Skocz do zawartości

[Doping mechaniczny] UCI potwierdza!


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

A ten znowu swoje...

Gdyby nie media, prasa, dziennikarstwo śledcze, to nic być nie wiedział o dopingu i nadal podniecał się niemożliwymi dla zwykłego sportowca osiągnięciami. Nie można widzieć tylko negatywów, w tym co robią media. Ten temat się sprzedaje wszędzie i głośno siłą rzeczy - bo jest sensacyjny, bo udało się kogoś przyłapać po raz pierwszy, a wcześniej były TYLKO podejrzenia i jak widać zresztą słuszne. O tym pisałem w swoim pierwszym poście.

Zapewne też nigdy nie pomyślałeś o tym, że jak będzie wokół tematu głośno i jak ludzie będą szukać, dowodzić, wskazywać, to też zmusi to UCI i inne organa do weryfikacji i zmiany postępowania w działaniach antydopingowych. Przykro to pisać, ale i tak są lata świetlne za oszukującymi.

To, że nie złapali za rękę Hesjedala, Cancellary czy jeszcze kogoś innego, wcale nie znaczy, że nie oszukiwali, bo takie prawdopodobieństwo jak widać istnieje.
Nad tym się tutaj zastanawiamy. Tyle i aż tyle. A Ty starasz się na siłę udowadniać, że robimy tanią sensację. Niby jak? Szukając dowodów/? Jak rozumiem, dla Ciebie te filmiki nigdy ani trochę podejrzane nie były, bo Ty już wszystko oczywiście o dopingu wiesz...I na pewno nie z mediów, prasy, czy książek... :)

A jak Ci się nie podoba, że ktoś wrzuca tutaj jakiś filmik, bo ma podejrzenia, bo chciałby wiedzieć, zastanawia się, to tu po prostu tutaj nie zaglądaj i nie staraj się komuś na siłę udowadniać, że szuka sensacji, bo tak wcale nie jest.

Wolny kraj... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak samo było w przypadku Cancellary, gdzie ludzie doszukiwali się po ruchu dłoni, że wcisnął ukryty przycisk.

 

Tam był jeszcze jeden istotny "szczegół". On po tym ruchu dłoni nagle i bez większego wysiłku odjeżdżał nomen omen jak na motorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdyby nie media, prasa, dziennikarstwo śledcze, to nic być nie wiedział o dopingu i nadal podniecał się niemożliwymi dla zwykłego sportowca osiągnięciami.

Wyniki same w sobie w kolarstwie nigdy mnie nie jarały. Liczyła się walka i ewentualne masakrowanie przeciwników. Może kiedyś liczyły się te wynoszone na piedestały ideały sportu, ale dzisiaj nie mam złudzeń i traktuję takie TdF jako widowisko. Przyjemnie się ogląda ten znajomy wysiłek, jakieś akcje, ucieczki itp.

 

Kiedyś owszem inaczej na to patrzyłem, ale bawiąc się w składanie wirtualnej drużyny na jednym z portali szosowych, po kolejnych doniesieniach o przyłapaniu na dopingu, po prostu już nikogo w tej drużynie nie miałem. Dostałem solidny zimny prysznic, a bajka o pięknym sporcie pękła.

 

Rozróżniłbym solidne dziennikarstwo śledcze od wrzutek na YT czy innych portalach społecznościowych.

 

 

 

Zapewne też nigdy nie pomyślałeś o tym, że jak będzie wokół tematu głośno i jak ludzie będą szukać, dowodzić, wskazywać, to też zmusi to UCI i inne organa do weryfikacji i zmiany postępowania w działaniach antydopingowych.

To jest inny świat, takie nasze ględzenie nie ma realnego wpływu. To musiałaby być masowa akcja kibiców, jakby drastycznie spadła liczba kibiców na największych imprezach, to może wtedy by coś zrobili. A tak pozorują działania podtrzymując mit o ideałach sportu. Działania przy okazji Armstronga tylko umacniają w tym przekonaniu.

 

 

 

To, że nie złapali za rękę Hesjedala, Cancellary czy jeszcze kogoś innego, wcale nie znaczy, że nie oszukiwali, bo takie prawdopodobieństwo jak widać istnieje. Nad tym się tutaj zastanawiamy. Tyle i aż tyle. A Ty starasz się na siłę udowadniać, że robimy tanią sensację. Niby jak? Szukając dowodów/? Jak rozumiem, dla Ciebie te filmiki nigdy ani trochę podejrzane nie były, bo Ty już wszystko oczywiście o dopingu wiesz.

I właśnie o tym mówię, raz ktoś coś rzuci i przykleja się do człowieka. Nie ważne czy słusznie czy niesłusznie, ale smród pozostaje, a powiedzieć przepraszam nie ma komu.

Dla mnie dowód musi mieć jakąś wartość. Te filmiki nie mają żadnej, no bo co na nich widać, że koło się kręci? Tacy eksperci są w sieci, że po kilku klatkach słabej jakości filmu są w stanie stwierdzić użycie silnika?

Dlaczego nie oskarża się tego na pomarańczowym rowerze (5-8s filmu) skoro tak samo mieli błoto, tylko przez inną konstrukcję koła tego nie widać tak wyraźnie?

 

Tak tanią sensację, bo podchodzicie bezrefleksyjnie do takich materiałów. Ja na tym z zawodów przełajowych nie jestem w stanie doszukać się czegoś dziwnego. Za słaba jakość i akcja zbyt szybka, żeby cokolwiek z niego wnioskować.

Nie wszystkiego o dopingu nie wiem, ale nie raz widziałem filmy, z których nic nie wynikało, a ludzie takie cuda tam widzieli, że głowa mała. W większości przypadków okazywało się, że teorie były błędne.

 

Jak jest wola walki z dopingiem, to róbmy to, ale na litość uczciwie, konstruktywnie i merytorycznie.

 

To żeby na koniec było na temat.

Tłumaczenia belgijki są słabe, ale argumenty za stosowaniem dopingu też nie są na razie zbyt mocne.

Jeżeli okaże się, że to faktycznie nie był jej rower, to powinno się pomyśleć nad odpowiednimi zasadami. Rowery osób postronnych nie powinny się walać wśród rowerów zawodników, bo to prosta droga do nadużyć ze strony nieuczciwych zawodników lub konkurentów (np. podrzucą spreparowany).


Tam był jeszcze jeden istotny "szczegół". On po tym ruchu dłoni nagle i bez większego wysiłku odjeżdżał nomen omen jak na motorze.

 

Jesteś na tych filmach w stanie stwierdzić wysiłek u niego?

Obejrzałem jeszcze raz i jedyne co mogę stwierdzić, że inni z próby ucieczki odpuścili.

 

Sam na Skandii miałem nieco podobny przypadek. Najpierw szutrówka, na której udało mi się rozpędzić, potem skręt w prawo na asfalt. Na wyjściu miałem sporą przewagę prędkości i jakbym nie został zablokowany, to bym odskoczył. Wysiłku w tamtym momencie nie było jakiegoś dużego, więc na filmie z akcji uznałbyś, że dopaliłem się silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Jak jest wola walki z dopingiem, to róbmy to, ale na litość uczciwie, konstruktywnie i merytorycznie.

 

 

+

 

 

Tylko rozmawiajmy o tym na jakimś poziomie, a nie szukajmy podniety w filmach, na których dodatkowo niewiele widać.

 

 

Ty naprawdę masz ze mną jakiś problem...albo jeszcze gorsze ze sobą.

 

Pytam teraz zupełnie poważnie: co widzisz złego we wklejeniu linka do podejrzanego filmiku i zadania pytania, czy przyspieszenie koła nie wydaje się komuś podejrzane? To już zapytać nie można, bo niszczę kolarstwo, w ogóle sport i robię tanią sensację? Człowieku, co Ci leży na wątrobie?

 

Litości...

 

 

Jesteś na tych filmach w stanie stwierdzić wysiłek u niego? Obejrzałem jeszcze raz i jedyne co mogę stwierdzić, że inni z próby ucieczki odpuścili.

 

 

A Ty jesteś w stanie na podstawie tych filmików w 100% wykluczyć udział jakiegokolwiek dopingu mechanicznego/technologicznego?

 

Bardzo proszę, masz okazję się wykazać - albo wynieś swoimi postami i rozważaniami tę dyskusję na na wyższy, nieosiągalny dla innych forumowiczów poziom (bo ja chyba w ogóle chyba nie godnym pisać w założonym przez siebie wątku) albo wróć do moderowania tego swojego forum politycznego (raczej tu widzę przyczynę tego, co tu wypisujesz).

 

ŻYJ I DAJ ŻYĆ INNYM, może chociaż tyle zrozumiesz?

 

Co za ludzie...  :no:   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś na tych filmach w stanie stwierdzić wysiłek u niego?

Obejrzałem jeszcze raz i jedyne co mogę stwierdzić, że inni z próby ucieczki odpuścili.

 

 

Również ten na Flandrii, co się zagina, staje na pedałach i jest deklasowany przez kolarza, który kręci jakby robił wytrzymałościówkę? 

 

Oczywiście, dowodów nie mamy, ale filmiki wzbudzają uzasadnione podejrzenia. Najlepiej byłoby obejrzeć dłuższy fragment wyścigu, bo wtedy da się zaobserwować jaką moc ma kolarz i przede wszystkim - czy i jak płaci za taki atak.

 

Jest jeszcze mowa ciała. Przed atakiem na Flandrii Fabian kręci na niższej kadencji i pracuje przy tym ciałem. Obaj kolarze wyglądają na równo, twardo pracujących. Potem Fabian majstruje przy manetce i jego mowa się ciała się uspokaja, kadencja wzrasta, a przeciwnik jest zupełnie bezradny. Staje na pedałach, bo podjazd robi się sztywny, a Fabian kręci mięciutkim obrotem. Ty tu widzisz po prostu odpuszczony atak? Ja niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Żeby uciąć wszelkie spekulacje, dotyczące wzbudzania "taniej sensacji" w tym temacie, tymczasowo zamykam ten wątek. 

Mam nadzieję, że tych, którzy usilnie starali się to udowadniać, decyzja ta w pełni usatysfakcjonuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...