[trening] trekking a kolarzówka

[ArtureM]

Witam.

Zastanawia mnie jedna kwestia.
Od niedawna przesiadłem się z trekkinga na kolarzówkę i powiem wam , że jeżdżę wolniej niż trekkingiem ...

Jestem lekko zaskoczony, ciężko mi się wbić na prędkości powyżej 30 km/h , chyba że jest lekki zjazd lub całkiem płasko.

Lekka góka, lekki wiatr z przodu i pedałuje po 25km/h albo niżej.

Na trekkingu nie było takich rozjazdów (mocy)...

Czy to jest normalne ? Czy robię coś źle ?

[tomek220999]

Musisz się przyzwyczaić . Jazda i tylko jazda i się to zmieni  

 

[Rocky98]

Ile kilometrów już na niej przejechałeś?

[ArtureM]

Moze macie rację. Trekking meczylem 3 lata, na kolarce dopiero z 300km zrobione i głównie zimą... Muszę się przyzwyczaić.

[seraph]

Możesz być po prostu nie przyzwyczajony do sportowej pozycji co zabiera Ci więcej niż daje szosa chwilowo. Pozycja wymusza styl jazdy i musisz się wprawić - przestroić.

[wojtas7]

Na trekingu miałeś średnie ponad 30?

[Fawlty]

 

 

Na trekingu miałeś średnie ponad 30?

 

No ale Kolega nie pisze o "średnich". Pewnie ma na myśli górny pułap tego, co widzi na liczniku.

 

pzdr

Fawlty

[ArtureM]

Średnią prędkością nawet się nie sugeruje ...

Z tego co zauważyłem po ostatniej jeździe muszę popracować nad kadencją i przełożeniach .
Na niższych biegach jeździłem szybciej niż na wyższych ...

Klucz to kadencja i technika pedałowania oraz odpowiednie przełożenie (bieg) .

Kwestia treningu i zbierania doświadczeń.

Rozpędziłem się ostatnio do 50 km/h na płaskim, więc jestem optymistycznie nastawiony do kolejnych treningów.

Pozdr.

[mess]

no powinieneś, szosa jest nieporównywalnie szybsza niż treking, a technika pedałowania potrzebna jest wszędzie.