Skocz do zawartości

[Amor przód] jaki do prostej jazdy


Rekomendowane odpowiedzi

89ea2f0dabf0f21061b54d41d6403cdd.jpg

 

 

Mam taki rowerek (wiem rozebrany)

I potrzebuję nowy amorek a raczej chciałbym wymienić prostego Xcm'a na coś Lepszego nie koniecznie Air ale coś na lepszym osprzęcie i nie na plastikowych ślizgach jak tu, nie musi to być nic nowego ważne aby działało, zależy mi na montowaniu zacisku na PS i na wymiar koła 27,5 do jazdy XC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dopisało się

 

Producent nie mam konkretnych wymagań szczególnie że nie znam specyfikacji każdych amorów tj Fox marzochi, sr i reszta. Cena zależy na pewno nie więcej niż 500 dlatego nie zależy mi na airach chyba że warto dopłacić i mieć aira ale nie jeżdżę bardzo wyczynowo więc na pewno coś na sprężynie będzie dobre dlatego zasięgiem opini

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie albo kupujesz już amor to powietrzny ponieważ jest lżejszy no i praca jego jest inna tym bardziej ,że jego zastosowanie ma być w xc. Poszukaj nawet jakiejś dobrej używki w budżecie 500 powinieneś sie zmieścić. Nie kupuj jakiegoś sprężyniaka bo szkoda kasy oprócz dużej wagi to praca znikoma.Nie wiem ile ważysz jak dużo to kup coś na goleniach 32 jeśli Twoja waga jest piórkowa to możesz nawet celować w golenie 28-30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na 80-120 . Syfu właśnie nie łapią ze względu na lepsze uszczelki itd.

Mi się raz udało kupić za 800 zł Rebę tak więc jak budżet by Ci nie styknął to w używkę możesz wejść ale wcześniej sprzydało by się ją obejrzeć ewentualnie kupić od takiego sprzedawcy gdzie jest możliwość zwrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie to jest ten ból bo chciałem jakiś tani amor 200-300 zł jak na razie bo ten to taki zwykły uginak, więc coś troszkę lepszego bo właśnie powietrze to jest kwota 1000 zł na coś dobrego żeby nawet zostało na zaś, mówię o nowych. Dlatego mam dylemat a kasy chwilowo brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa z tym ,że sprężyna lepiej pracuje to ja chyba mam tylko to nieszczęscie ,że moje sprężyniaki na początku zabawy rowerowej mialy działanie praktycznie zerowe lepiej było jeździć na sztywnym widelcu ale jak mówię może to mój pech. . . 

 

Najlepiej napisać ,że się nie da ,że nie ma możliwości kupić itd. Właśnie dlatego napisałem ,że trzeba wyszukać okazję bo nikt na tacy wam amra nie poda.Potrzeba poświęcić trochę czasu.

Nowe amory powietrzne są drogie ale jak przeznaczysz sobie jakiś czas na szukanie to napew.o coś znajdziesz. Bo od ręki na  zawołanie nie kupisz na pewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to bez znaczenia. Mam sprężynową Torę i praca jest w pewnym sensie podobna do Marcoka który skoku miał trochę więcej. Ale jestem świadomy że klub miłośników sprężynowych widelców nie jest liczny. 

 

Budżet 200-300 zł to za mało na kupno czegoś sensownego. Kiedyś poniżej 400 można był znaleźć używane Tory, nieco drożej Epicony ale teraz jest ciężko. 

 

Pozostaje Ci odkładać fundusze i rozglądać się czy za Torą czy za XC30/32 czy za Raidonem. 

 

Zmieniać uginacz na inny tej samej klasy za dwie stówki nie ma sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam nie napisałem że się nie da tylko sek w tym że ja ten amor mam już 2 lata i on jest wręcz zardzewialy ale go smaruje i jakoś chodzi dlatego pytam o coś przejściowego czy się opłaca ponieważ nie każdy ma od tak wydać tysiaka, i nie mówię że nie szukam tylko pytam bo nie znam się za bardzo, więc pytam czy kupować coś pośredniego czy zbierać na lepsze, co do tych starych marzzochi to kolega miał właśnie i on naprawdę dobrze chodził i właśnie teraz ma epicona,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem już tylko musiał bym wymienić górne lagi na nowe i uszczelniacze bo tylko ledwo popada i cała woda i tak zasysa się pod uszczelkę i koroduje choć jak go rozbierałem go już parę razy i lałem trochę oleju do amorów pod uszczelki, a ktoś wie gdzie kupić jakieś lepsze uszczelki kurzowe bo jak patrzę na ludzi co jeżdżą też po lesie to lagi mają idealnie czyste reszta brudna a tu wszystko usyfione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że jak amor złapał luzy to niewiele mu pomożesz samymi uszczelkami. Można by z jakimiś tanimi simmeringami spróbować coby za kilka złotych jakoś go uzdatnić. 

 

W każdym bądź razie nie kupuj niczego przejściowego bo skończy tak samo. 

 

W ostateczności pogódź się ze stanem który masz i jeździj pomimo tego że amor nie działa i rdzewieje do czasu kupna nowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...