Mateusz30 Napisano 1 Lutego 2016 Napisano 1 Lutego 2016 Mam pytanie do osób, które robią sporo km na ostrym. Jakiego systemu trzymacie się przy wymianie napędu? Jeździcie do końca regulacji na hakach, czy może na 2 lub więcej łańcuchów? Wróciłem do jeżdżenia na ostrym po długiej przerwie. Zrobiłem 500km na SSCX w warunkach błotno zimowych i po 500km miernik wpada na 0.75. Teraz mam dwie drogi. Albo zrobić jeszcze około 1000-1500km i skończy się regulacja na hakach wtedy wymienić wszystko, albo kupić 2 łańcuchy i robić podmianę co 500km. Który system dla Was sprawdza się najlepiej? Dzięki za opinie.
Mod Team IvanMTB Napisano 1 Lutego 2016 Mod Team Napisano 1 Lutego 2016 Nigdy nie bawiłem się w wymiany łańcucha. Zajeżdżąłem cały napęd w jakieś 10 kilogramów kilometrów i wymieniałem na nowy... Szacunek.. I.
Mod Team michuuu Napisano 1 Lutego 2016 Mod Team Napisano 1 Lutego 2016 Mechacisz tylko jedną zębatkę z tyłu więc szaleństwo z łańcuchem nie jest warte zachodu. Za poprzednikiem, do końca i wymiana całości.
Pasiasty Napisano 1 Lutego 2016 Napisano 1 Lutego 2016 Zależy jaki blat i cog masz założony. Jeżeli jest to jakieś budżetowe rozwiązanie, to faktycznie szkoda zachodu z jazdą na 2 łańcuchy. Natomiast jeżeli części są bardziej hi-endowe i ich wymiana trochę kosztuje to warto się zastanowić nad przekładaniem łańcucha.
MikeSkywalker Napisano 1 Lutego 2016 Napisano 1 Lutego 2016 budżetowe Tanie jak już. Wprawdzie nie jeżdżę na ostrym ale z perspektywy jednobiegowca potwierdzę że zabawa z łańcuchami nie ma sensu. Jak ma się kasetę za kilkaset złotych owszem, jest sens kombinować. Ale w przypadku jednej zębatki i łańcucha nie widzę w tym żadnej oszczędności. Ile kosztuje Cię tylna zębatka z łańcuchem?
Mateusz30 Napisano 2 Lutego 2016 Autor Napisano 2 Lutego 2016 To nie jest kwestia jednej zębatki. Blat nie przyjmie nowego łańcucha, jeśli poprzedni rozciągnie się o długość haków. Liczyłem, że teoretyczny koszt jest niższy o połowę w przypadku jazdy na trzy łańcuchy. Pozostaje jeszcze kwestia kultury pracy napędu, która jest niższa przy rotacji łańcuchów. Jestem chyba zbyt leniwy na rotację łańcuchów. W mtb raz się w to bawiłem i polowa przebiegu jest już z dużo niższą kulturą pracy napędu. Wolę wymienić całość i mieć świeży napęd. W ostrym słychać przez parę km układanie się łańcucha w przypadku samego przełożenia go w inne miejsce na blacie. Z powodu nierównomiernego rozciągnięcia. To co będzie jak po 500 km dam nowy? Zgrzyty i piski zapewne Dzięki za uwagi.
Dudi353 Napisano 2 Lutego 2016 Napisano 2 Lutego 2016 u siebie na 1 blacie (ok. 3000km, przełożenie 2.5 - 2.3 na zimę) mam już 3 łańcuch i wszystko jeździ cicho i przyjemnie aż miĺo. jak masz jeszcze w miarę zdrowy blat to wrzuć nowy łañcuch i katuj bo warunki na przełaj idealne
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.