Skocz do zawartości

[Korba] Obrobiona śruba mocująca ramię


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, 

 

Panowie proszę pomóżcie.

Obrobiłem śrubę do korby Race Face Ride i nie da się jej za nic odkręcić. 

Byłem nawet w warsztacie samochodowym ale niestety nie dali rady.

Co mi zostaje? tylko rozwiercenie jej i wywalenie?

Napisano

Możesz spróbować wiertłem, najlepiej lewoskretnym bo jest szansa że w trakcie rozwiercania śruba się wykręci.

Druga opcja to nacięcie pilnikiem dwóch rowków tak żeby próbować ją odkręcić szerokim śrubokretem.

Napisano

Mike dzięki za propozycję może faktycznie się udać. Jutro udam się do ślusarza, na pewno coś wymyśli. Chciałbym aby korba się ostała nie ruszona. Normalnie już zacząłem się rozglądać za nową. 

Napisano

Korbie nic się nie stanie, nakrętka jest dość duża. Wspomniany wykrętak czy wiertło lewoskrętne będą najlepsze. Możesz jeszcze jakimś WD40 zapuścić skoro śruba tak trzyma że gniazdo na klucz się obrobiło. 

Napisano

Idziesz do ślusarza albo warsztatu samochodowego, bierzesz imbusa, który pasuje do śruby, panowie przyłapią ci migomatem do śruby i po sprawie. Ważne, żeby masę spawarki podłączyć do imbusa (nie np. do korby) i okleić nieco korbę najlepiej taśmą malarską w okolicach "pola operacyjnego". Wywalasz imbus razem ze śrubą a w to miejsce stosujesz nową.

Napisano

Tylko po co imbus? Biorąc pod uwagę spawanie wystarcza kawałek zagiętego pręta czy nawet przyciętego odpowiednio kątownika.

 

Imbus po to żeby w miarę dobrze wszedł w obrobione gniazdo klucza w śrubie. Poza tym praktyka pokazuje, że zwykły pręt o tej średnicy będzie się po prostu giął przy próbie odkręcania a płaskownik będzie ciężko przyłapać, żeby się jako tako trzymał. Imbus kosztuje mniej niż nowa śruba więc raczej nie będzie szkoda.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Imbus po to żeby w miarę dobrze wszedł w obrobione gniazdo klucza w śrubie. Poza tym praktyka pokazuje, że zwykły pręt o tej średnicy będzie się po prostu giął przy próbie odkręcania a płaskownik będzie ciężko przyłapać, żeby się jako tako trzymał. Imbus kosztuje mniej niż nowa śruba więc raczej nie będzie szkoda.

 

Każde wiercenie w metalu wymaga stabilnie i prosto zamocowanego przedmiotu .

Nic nie da wiercenie z ręki , takie otworki( nie dziury) bo są w jezdni albo w ..........nic nie da.

Należy w miarę centralnie na punktować przedmiot do nawiercenia , najpierw malutkie wiertło i to też trzeba wiedzieć jakiej twardości jest śruba , nakrętka , takiego wiertła użyć .Mały otwór rozwiercamy pod odp średnicy wykrętak , nie wiertło lewoskrętne, ( one nie służą do wykręcania).

Umieścić wykrętak w otworze pamiętając że wykrętaki to stal wysoko węglowa , powierzchniowo nawęglana, czyli twarda , używać siły mięśni z czuciem.

Żadne spawanie migomatem imbusów , temperatura zmienia skład ,twardość,wytrzymałość żywotność każdego nagrzanego materiału.

Rozwiercałem otwory w  kołnierzu piasty Sachs pod szprychy ≠ 3 mm. Zastosowałem wiertła pełno węglikowe , materiał wiercony zamontowany na stałe , obroty 560 min , chłodzenie olej maszynowy rzepakowy , i wszystkie 36 przewierciłem bez problemu pomimo że to stal wysoko węglowa , powierzchniowo nawęglona twardość HRC 65.

Napisano

 

 

nie wiertło lewoskrętne, ( one nie służą do wykręcania)

Nie wiem, do czego służą wiertła lewoskrętne, ale wiem, że powszechnie  są używane do odwiercania zapieczonych/urwanych śrub. I doskonale się spisują w tej roli.

 

 

Umieścić wykrętak w otworze pamiętając że wykrętaki to stal wysoko węglowa , powierzchniowo nawęglana, czyli twarda , używać siły mięśni z czuciem

Święta prawda. A złamany w otworze wykrętak to prawdziwy ból w "głowie". To świństwo jest tak twarde, że trudno znaleźć wiertło, które to bierze.

 

 

Żadne spawanie migomatem imbusów , temperatura zmienia skład ,twardość,wytrzymałość żywotność każdego nagrzanego materiału

Ale ta śruba i imbus po wykręceniu i tak lądują w zlomie, więc nie ma to większego znaczenia. Jest inny problem. dobry imbus jest zrobiony zwykle ze stali trudnospawalnej, i przy próbie wykręcania zwykle pęka. A tani imbus to zwykła plastelina, wprawdzie łatwo się przyspawa, ale się skręci zamiast wykręcić śrubę.

Napisano

Jak już ktoś pisał wcześniej, nabij torxa i po sprawie- ja już wiele śrub takim systemem wykrecilem.

A jeśli w warsztacie nie poradzili sobie z taką rzeczą to lepiej nigdy nie oddawaj do tego warsztatu samochodu :)

 

Wydrapane w Tapatalk

Napisano

Wiele razy zdarzało mi się dospawywac klucz do obrobionej śruby i nigdy nie było prob. z odkręceniem. Stal cro-mo się w miarę dobrze spawa byle klucz nie był chromowany. Dodatkowo takie ekstremalne podgrzanie śruby podczas spawania też swoje robi.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...