Skocz do zawartości

[jaki cross] do 5k


cet1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Wpatruję się w strony internetowe producentów, przeglądam fora i chodzę po sklepach wypytując sprzedawców w celu wybrania najlepszego roweru. Jednak zamiast wiedzieć coraz więcej, tak naprawdę wyrasta przede mną coraz więcej znaków zapytania. Mam kilka opcji które przedstawiam poniżej, ale jeżeli macie jakieś swoje typy, to z chęcią się im przyjrzę. Ważę ok 90km wzrost 186cm. Rower ma służyć głównie do jazdy po mieście oraz dalszych wypadów turystycznych. Cena 5000zł., jest moją górną granicą. Do tej pory jeździłem na Meridzie matts 20 ale już od dawna nie spełnia moich wymagań.

A oto moje typy:

 

Merida Crossway Xt

http://www.rowerymerida.pl/produkt1062/crossway-xt-edition-rower-merida.html

 

Cube Cross Pro

http://cube.pl/rowery_2016/tour/cross/cube-cross-pro-silver-grey-green-2016/

 

Kross Evado 7.0

http://www.kross.pl/pl/2016/cross/evado-7-0

 

Dzięki za wszelkie sugestie i podpowiedzi.

 

Napisano

Zdecydowanie najciekawszą propozycją cross-a do 5000 zł jest Radon Scart Light 9.0 http://www.bike-discount.de/en/buy/radon-scart-light-9.0-465097 ze względu na najlepszy w swojej klasie amortyzator Suntour NRX E RL Air taper rower ten został bardzo dobrze oceniony w teście niemieckiego magazynu Aktiv Radfahren nr 1/2 2015 , możesz też zapoznać się z Rometem Orkan 6.0 z 2015 z topową piastą planetarną Shimano Alfine 11 http://allegro.pl/rower-romet-orkan-6-0-28r21-m-2015-alfine-czarny-i5938291149.html za 2950 zł przy jeździe po mieście jest to najbardziej komfortowe rozwiązanie względem zmiany biegów i mocno uproszczoną konserwacje , zachodnie marki rowerowe montujące napęd Alfine11 w rowerach z przednim amortyzatorem wyceniają je na około 10000 zł , a i Romet Orkan 6 na 2016 rok katalogowo wycenia go na 4400 zł , osobiście mam Orkana 6.0 i jestem nim zachwycony tak jak i moja lepsza połowa , której przełożyliśmy Orkana 6.0 na damską ramę Orkana 4.0

Napisano

Romet Orkan 6.0 ma też dobrze działający powietrzny amortyzator SR Suntour NRX D RL Air 700c , no i ta cena 2950 zł :)

Napisano

Niestety tak jest, wybór jest ogromny - szczególnie w przedziale o który pytasz - bo w nim odbywa się 95% transakcji.

Jeżeli nie znajdziesz nic rozsądnego w Kross, to rozejrzyj się jeszcze wśród rowerów marki Haibike. To niemiecki producent, sprzęt naprawdę wysokiej klasy. W przedziale do 5k zł. możesz sobie sprawdzić np Haibike Big Curve 9.60. Tutaj masz specyfikację poszczególnych modeli.

Napisano

@ weede

...gdyby nie te słabe hamulce.

Nie wiem jak należałoby jeździć aby te hamulce były za słabe. Pamiętajmy, że to cross a nie MTB. No i nikt nie mówi o geometrii, która imo w KTM jest wzorowa.

Napisano

@weede Shimano M355 3-F są wystarczające aby cross-a zahamować ale w rowerku za 4350 zł można by oczekiwać hamulców wyższej klasy z systemem Servo Wave , @Extraks czy ten Haibike Big Curve 9.60 o znakomitej wadze 13,9 kg to cross ?

Napisano

No i zamiast znaleźć rozwiązanie to mącicie coraz bardziej ;) ale dzięki. Co do Krossa Evado w moim opisie, to zamieściłem go dla tego, bo jego wypatrzyłem jako pierwszego i do tego modelu porównywałem inne rowery.

Przeglądałem wasze propozycje i rzeczywiście propozycja z Radonem do mnie trafiła. Niestety nie znalazłem żadnego przedstawicielstwa tej firmy w Polsce, a kupując rower za taką kasę to chciał bym zrobić chociaż kilka set metrów jazdy próbnej. Poza tym nie ukrywam, że nie mam możliwości wyłożenia takiej gotówki na raz i chciałem część płatności rozłożyć na raty. Co do firmy Romet, to jakoś nie brałem tej firmy w ogóle pod uwagę. W sumie to nie wiem dla czego. Ta marka jakoś źle mi się kojarzy.

Propozycję KTM Life Action już przeglądałem wcześniej i odpuściłem chyba z powodu hamulców i przerzutki deore z przodu.

Co do Ghosta, to znalazłem go tylko w jednym sklepie w Polsce. Wysłałem zapytanie czy jest jeszcze dostępny z ramą odpowiadającą mojemu wzrostowi ale raczej kiepsko to widzę.

A może ktoś się wypowiedzieć odnośnie rowerów, które ja wytypowałem? który z nich był by waszym zdaniem lepszy? Wiem, że dużą rolę odgrywają ramy. Ich wytrzymałość i wykończenie. Niestety nie mam możliwości takich porównań.

 

Napisano

Manetki XT z Meridy będą działać zauważalnie lepiej od tych z Cube'a i pozwolą w pełni wykorzystać potencjał przerzutek. Głównie tylnej, bo w przypadku przedniej ma to trochę mniejsze znaczenie. Dla mnie osobiście rama Meridy prezentuje się na żywo bardziej elegancko niż ta z Cube'a.

 

Radon to tylko sprzedaż bezpośrednia.

Napisano

 

 

zamiast znaleźć rozwiązanie to mącicie coraz bardziej

 

W zakresie mącenia, to po co Ci amor w takim rowerze? Popatrz na coś, co się nazywa fitness. Jak chcesz meridę, to możesz wziąć speedera. Zarówno do jazdy po mieście, jak i turystyki nada się świetnie.

 

pzdr

Fawlty

Napisano

Fawlty: Ustalając trasę, po prostu odpalam google maps, wpisuje miejscowości i kombinuję żeby omijać drogi krajowe. Wiele razy zdarzały mi się drogi polne albo leśne. Powiedzmy, że jeżeli miał bym dokonać podziału drug w moich podróżach, to ok 70% jest asfalt a 30% drogi nieutwardzone. Rower który zaproponowałeś na bezdrożach raczej by się nie sprawdził.

Napisano

 

 

Fawlty: Ustalając trasę, po prostu odpalam google maps, wpisuje miejscowości i kombinuję żeby omijać drogi krajowe. Wiele razy zdarzały mi się drogi polne albo leśne. Powiedzmy, że jeżeli miał bym dokonać podziału drug w moich podróżach, to ok 70% jest asfalt a 30% drogi nieutwardzone. Rower który zaproponowałeś na bezdrożach raczej by się nie sprawdził.

 

Cet - drogi czy bezdroża? :) Bo na drogi, nawet nieutwardzone, nadaje się toto dobrze. Oczywiście po piachu nie pojedziesz, ale kto w sumie jeździ po piachu? Opona 32 - na takich (powiedzmy - bo nie na tych konkretnie) jeździ się przełaje.

 

pzdr

Fawlty

Napisano

Jak zwykle ktoś szuka czegoś konkretnego, a tu znajdzie się jeden z drugim i mieszają... Jak kupowałem swojego mtb to też próbowano mnie przekonać do cross a ;-) Jak za ta kasę to ten Orkan super propozycja, Radona nie przymierzysz i nie kupisz w kraju, KTM fajna opcja... Zerknij jeszcze na Cube Cross Pro.

Napisano

Fawlty: Powiem tak: Przypominając sobie tylko moją ostatnią wyprawę, która obejmowała mazurskie jeziora, mogę przedstawić Ci wiele przykładów, gdzie rowerem który mi polecasz po prostu bym się zajechał. Przytoczę tutaj chociaż by bruk z Gierłoży do Memerek w okolicach miejscowości Radzieje, gdzie nawet znajomi jadąc samochodem na nią klneli. Albo drogę z Palestyny do Wilkowa gdzie przez ok 5km jechałem po starym wybrakowanym bruku uzyskując prędkość może 10km/h i udało mi się wyprzedzić samochód! Lub droga ze Sztynorytu, przez Pilwę do Giżycka wzdłuż szlaku rowerowego, gdzie przez ok 30km droga prowadzi przez piachy, doły, szutry i goniące psy. Nie mówiąc o tak zwanych tarkach które często występują na drogach gruntowych. Tam chyba sam przyznasz, że amortyzator jest bardzo przydatny, żeby nie powiedzieć niezbędny. Dodam jeszcze, że Na Turbacz w Gorcach, drogą  z Nowego Targu, crossem wjechałem. Rowerem typu fitness, osobiście bym nie zaryzykował. Żeby kończyć mój wywód, dodam jeszcze że Merida, którą polecasz, jest w zakładce "szosowe".

 

Alsew: Jakoś mi nie pasują te przerzutki w Romecie. Boje się, że na mocniejszych podjazdach w terenach górzystych, zabraknie mi małej zębatki na korbie. Ale mogę się mylić, bo z takimi rodzajami przełożeń spotykam się po raz pierwszy. Jesteś kolejną osobą która poleca mi ten rower i chyba przymierzę się do niego. Nad Cubem wciąż się zastanawiam jednak w Toruniu nie znalazłem żadnego sklepu, który by tymi rowerami się zajmował. Mam plany przejechać się do Bydgoszczy i tam się rozejrzeć. U sąsiadów jest więcej sklepów i większy wybór marek.

Napisano

Również jestem na kupnie roweru crossowego. Mój budżet jest niższy ale biorę pod uwagę Specialized Crosstrail (w Twoim wypadku byłby o półkę wyższy niż mój Elite tj. Crosstrail Comp Disc 2016) lub Radon'a Scarta 9.0.

 

Osobiście na chwilę obecną się nie boję brać z niemczech Scarta, martwi mnie jedynie brak serwisu w Polsce... Spec za to ma salon w moim mieście to problemu nie ma... No ale Radon ma lepszy osprzęt... I bądź tu zdrowy hehehe  :teehee:

 

Możesz się przyjrzeć też amerykańskim Cannondale'om :-)

 

Udanego wyboru!  :thumbsup:

Napisano

Fawlty: Powiem tak: Przypominając sobie tylko moją ostatnią wyprawę, która obejmowała mazurskie jeziora, mogę przedstawić Ci wiele przykładów, gdzie rowerem który mi polecasz po prostu bym się zajechał. Przytoczę tutaj chociaż by bruk z Gierłoży do Memerek w okolicach miejscowości Radzieje, gdzie nawet znajomi jadąc samochodem na nią klneli. Albo drogę z Palestyny do Wilkowa gdzie przez ok 5km jechałem po starym wybrakowanym bruku uzyskując prędkość może 10km/h i udało mi się wyprzedzić samochód! Lub droga ze Sztynorytu, przez Pilwę do Giżycka wzdłuż szlaku rowerowego, gdzie przez ok 30km droga prowadzi przez piachy, doły, szutry i goniące psy. Nie mówiąc o tak zwanych tarkach które często występują na drogach gruntowych. Tam chyba sam przyznasz, że amortyzator jest bardzo przydatny, żeby nie powiedzieć niezbędny. Dodam jeszcze, że Na Turbacz w Gorcach, drogą z Nowego Targu, crossem wjechałem. Rowerem typu fitness, osobiście bym nie zaryzykował. Żeby kończyć mój wywód, dodam jeszcze że Merida, którą polecasz, jest w zakładce "szosowe".

 

 

Cet - nieporozumienie! Nic Ci nie polecam, a ta merida to przykład pierwszy z brzegu. Napisałeś, że "rower ma służyć głównie do jazdy po mieście oraz dalszych wypadów turystycznych" (jak dla mnie "dalsze wypady" też raczej sugerują w dużej mierze asfalty), więc zapytałem, czy nie wystarczy Ci sztywny wideł.

 

To kwestia osobistych preferencji, no i akceptacji tego, że jak zdarzą się tarki albo bruki, to będziemy przeklinali trochę bardziej, niż z amorem. Ja na przykład wolę w ten sposób i nie będę się z Tobą licytował, gdzie to nie wjechałem moim sztywnym trekkingiem, bo nie o to chodzi. Jest mnóstwo miejsc, gdzie bym nie wjechał. No, ale jakby trzeba go było nieść, to by ważył ten kilogram mniej. Nawiasem mówiąc, piaski nie mają tu nic do rzeczy, jak również goniące psy :)

 

Oczywiście masz rację, że jak wjeżdżasz w trudniejszy teren, to fitness się nie sprawdzi (sugerowałem się tutaj dojazdami do pracy głównie). Ale taki author ronin (też w zakładce "szosa") już pewnie tak :)

 

pzdr

Fawlty

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Fawity: Też nie miałem zamiaru się licytować, bo nie uważam siebie za jakiegoś wyczynowca ale zwykłego amatora. A drogi które wypisałem miały uzmysłowić, po jakich drogach zdarza mi się jeździć i wybór crossa dobrze przemyślałem.

Wracając do tematu, znalazłem rower który myślę, że w pełni mnie usatysfakcjonuje. Jest to Staiger Utah. Wypatrzyłem go w promocji w jednym ze sklepów za 4900zł. Mieści się w moim budżecie, ma dobry osprzęt i odpowiada mi jego geometria. Jest zamówiony i pozostało mi czekanie na przesyłkę.

Dzięki wszystkim za pomocne wpisy i rady.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...