hałas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skimir Napisano 1 Marca 2016 Udostępnij Napisano 1 Marca 2016 Mi też w tym zakresie nie przeszkadza bo w sumie prędkości ponad 40km/h w normalnej jeżdzie zdarzają się niezbyt często. Niemniej jednak ja słyszę, inny szum niż podczas jazdy bez kasku (oczywiście przy zjazdach z góry :-)) Moim zdaniem, nie ma takiej opcji aby coś na głowie, wykonane z tworzywa, z siermiężnym daszkiem, średnio opływowe (otwory wentylacyjne) było cichsze pod dużym strumieniem powietrza niż głowa, pokryta miękką skórą i własami :-) Ostatnio szukałem kasku rowerowego na dużą głowę więc przyglądnąłem się wielu modelom z wyższych półek bo w kategorii do 300zł to nie było szans w rozmiarówkę trafić. Szczerze mówiąc to zaksoczyła mnie dosyć niska jakoś wykonania nawet przy kaskach za 500 czy 600zł. Nie, abym się spodziewał nie waidomo czego ale trochę przyzwyczajony do kasków motocyklowych z wysokiej półki jakoś tak nie przekonywało mnie wykonanie kasków rowerowych - to musi szumieć przy wyższej prędkości :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roberttrebor Napisano 2 Marca 2016 Udostępnij Napisano 2 Marca 2016 Kaski rowerowe maja inne zadanie niż kask motocyklowy,motocyklowy kask ma chronić nie tylko samą czaszkę ale i niższe partie głowy takie jak szczęka czy kark,coś w rodzaju "pseudo karoserii",musi być bardziej wytrzymały przy jakimś nieprzewidzianym zdarzeniu a jednocześnie chronić od wiatru czy też zimna.Rola kasku rowerowego jest zupełnie inna,nawet odwrotna niż kasku motorowego,zwiększona wentylacja przez co im wiecej otworów tym lepiej(czasem mniej ale inaczej skonstruowane),chodzi o to aby nadmiar ciepła zostało prawidłowo odprowadzane i nie są to otwory zrobione na chybił trafił,jednocześnie wprowadzanie odpowiedniego chłodzenia w odpowiednich partiach głowy.Najwazniejszą rolą kasku jest przejęcie energi przy uderzeniu(upadek,jakieś inne nie przewidziane zdarzenie),kask powinien się "rozpaść" przy uderzeniu w jakąś przeszkodę czy glebę to też nie może być tak solidny i wytrzymały jak kask motorowy i po zdarzeniu ,jeśli nawet nie widać za wiele zniszczeń powinnien być bezwzględnie wyrzucony bo już spełnił swoją rolę.Szumy mogą być związane być może blędną konstrukcją tzn złym rozlokowaniem otworów+kształt głowy.Mam dwa kaski jeden budżetowy Muddyfox a drugi tez z nie najwyższej półki Giro,nie zauważyłem jakiś denerujących szumów,wiadomo że gdy jest silny wiatr i większa prędkość to coś tam szumi ale to chyba normalne.Kask zakładam jedynie wtedy gdy wybieram się na górki czy też ostre zjazdy ale to już indywidualne podejście do sprawy:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jutomi Napisano 22 Marca 2016 Autor Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Witam po dłuższej przerwie. Dopiero w niedzielny poranek miałem możliwość - idąc za Waszymi poradami - poszukać przyczyny nadmiernego szumu. 1. Zdjąłem daszek - szum się nie zmniejszył, czyli to nie daszek generuje uciążliwy hałas. 2. Rozpiąłem pasek pod szyją i zapiąłem sprzączkę za uszami - szum się znacząco obniżył, występował dalej ale przy wyższych prędkościach i z mniejszym natężeniem, źródło szumu wydawało się być w pobliżu skroni. 3. Zdjąłem kask - nareszcie względna, typowa "cisza" czyli tylko szum wiatru we włosach, na który w ogóle nie zwracam uwagi w trakcie jazdy. Wniosek - szum generują głównie paski idące wokół uszu do podbródka i częściowo jakieś otwory w kasku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rocky98 Napisano 22 Marca 2016 Udostępnij Napisano 22 Marca 2016 Jeśli nie możesz jeździć w kasku z wyższej półki to nadal w nim jeździj, naprawdę warto . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.