Skocz do zawartości

[kondycja] ciągłe zmęczenie mięśni


mati82

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mateusz z tej strony, jestem nowy na tym forum pozdrawiam wszystkich. 

Mój problem powtarza się zawsze jak jeżdżę powyżej 2 godzin. Choćbym jeździł przy tętnie 130 to i tak czuję zakwaszenie nóg, mogę z tym kontynuować trening, ale wiadomo nie jest to przyjemne. 

Przy jeździe z kolegami (szarpnięcia, mocniejsze sprinty pod koniec dystansu 100-120km) zaliczam odcięcia. Nie wiem już co robić. Na treningi wytrzymałościowe na tygodniu nie mam czasu (takie 3-4 godzinne)

Jeżdżę intensywnie już od 3 lat, wcześniej wyjazdy na szosie raz w tygodniu.

Treningi średnio 3x w tygodniu. Niedziela ok 4h jazdy. Średnie na szosie 30-34km/h w grupie.

Staram się jeść dobrze, ryby, chude mięso, makarony, warzywa.

Słodycze mocno ograniczyłem swego czasu ale nic to nie dało. Może jakaś dodatkowa suplementacja, albo odkwaszenie organizmu...?

Pomocy :(

Pozdrawiam

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

 

 

Mój problem powtarza się zawsze jak jeżdżę powyżej 2 godzin. Choćbym jeździł przy tętnie 130 to i tak czuję zakwaszenie nóg, mogę z tym kontynuować trening, ale wiadomo nie jest to przyjemne. Przy jeździe z kolegami (szarpnięcia, mocniejsze sprinty pod koniec dystansu 100-120km) zaliczam odcięcia. Nie wiem już co robić. Na treningi wytrzymałościowe na tygodniu nie mam czasu (takie 3-4 godzinne) Jeżdżę intensywnie już od 3 lat, wcześniej wyjazdy na szosie raz w tygodniu. Treningi średnio 3x w tygodniu. Niedziela ok 4h jazdy. Średnie na szosie 30-34km/h w grupie. Staram się jeść dobrze, ryby, chude mięso, makarony, warzywa. Słodycze mocno ograniczyłem swego czasu ale nic to nie dało. Może jakaś dodatkowa suplementacja, albo odkwaszenie organizmu...? Pomocy :(

 

Mateusz, jesteś tu jeszcze?

 

Trzeba to trochę uporządkować. Średnie z treningu na szosie masz 30-34 km/h? Na jakim tętnie przejeżdżasz taki trening w dzień, kiedy jesteś z treningu zadowolony? Tzn., jakie masz średnie tętno z odczytu (avg), jaki masz HR max, jaki odczyt najczęściej widzisz, gdy patrzysz jadąc na pulsometr?

 

Co nazywasz "odcięciem"? Odnosisz to sformułowanie do tętna (co sugeruje opis - sprinty, szarpnięcia) czy (jak sugeruje tytuł wątku) do zakwaszenia takiego, że mięśnie (czwórki?) pieką Cię tak, że nie jesteś w stanie zmusić się do dalszej jazdy?

 

Jeśli 82 z Twojego nicku to Twój rocznik, to tętno maksymalne (HR max) masz statystycznie gdzieś w okolicach 185, więc 130 to jest dla Ciebie dość leniwa jazda. Na jakiej kadencji jedziesz taką dość leniwą jazdę?

 

Czy ktoś z Twoich znajomych potrafi ocenić, że masz dobrą pozycję na rowerze?

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...