Skocz do zawartości

[opony] Saguaro 26X2,00


Markis80

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wiem że temat wałkowany nie raz. Znalazłem dużo dobrych opinii na temat Vittoria Suguaro ale to są dość stare posty może coś nowego temat tych oponek. Będą używane na asfalt,szuter i w okolicy mam dużo dróg leśnych wysypanych zmielonym starym asfaltem i uwalcowanych. 

Jaka jest realna szerokość 26x2.00 ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takie warunki jak piszesz to Saguaro będą się super sprawdzać, pomyślał bym nawet o czymś lżejszym, bo niestety Saguaro jest trochę przyciezkie. Popatrz może na Mezcala lub Race Kinga albo nawet miks. Ja obecnie np śmigam na Saguaro 2.2 na przodzie i Race King 2.2 i jest super...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za propozycję ale RK wyczytałem że nie są zbyt trwałe a Metzcale trochę za delikatny bieżnik. Chciałbym też móc jeździć po lasach a umnie jest też sporo dróg wysypanych grubym tłuczniem pod ciężkie wozy które zwoziły drewno z lasów a zdarzają się też piaszczyste drogi. Dodatkowo będę dość często zapinał przyczepke dla psa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Race King ach jest wiele mitów, typu ze drą się po 100 km na asfalcie. Jak nie jeździsz po górach gdzie są ostre kamienie które mogą uszkodzić bok opony to zrobisz na komplecie ok 8 tys km. Jak ci waga nie przeszkadza to bierz Saguaro najlepiej zwijane i po temacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde już byłem zdecydowany na Saguaro ale ok przyjrzę się jeszcze raz tym RK. Co do wersji opony to raczej drut bo dużo tańszy. Saguaro w wersji drutowej znalazłem na 59.99 z wysyłką gratis.

Możesz jeszcze zerknąć na Schwalbe Smart Sam i Racing Ralph oraz na Maxxis Crossmark. Wszystko to są opony tzw uniwersalne. Jak Saguaro to tylko zwijane bo opona 800 gram w tym terenie co jeździsz to kloc. Możesz jeszcze pomyśleć o jakiś lekkich dętkach...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest ciężka ale podobno dzięki temu trudna do przebicia, teraz jeżdżę na fabrycznych oponach Kenda Kinetic i daje rade spokojnie przejechać 25-30km jeżeli chodzi o kondycję ale jazda po asfalcie i twardej powierzchni to masakra wszystko czuć na rękach i tyłku. Myślę więc że waga to nie problem. Jeszcze chodzi o kasę właśnie wyłożyłem prawie 400 zł na modernizację roweru żony i kupuje przyczepke dla psa to kolejne 250-300 zł więc na mój już trochę kasy brakuje a chce jeszcze mostek wymienić. Faktycznie będzie czuć te 250 gr na oponie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saguaro na drucie jest najcięższe ze wszystkich opon które zostały w tym temacie zaproponowane a ogólnie w rowerze waga kół jest najbardziej odczuwalna.(zwłaszcza opony, obręcze i dętki mają znaczenie) Chociaż w porównaniu do tego co masz teraz to pewnie i tak Saguaro jest lżejsza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...