morfeusz1805 Napisano 24 Lutego 2016 Napisano 24 Lutego 2016 Witam, Niby temat obalatany, ale po przeczytaniu wielu wątków, testów wróciłem do punktu wyjścia - więc juz nic nie wiem. Kiedyś wiele lat jeżdziłem na Maxxisach z bieżnikiem na wertepy (modelu nie pamiętam). Była to opona bardzo lekka kevlarowa. Niby była to kostka, ale opory toczenia miała przyzwoite. Ogólnie byłem zadowolony. Później aby odświeżyć kupiłem Schwalbe Land Cruiser. Opona pancerna, całkiem niezłe opory toczenia, ale waga to masakra. Przerzucenie się z 0,5kg na 1kg to przepaść. Więc za namową serwisu ze sklepu zmieniłem na Maxxis Larsen TT. Ale tak kiepskich oporów toczenia jeszcze nie doświadczyłem. Nawet nie wiedziałem że rower może tak cieżko sie poruszać. Dlatego po rau miesiącach chcę ponownie zmienić, ale już aby być w pełni zadowolony. Początkowo chciałem Kenda Khan 1.75 z wkładką antyprzebiciową. Dobra, tania, przyzwoite opory toczenia, wytrzymała. Niby ok, ale nie mogłem znależć masy tej opnony. Z tego co mi wiadomo podchodzi prawie do 900g a to już prawie Land Criusery. Nastawiłem się na szerokość 1.75, ze względu na jazdę po asfalcie, ale nie wiem czy to dobry kierunek. Moja jazda to 90% szosa, reszta to wertepy leśne, piaski, szutry. Nie chcę kg kloca. Opona ma być wytrzymała, znakomite opory toczenia, dobre trzymanie podczas przechyłów w zakrętach. Ale jaka szerokość? Myślę że właśnie 1.75, ewentualnie 1.9 na asfalt i bezdroża byłoby optymalnie. Cena? Chciałbym jak najtaniej (tak 100-150 za komplet). Jest to możliwe, czy trzeba jednak wydać sporo więcej? A to udało mi się znależć: -Maxxis Wormdrive -Schwalbe Roud Cruiser -Maxxis Overdrive -Silento -Geax Mezscal - Vittoria adventure trail -Continental Contact 2 -Author Cross MTB -Delium Opona Sa-207 -Deestone 26 D-1006 -Hutchinson Acrobat Protekt Air Może jeszcze inne, lepsze propozycje?
Mod Team KrissDeValnor Napisano 24 Lutego 2016 Mod Team Napisano 24 Lutego 2016 Mogę się wypowiedzieć na temat drutowanych Maxxis Wormdrive 1,9 " : opona wystarczająco szybka na asfalcie ( 30 km < 1g ), w suchym terenie też dawała radę - chociaż czasem brakowało przyczepności na stromych podjazdach. Zaznaczam, że były to bardzo strome podjazdy ( piach i trawa ), na których większość ludzi po prostu wprowadziłaby rower na górę. Trzymanie boczne raczej słabe, zwłaszcza na mokrym asfalcie można się było oszukać. Odporność na przebicia też nienajlepsza, ale tragedii nie było ( średnio może jedna guma na 1000 km ). Podsumowując : stosunkowo szybki semi slick nadający się na asfalt i w lekki teren, jednak z naciskiem na drogi utwardzone.
Mieteczek Napisano 24 Lutego 2016 Napisano 24 Lutego 2016 Pozwolę dodać swoje 3 grosze. Jeździłem na wormdrive zwijanym przeszło ponad 1k km.W terenie spisują się całkiem nieźle ale pod warunkiem, że jest sucho.Opory toczenia bardzo niskie.Ogólnie z oponami maxxis mam same dobre wspomnienia dlatego bardzo Ci je polecam, jednak na mokro radziłbym uważać.Jeżeli jednak jeździsz 90% szosą to rozważ tę opcję http://ultimabike.pl/pl/p/MAXXIS-DETONATOR-26x1.5-opona-zwijana-/2428 Sam ostatnio założyłem do swojego scotta 26" i jestem bardzo zadowolony tylko, że wersję 1.25.Bardzo dużą zaletą jest też waga z tego co pamiętam coś między 200-300g.
morfeusz1805 Napisano 25 Lutego 2016 Autor Napisano 25 Lutego 2016 Dziękuję. Opinie o Maxxis Wormdrive już mam. Jednak chciałbym zasięgnąć więcej informacji i aż w końcu coś mnie olśni właśnie do tej opony a nie innej. Za dużo miałem z nimi problemów ostatnio aby znowu wpaść w g....o. Detonator z jednej strony kusi wagą, ale jednak boję się że bedzie możliwa tylko jazda na szosie a zjazd na pobocze to będzie zejście z roweru, bo nie będzie można jechać dalej. Dlatego skłaniałbym się za tymi klockami po bokach opony aby rower trymał sie w zakrętach a przejazd po piaskach też mógłby być możliwy. Ktoś mnie jeszcze olśni?
cervandes Napisano 25 Lutego 2016 Napisano 25 Lutego 2016 Dla mnie Khany to najgorsza opona jaką kiedykolwiek miałem. 1000km i kosz, łącznie 4 sztuki i zawsze to samo - wyłaził bąbel bokiem. Jak chcesz gładko i z ząbkami to Conti Double Fighter II. Cały sezon na nich, ponad 4000km i bardzo mi do gustu przypadły. Obecnie jeżdżę na o wiele większych oponach ale te czekają zafoliowane na mój powrót do długich tras.
Alsew Napisano 25 Lutego 2016 Napisano 25 Lutego 2016 Schwalbe Hurrican 26x 2.0 będzie idealna na Twoje potrzeby, może nie jest najlżejsze ale wytrzymała i szybka. A jak się upierasz nad cieniasami to Conti Travel Contact 1,75... chociaż te 0,25 cala niewiele zmienia po za spadkiem poziomu komfortu.
cervandes Napisano 25 Lutego 2016 Napisano 25 Lutego 2016 Travel Contacty przeszło 110pln sztuka, DoubleFighter 55pln...
morfeusz1805 Napisano 25 Lutego 2016 Autor Napisano 25 Lutego 2016 Z Khanów jednak zrezygnuję. Teraz biorę pod uwagę: -Schwalbe Hurrican -Conti Double Fighter II -Author Cross MTB -Maxxis Wormdrive -Maxxis Overdrive -Schwalbe Silento Plus co udało mi się jeszcze znaleźć: http://www.bikestacja.pl/pl/opona-ritchey-comp-speedmax-beta-26x2-0-5931.html http://velo.pl/czesci/opony-i-szytki/author/zero-26-x-195 http://dobresklepyrowerowe.pl/czesci/opony-i-szytki/opony/author/speed-master-26-x-200http://dobresklepyrowerowe.pl/czesci/opony-i-szytki/opony/author/speed-master-26-x-200 http://dobresklepyrowerowe.pl/czesci/opony-i-szytki/opony/author/spanker-26-x-195 Ogólnie trudny wybór. Co myślicie o tych co dodałem a także o Author Cross MTB?
cervandes Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 Z wymienionych: Hurricane i Double Fighter. Pierwszymi zrobisz 20-30 tysięcy zapewne, o włos wolniej. Conti zrobisz 10-15 tysięcy o włos szybciej. Z innymi styczności nie miałem. Moje Conti czekają na dojechanie, kolejne jakie kupuję to raczej Hurricane albo Race King ale 2.0.
przmor Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 A dlaczego kolejnych takich samych nie kupisz?
cervandes Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 Bo żeby mieć opinie o różnicach trzeba korzystać z różnego osprzętowania. Khanów np miałem kilka sztuk, co prawda 1,95 ale w wersji i kshield i bez wkładki. Śliskie tak, że na kropli wody można się zabić, dziurawe okrutnie, co 100-200km kapeć, dosłownie raz na kilka dni dziura. Do tego fatalnie ciężkie i te bąble co 1000km i wymiana przez dystrybutora na nowe to po prostu jakiś żart dla mnie.
przmor Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 A gdyby nie chec eksperymentow a wedle zasady "jak cos dziala to tego nie zmieniamy" kupilbys ponownie Double Fightery?
morfeusz1805 Napisano 26 Lutego 2016 Autor Napisano 26 Lutego 2016 Zawężam ponownie poszukiwania. Hurricane jest moim cichym faworytem ze względy na wytrzymałość, niskie opory toczenia i ogólnie bardzo dobre opinie na necie a przez to nie zabija ceną i wagą, choć to ostatnie mogłoby być jeszcze niższe, wtedy byłby to już prawie ideał. Ale nie jest i dlatego lżejsze opony nie dają mi spokoju. -Maxxis Wormdrive -Author Cross MTB -Ritchey COMP Speedmax Beta 26x2.0 Wszystkie te 3 opony mają wagę poniżej 600g. Nic nie wiem na temat Ritchey Comp Speedmax. Z wyglądu przypomina trochę Double Fighter II ale jest o wiele od niej lżejsza.
przmor Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 Sammy Slick laczy chyba zalety Hurricane z niska waga. Niestety cena rosnie dwukrotnie.
cervandes Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 A gdyby nie chec eksperymentow a wedle zasady "jak cos dziala to tego nie zmieniamy" kupilbys ponownie Double Fightery? Zdecydowanie i nawet chodzi mi to po głowie. Bo przednia po tych 4tys wygląda jak nowa, tylna troszkę się starła a że nadgorliwy jestem to zastanawiam się czy jak wrócę za jakiś czas do DFII czy nie kupić na tył nowego. Takie tam gdybania, w każdym razie zdecydowanie jak zacznie się robić ciepło to je zakładam i kręcę dalej.
Alsew Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 Z wymienionych: Hurricane i Double Fighter. Pierwszymi zrobisz 20-30 tysięcy zapewne, o włos wolniej. Conti zrobisz 10-15 tysięcy o włos szybciejZ Huricanami też chyba nie miałeś styczności skoro twierdzisz że są wolniejsze od DF 2... Hurricane jest moim cichym faworytem ze względy na wytrzymałość, niskie opory toczenia i ogólnie bardzo dobre opinie na necie a przez to nie zabija ceną i wagą, choć to ostatnie mogłoby być jeszcze niższe, wtedy byłby to już prawie ideał. Ale nie jest i dlatego lżejsze opony nie dają mi spokoju. -Maxxis Wormdrive -Author Cross MTB -Ritchey COMP Speedmax Beta 26x2.0Lekkie opony robi się do XC a opony quasi-trekingowe mają byś w pierwszej kolejności wytrzymałe. Mówiąc szczerze to żadnej z tych 3 bym kijem nie dotknął... A jak jesteś takim maniakiem lekkości to kup te Hurricany i do tego dętki Schwalbe Ultralight. Bo jak znam życie to Twoje obecne dętki ważą po 250 gram/szt. a robisz zagadnienie z powodu 100 g na oponie... A druga sprawa jest taka że dobra i lekka opona nie kosztuje 50 zł ... Tak dla przykładu http://allegro.pl/opona-continental-race-king-race-sport-26x2-0-zwij-i5605519815.html
morfeusz1805 Napisano 26 Lutego 2016 Autor Napisano 26 Lutego 2016 Czytałem o Sammy Slick. Nie umieściłem jej w propozycjach właśnie ze względu na cenę. Dorzucę jeszcze czwartą ciekawą propozycję (plus oczywiście Hurricane) http://www.grawitacyjny.pl/p17484-opona-geax-mezcal-26x19-drut.html No i nic nie mogę znaleźć na temat Ritchey COMP Speedmax Beta 26x2.0 Teraz to już zupełny mętlik w głowie... Mógłby ktoś obeznany w temacie scharakteryzować te 5 opon, subiektywnie ocenić i dalej zawęzić moje poszukiwania? Alsew, maniakiem lekkości nie jestem, ale jak widzę że da się zaoszczędzić na wadze, to dlaczego nie. Tym bardziej że w kołach jednak jest to odczuwalne. "Mówiąc szczerze to żadnej z tych 3 bym kijem nie dotknął..." A dlaczego byś nie tknął? Aż takie to g...o? O Geax Mezcal też podobne zdanie?
Alsew Napisano 26 Lutego 2016 Napisano 26 Lutego 2016 O Mezcal ach na forum już było wszystko powiedziane, moim zdaniem to jest opona xc a nie na asfalt co najlepiej widać jak popada i do tego na asfalcie szybko bieżnik zniknie. O Sammy Slick się nie wypowiem ale na forum sporo wyczytasz. O oponach Richeya czy Authora nie znajdziesz za duzo opini, co tez cos znaczy. Nikt nie podejmie decyzji za ciebie. Wrzuć na wagę lepiej swoje dętki i nie kombinuj...
morfeusz1805 Napisano 29 Lutego 2016 Autor Napisano 29 Lutego 2016 Już miałem teraz zamawiać Hurricane i dętki ultralight ale coś mnie w głowie trąciło z Conti Travel Contact 1,75. Wiem że cena dwukrotnie wyższa. Ale czy warto dopłacić do niej? Czy opory toczenia, przyczepność, wytrzymałość i ogólnie jakość oraz zachowanie tej opony na drodze jest warte tej dopłaty? Waga też jest podobna co Hurricane. Wiele dobrego czytałem o obu oponach. Schwalbe można porównać w ich tabelach ale Conti to inna bajka i tylko po osobistych doświadczeniach z obiema oponami można dowiedzieć o ich praktycznych różnicach.
Alsew Napisano 29 Lutego 2016 Napisano 29 Lutego 2016 Ta opona Conti będzie lepiej toczyć się po asfalcie ale gorzej w terenie, co wynika z szerokości, jeszcze skromniejszego bieżnika i twardszej gumy. Do tego musisz się liczyć ze spadkiem komfortu w porównaniu do Hurrican. Zaletą Travel Contact jest to ze prędzej zajdziesz rower niż ja zedrzesz, chociaż w tej kategorii Hurrican tez dobrze wypada... Na dobrą sprawę idealne byłoby połączenie Travel Contact na tyle I Hurrican na przodzie.
morfeusz1805 Napisano 29 Lutego 2016 Autor Napisano 29 Lutego 2016 Też właśnie zastanawiałem na taki mix. Ale możesz wytłumaczyć dlaczego właśnie w takiej konfiguracji? Dlaczego szersza na przodzie, węższa na tył? No i dlaczego nie zastosować na dwa koła Hurricane czy tak samo Travel Contact? Pytam się, bo po prostu nigdy na to nie zwracałem uwagi i nie stosowałem takich mieszanek.
Alsew Napisano 29 Lutego 2016 Napisano 29 Lutego 2016 Mieszanie opon jest powszechną praktyką, nawet niektórzy producenci sprzedają nowe rowery z miksem. Na tył daje się opony węższe, o mniej agresywnym biezniku bo z tylnego koła pochodzi 70 proc oporów toczenia, przednia opona może być szersza a agresywny bieżnik gwarantuje lepsza trakcję w terenie i zakrętach. Oczywiście możesz założyć 2 identyczne opony ale taki miks wydaje się być idealny. Ja tam od zawsze mieszam gumy ;-)
morfeusz1805 Napisano 1 Marca 2016 Autor Napisano 1 Marca 2016 Wiem że marudzę, ale przed zamówieniem konfiguracji zaproponowanej przez Alsew, (Hurricane-Travel Contakt) przeglądałem jeszcze oponki na stronie firmowej Schwalbe i znalazłem Marathon Cross http://www.schwalbe.com/en/tour-reader/marathon-cross.html I jakie moje zdziwienie było kiedy parametry w tabeli okazały się przeważnie lepsze niż Hurricane. Opona jest stosunkowo nowa i mało na jej temat jest informacji. Wpadła mi myśl, że może z agresywniejszym bieżnikiem włożyć ją na przód roweru? Ktoś zna tę oponę i mógłby porównać do Hurricane w praktyce, bo przecież papier wszystko przyjmie?
cervandes Napisano 1 Marca 2016 Napisano 1 Marca 2016 Ceny oczywiście porównywałeś Hurricane i Marathon Cross?
morfeusz1805 Napisano 1 Marca 2016 Autor Napisano 1 Marca 2016 Oczywiście o różnicach cenowych zdaje sobie sprawę (znalazłem ją po 95zł) Pomimo tego jednak chciałbym dowiedzieć się o innych pozytywach i negatywach Marathon Cross w porównaniu do Hurricane. Właściwości jezdne tej pierwszej na tabeli wyglądają baaaardzo obiecująco, dlatego cena aż tak już nie wystraszyła. Ale co jest na papierze a co w praktyce to inna sprawa. Czy różnice na drodze między tymi gumami będą zauważalne i warte dopłaty czy jednak tabela w jeździe tych różnic nie oddaje a będzie to tylko niepotrzebne wywalanie kasy na Krossy (jak nie wiać różnicy to po co przepłacać). Jeżeli są różnice to jakie?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.