Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Wtam Jechałem sobie ścieżką rowerową i na skrzyżowaniu drogi rowerowej i ulicy wjechała na mnie głupia BABA. Na szczęście nic się nie stało. Ale ten dziwny osobnik uparcie twierdził, że to ona miała pierwszeństwo a ja powinienem zejść z roweru i go przeprowadzić :lol: :lol: :lol: Jestem w 99% pewien, że to ja miałem pierwszeństwo. Jestem ciekawy co wy o tym sądzicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Po pierwsze źle załozyłeś temat...po 2 to czy miałeś pierwszeństwo zalezy z której strony jechałeś. Jeżeli jechałeś w tą stronę w która samochód to miałeś pierwszeństwo..a raczej kierowca ma obowiązek przepuścić..ale jeśli z przeciwnej to miej pretensje do siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Chyba coś nie kumasz?? Jak można jechac w tą samą strone lub nie to było skrzyżowanie śceżki rowerowej i ulicy!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wookie Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Przecierz napisal ze sciezki rowerowej a nie przejscia dla pieszych... Ale to droga krzyzuje sie ze sciezka czy np jedna droga z druga na ktorej jest sciezka ? Czy poprostu uderzyla na przejezdzie rowerowym przecinajacym jakas droge ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lusza Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Jeżeli był to przejazd dla rowerów (znak P-11 http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318785542_0.gif ) - miałeś pierwszeństwo. Jeżeli "zebra" (P-10) - nie miałeś prawa tamtędy jechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Chyba coś nie kumasz?? Jak można jechac w tą samą strone lub nie to było skrzyżowanie śceżki rowerowej i ulicy!!!!!!!!!! To Ty chyba nie kumasz . Zanim samochód zajechał Ci drogę jechał albo z naprzeciwka..albo w tym samym kierunku co Ty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Ciężko się z tobą GZA20 rozmawia samochód nadjechał z prawej strony nie z naprzeciwka nie z tyłu z prawej strony!!! :028: Jeżeli był to przejazd dla rowerów (znak P-11 http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318785542_0.gif ) - miałeś pierwszeństwo. Jeżeli "zebra" (P-10) - nie miałeś prawa tamtędy jechać. tak taka linia była na drodze jeśli jest ktoś z lublina to to było na ścieżce koło wiaduku na solidarnoćsi A na przejściach dla pieszych zawsze przeprowadzam rower Przecierz napisal ze sciezki rowerowej a nie przejscia dla pieszych... Ale to droga krzyzuje sie ze sciezka czy np jedna droga z druga na ktorej jest sciezka ? Czy poprostu uderzyla na przejezdzie rowerowym przecinajacym jakas droge ? Troche przsadziłeś z tym uderzeniem tylko lekko pukneła w prawy pedał nawet policji nie wzywaliśmy( dlatego mam wątpliwości kto miał pierwszeństwo) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Wcale nie ciężko....tylko nie rozumiesz o czym mówie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Ciężko pojąć że to było skrzyżowanie??? Ja jechałem prosto przed siebie i ona jechała prosto nie skręcała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Never mind.....najlepiej narysuj to jak ona jechała i jak TY..bo jeżeli ona cały czas jechała jedną ta samą ulica i nie zmieniała na skrzyżowaniu kierunku jazdy czyli nie skręcała na skrzyżowaniu w lewo albo w prawo i ty wjechałes na jezdnie..to masz szczeście że nie wezwała policji bo byś zapłacił mandat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kosq3 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 może narysuj tą sytuacje i daj obrazek;p Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 http://img247.imageshack.us/my.php?image=wypadek1tk4.png macie co chcecie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Jeśli było tak jak na tym ryzunku zamieszczonym to nie wiem dlaczego twierdzisz ze miales pierwszenstwo :eek: :eek: . Gdyby wezwała policje dostałbyś mandat...nie za przejazd przez jezdnie..bo mogleś przejechać w tak oznakowanym miejscu ale za wymuszenie pierwszeństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 przecież ja cały czas jechałem po ścieżce nie widzisz lini jakie narysowałem?? To była cały czas ścieżka rowerowa!!!! Jeżeli był to przejazd dla rowerów (znak P-11 http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318785542_0.gif ) - miałeś pierwszeństwo. Jeżeli "zebra" (P-10) - nie miałeś prawa tamtędy jechać. Przeczytaj to uważnie i spójż na rysunek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Prawnie wygląda to tak: Art. 27. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. lecz 4. Na przejeździe dla rowerzystów, kierującemu rowerem zabrania się: 4.1. wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd; 4.2. zwalniania lub zatrzymywania się bez uzasadnionej przyczyny. W praktyce wynika z tego, że: na przejeździe rowerowym przez ulice poprzeczne, rowerzysta praktycznie rzecz biorąc nie ma pierwszeństwa, gdyż nie wolno mu wjeżdżać na przejazd "bezpośrednio przed nadjeżdząjącym pojazdem", nawet, jeśli droga rowerowa jest częścią drogi z pierwszeństwem. Jest to w istocie ten sam rodzaj "pierwszeństwa" jaki pieszy ma w Polsce na przejściu dla pieszych - jak już jest na przejeździe to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wjechać na przejazd gdy do niego zbliża się samochód, przy czym nie ma znaczenia czy ścieżka rowerowa biegnie równolegle do jezdni z pierwszeństwem, czy też nie. Więc z tego co mówią przepisy WYMUSIŁEŚ PIERWSZEŃSTWO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Co z tego że jechałeś po ścieżce?!?!?!!?!?!? Jeżeli nie ma sygnalizacji świetlnej to zanim wjedziesz na "jezdnie" musisz się upewnić że możesz wjechać i nie utrudnisz w żaden sposób ruchu. Ścieżka rowerowa nie jest tak samo uprzywilejowana jak droga po której jeżdzą samochody. A nawet gdyby była tak samo uprzywilejowana to i tak kobieta miałaby pierwszeństwo. Także najpierw poczytaj troszke o przepisach ruchu drogowego a później wyzywaj tą kobiete od głupich bab....Bo jak na razie to Ciebie można by nazwać tak a nie ją. Ciesz się ze nie wezwała policji . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 >>dexter nie masz racji "na przejeździe rowerowym przez ulice poprzeczne, rowerzysta praktycznie rzecz biorąc nie ma pierwszeństwa, gdyż nie wolno mu wjeżdżać na przejazd "bezpośrednio przed nadjeżdząjącym pojazdem", nawet, jeśli droga rowerowa jest częścią drogi z pierwszeństwem. Jest to w istocie ten sam rodzaj "pierwszeństwa" jaki pieszy ma w Polsce na przejściu dla pieszych - jak już jest na przejeździe to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wjechać na przejazd gdy do niego zbliża się samochód, przy czym nie ma znaczenia czy ścieżka rowerowa biegnie równolegle do jezdni z pierwszeństwem, czy też nie." "Art. 27. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu dla rowerzystów, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerowi znajdującemu się na przejeździe. 2. Kierujący pojazdem, przejeżdżając przez drogę dla rowerów poza jezdnią, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi. 3. Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejeździe dla rowerzystów i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejazdu, na którym ruch jest kierowany. A z punktu widzenia rowerzysty zasady te zawarte są w art. 33: 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni. [..] 4. Na przejeździe dla rowerzystów, kierującemu rowerem zabrania się: 4.1. wjeżdżania bezpośrednio przed jadący pojazd; 4.2. zwalniania lub zatrzymywania się bez uzasadnionej przyczyny. " to tyle w temacie, ciesz sie ze babka nie wezwala policji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 dobra dobra a policji to się boje jak ognia bo karte zgubiłem i niewiem gdzie się zgłosić po nową kodeksu czytać nie bąde bo bym czytał do jutra za nim znajde A brat mnie upewnił w tym że miałem pierwszeństwo bo widział w TVN TURBO podobne zdarzenie tylko to rower udeżył w samochód i sprawcą kolizji było auto!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Być może podobne...ale na pewno było inne niż to które przedstawiłeś. Jest kilka przypadków w których na skrzyżowaniach to rowerzysta ma pierwszeństwo, ale ten przypadek sie do tego nie zalicza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 >>dexter nie musisz czytac calego kodeksu tylko nauczyc sie korzystac z google Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brackie Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Prawnie wygląda to tak:.......... Więc z tego co mówią przepisy WYMUSIŁEŚ PIERWSZEŃSTWO. Dzięki panie za info. Powiem szczerze. Jeżdzę wozem dosyć długo (9lat) i dużo. Na rowerze też. Całe szczęście, że u mnie nie ma ścieżek rowerowch, a jak są to są wąskie z wysokimi krawężnikami więć nie jeźdze. Obserwuję ten temat i byłem przerażony jak gość wjeżdza rowerem jadąc ścieżką na drogę. Przecież w Polsce to samobójstwo. A jak wygląda to w Niemczech to tylko słyszałem. A tak to do tematu. Jeśli jest ścieżka rowerowa to trzeba z niej korzystać? Ja nie korzystam z powodu sąskich i z wysokich krawężników no i z powodu ludzi chodzących po nich-nie da się jechać szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dexter_6669 Napisano 24 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Jeśli jest ścieżka rowerowa to trzeba z niej korzystać? Ja nie korzystam z powodu sąskich i z wysokich krawężników no i z powodu ludzi chodzących po nich-nie da się jechać szybko. Tak musisz z niej korzystać to pamiętam z kursu A ta relacja w TVN to co?? Brat wtedy ze mną jechał i wszystko widział i na tej relacji to było tak samo tylko to rowerzysta udeżył w bok samochodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Virus333 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 zadaj pytanie na jakimśforym policyjnym, ale moim zdaniem nie miałeś pierwszeństwa. Zaś gdyby nawet jezdnia i broga rowerowa były równorzędne to ona tak czy siak jechała z prawej strony! powinienes był jej ustąpić pierwszeństwa. Poza tym polecam opirać się na zasadzie ograniczonego zaufania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GZA20 Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 No w niemczech to jeszcze nic...pojedz sobie do szwecji to dopiero kulture zobaczysz...kierowca jak zobaczy chocby jednego czlowieka na przejsciu to sie zatrzymuje i przepuszcza...mimo tego ze ma pierwszenstwo , zresztą nawet na obwodnicach mają sygnalizacje świetlną, tyle ze jej celem jest wyhamowanie ludzi przekraczających prędkość. Jeśli jedzie sie przepisowo to cały czas ma się światło zielone..jak przekroczysz prędkość dostajesz czerwone, a jak przejedziesz na czerwonym to fotke ci strzela . Natomiast jak masz sytuacje ze przy drodze jest ściezka rowerowa...to z tego co wiem jesteś zobowiązany jechać po ścieżce a nie po ulicy. A to że krawężnik jest wysoki, nie podowuje że możesz poruszać się po drodze . To tak samo jakby kierowca samochodu powiedział że jeździ nowowyremontowanym chodnikiem bo jezdnia jest dziurawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 24 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 jezeli chodzi o smieszke: A z punktu widzenia rowerzysty zasady te zawarte są w art. 33: 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.