Skocz do zawartości

[Wyprawa] Szlak rowerowy Odry-Nysy Łużyckiej 2016 – Szukam Chętnych


Rekomendowane odpowiedzi

Wow

Wow

 

Przemek, jadę na 100%, bilety już kupione, sakwy i namiot przetestowane. Na miejsce zbiórki (Nova vies nad Nisou),ruszam rowerem ze Szklarskiej Poręby około 3h przed godziną spotkania (chcę zajechać na skocznię w Harahovie).

Mój nr komórkowy 693848569

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kiedy gdzie o której start bo mam wolne, ochotę, rower i inne takie do jechania bodo 609381220

 

27 czerwca w Jablonec albo Nova Ves nad Nisou, decyzja o tym jak i o godzinie decyduje rada nadzorcza :P

rany boskie, dzieć o 4 nad ranem wyjeżdża :w00t: 27go, padnę na twarz. To oznacza, że najwcześniej możemy być na starcie o 7 rano (barbarzyńska pora). Jak liczycie czas podróży to dodajcie do tego 2 godziny więcej dla mnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo muszę się organizować bo 27-go o 9-tej dotrę do szklarskiej pociągiem 3 godziny do jablonca to 12-ta a peleton hen hen daljeko albo dzień wcześniej lajtowa wycieczka do źródeł nysy i rankiem zwarty gotowy może ktoś to spotkanie w szklarskiej i dalej razem i jakiś nocleg w jabloncu pole lub szczere pole jakieś info czekam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo muszę się organizować bo 27-go o 9-tej dotrę do szklarskiej pociągiem 3 godziny do jablonca to 12-ta a peleton hen hen daljeko albo dzień wcześniej lajtowa wycieczka do źródeł nysy i rankiem zwarty gotowy może ktoś to spotkanie w szklarskiej i dalej razem i jakiś nocleg w jabloncu pole lub szczere pole jakieś info czekam

 

My przyjedziemy bezpośrednio do Czech, mieszkamy nie tak daleko i nie ukrywam tniemy koszta. Jak masz problem z dopasowaniem transportu to wbijaj do nas w niedzielę ruszymy w poniedziałek rano razem, tylko niech pozostali dadzą cynk, o której mogą być w miejscu spotkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My przyjedziemy bezpośrednio do Czech, mieszkamy nie tak daleko i nie ukrywam tniemy koszta. Jak masz problem z dopasowaniem transportu to wbijaj do nas w niedzielę ruszymy w poniedziałek rano razem, tylko niech pozostali dadzą cynk, o której mogą być w miejscu spotkania.

 

Ania,

 

tak sobie jeszcze pomyślałem że mógłbym ewentualnie w poniedziałek rano podjechać np. do was do Lubania, zostawić sobie tam auto i z wami razem pojechać do Czech. Czy wy mielibyście może jeszcze jakieś dodatkowe miejsce na rower? bo o ile dobrze pamiętam to wspominałaś na forum że jedziecie czymś wiekszym?

 

Jeśli nie to pojade do szklarskiej a z tamtąd pociągiem ...

 

Myśle że jak najpóźniej koło 12 wystartujemy to będzie Ok

Ania,

 

tak sobie jeszcze pomyślałem że mógłbym ewentualnie w poniedziałek rano podjechać np. do was do Lubania, zostawić sobie tam auto i z wami razem pojechać do Czech. Czy wy mielibyście może jeszcze jakieś dodatkowe miejsce na rower? bo o ile dobrze pamiętam to wspominałaś na forum że jedziecie czymś wiekszym?

 

Jeśli nie to pojade do szklarskiej a z tamtąd pociągiem ...

 

Myśle że jak najpóźniej koło 12 wystartujemy to będzie Ok

 

najpóźniej o 12 z nowej wsi nad nysą  oczywiście...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania,

 

tak sobie jeszcze pomyślałem że mógłbym ewentualnie w poniedziałek rano podjechać np. do was do Lubania, zostawić sobie tam auto i z wami razem pojechać do Czech. Czy wy mielibyście może jeszcze jakieś dodatkowe miejsce na rower? bo o ile dobrze pamiętam to wspominałaś na forum że jedziecie czymś wiekszym?

 

Jeśli nie to pojade do szklarskiej a z tamtąd pociągiem ...

 

tak mamy, zapraszamy. Swoją drogą z racji, że będziemy mocno rozbici tym wstawaniem o 3 nad ranem, stwierdziliśmy, że pierwszy dzień jedziemy bez sakw i wracamy na nocleg do Lubania. Ktoś nas odbierze ze Zgorzelca i na następny dzień zawiezie rankiem do Zgorzelca na dalszą podróż (o ile nic się nie zmieni). Jest nas piątka, jak chcecie zabierzemy wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

no ok to ja myśle że podjadę do Lubania tak na 10:30 będzie ok? i wtedy moglibyśmy od razu wyruszyć do Czech. W nowej wsi poczekamy na madagaskara i boodo jeśli oni zdecydują się wyjechać ze szklarskiej i dalej wyruszymy razem.

 

Musicie wracać? a nie lepiej podrzucić dzieciaka, wrócic i przekimać się jeszcze troche

 

poniżej podaje jeszcze mój nr tel. 889 063 336

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musicie wracać? a nie lepiej podrzucić dzieciaka, wrócic i przekimać się jeszcze troche

 

hmm, chciałabym by wszystko w życiu było tylko białe albo czarne. Mam problemy ze snem i regeneracją :D, blabla długa i nudna sprawa.. i tak gdzieś przenocować musimy, ze Zgorzelca do Lubania nie jest daleko, a jaki komfort psychiczny i na trasie bez obciążenia i w domu we własnym wyrku i nie będzie mnie to kosztować 100zł :).. No po prostu zastrzelono mnie tym autokarem o 4, co roku wyjeżdżali później, o mniej barbarzyńskiej porze.

 

10:30 to trochę późnawo. Google wylicza, że jedzie się półtorej godziny, ale to zawsze coś się opóźnia, a jakieś problemy insze na drodze spowalniające, na 12stą możemy nie wyrobić. Do tego Wasze 6 godzin jazdy to dla mnie będzie pewnie ok. 8miu. Dodaj do tego jakieś postoje, to na którą będziemy w Zgorzelcu, na 24? Chyba wezmę lampki na wszelki wypadek do roweru :P

 

Jak nie chcecie z nami jechać to Wam jakiś nocleg wyszperam. Tudzież właśnie pole namiotowe na berzdorfer, nie znalazłam potwierdzenia by uchodźcy rzeczywiście jakoś rozrabiali. Był pojedynczy incydent w centrum zamieciony pod dywan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

no ok to ja myśle że podjadę do Lubania tak na 10:30 będzie ok?

Jakby ktoś nie łapał, to jestem ślubnym Ani.

Również uważam, że to za późno. 9:30, a nawet 9:00 byłoby OK. Tym bardziej, że zawsze opóźni się jakiś przeładunek, mocowanie roweru, na miejscu rozładunek i montaż osprzętu... Niby nic, ale tu 3 minutki, tam 5 i się nazbiera. Dodatkowo chcieliśmy jechać od samych źródeł Nysy (sesja zdjęciowa etc.), skąd do Jablonca będzie 6-7 km pedałowania i na na spotkanie z resztą o 12-tej się raczej nie wyrobimy. Myślę, że wyjeżdżając o 6:00 z Poznania w 3h z hakiem do Lubania dojedziesz i odjazd zrobilibyśmy o 9:30. No i trzeba się liczyć z tym, że na Berzdorfer See dojedziemy pewnie około 21-szej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie łapał, to jestem ślubnym Ani.

Również uważam, że to za późno. 9:30, a nawet 9:00 byłoby OK. Tym bardziej, że zawsze opóźni się jakiś przeładunek, mocowanie roweru, na miejscu rozładunek i montaż osprzętu... Niby nic, ale tu 3 minutki, tam 5 i się nazbiera. Dodatkowo chcieliśmy jechać od samych źródeł Nysy (sesja zdjęciowa etc.), skąd do Jablonca będzie 6-7 km pedałowania i na na spotkanie z resztą o 12-tej się raczej nie wyrobimy. Myślę, że wyjeżdżając o 6:00 z Poznania w 3h z hakiem do Lubania dojedziesz i odjazd zrobilibyśmy o 9:30. No i trzeba się liczyć z tym, że na Berzdorfer See dojedziemy pewnie około 21-szej...

 

Szczerze mówiąc to niechciałbym robić wam kłopotu z tym noclegiem poza tym potrzebuje czasu również w niedziele aby ogarnąć jeszcze kilka tematów związanych z wyprawa bo w tygodniu nie mam na to czasu dlatego postaram się dotrzeć na 9:30 do Lubania. Wydaje mi się że też nie ma się co specjalnie spinać jeśli chodzi o osiągniecie założonego dziennego celu...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to niechciałbym robić wam kłopotu z tym noclegiem poza tym potrzebuje czasu również w niedziele aby ogarnąć jeszcze kilka tematów związanych z wyprawa bo w tygodniu nie mam na to czasu dlatego postaram się dotrzeć na 9:30 do Lubania. Wydaje mi się że też nie ma się co specjalnie spinać jeśli chodzi o osiągniecie założonego dziennego celu...  

 

żaden to kłopot nie wygłupiaj się, usypiać Cię nie trzeba, kołysanki pośpiewasz sobie sam, bajeczki do czytania masz obok łóżka :D, a u nas jest samoobsługa. Spinać się nie będziemy, ale nie ukrywam, że pierwszego dnia chcę dojechać mimo wszystko do Zgorzelca, a ew. spasować potem. Byłam dziś na Berzdorfer i mam złe wieści. Pole namiotowe na Berzdorfer już nie istnieje, zostało przekształcone na parking dla kempingów. Objechałam wszystkie większe plaże i wszędzie tak jest. Mężu chce się rozbijać na dziko, ale mi się ten pomysł nie podoba, ponieważ tam jeżdżą z ochrony i policja nawet po godzinach "urzędowych", jak nam coś wlepią to będzie niefajnie. Załatwiłam, że ktoś nas odbierze ze Zgorzelca i potem we wtorek rano do Zgorzelca dowiezie. Chociaż na tym noclegu zaoszczędzę, bo i tak mocno już pojechaliśmy. Miejsce parkingowe załatwiliśmy Ci u nas w miejscu "strzeżonym" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żaden to kłopot nie wygłupiaj się, usypiać Cię nie trzeba, kołysanki pośpiewasz sobie sam, bajeczki do czytania masz obok łóżka :D, a u nas jest samoobsługa. Spinać się nie będziemy, ale nie ukrywam, że pierwszego dnia chcę dojechać mimo wszystko do Zgorzelca, a ew. spasować potem. Byłam dziś na Berzdorfer i mam złe wieści. Pole namiotowe na Berzdorfer już nie istnieje, zostało przekształcone na parking dla kempingów. Objechałam wszystkie większe plaże i wszędzie tak jest. Mężu chce się rozbijać na dziko, ale mi się ten pomysł nie podoba, ponieważ tam jeżdżą z ochrony i policja nawet po godzinach "urzędowych", jak nam coś wlepią to będzie niefajnie. Załatwiłam, że ktoś nas odbierze ze Zgorzelca i potem we wtorek rano do Zgorzelca dowiezie. Chociaż na tym noclegu zaoszczędzę, bo i tak mocno już pojechaliśmy. Miejsce parkingowe załatwiliśmy Ci u nas w miejscu "strzeżonym" :D

 

Ok jak bajeczki będę miał do czytania to się zastanowie i dam ci znać heheh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

 

tak jak uzgodnione spotykamy się 27.06 (Poniedziałek) w Nowej Wsi nad Nysą w Czechach o godzinie 10:00.

 

Punkt zbiórki to Pensjonat Pohoda

 

https://www.google.com/maps/place/Penzion+Pohoda/@50.7242296,15.2237248,17z/data=!3m1!4b1!4m5!3m4!1s0x470eca54ee588e4f:0xd3f664653feb3bef!8m2!3d50.7242262!4d15.2259135 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

dojechaliśmy cali, prawie zdrowi i prawie szlakiem :teehee:

 

Się ciesze że udany wyjazd ,ale prośba o króciutką relacje , mam na mysli możłiwosc spania na dziko, jak z zakupami i czy w miarę bezpiecznie przy tych obozach dla uchodzców 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Się ciesze że udany wyjazd ,ale prośba o króciutką relacje , mam na mysli możłiwosc spania na dziko, jak z zakupami i czy w miarę bezpiecznie przy tych obozach dla uchodzców 

 

trochę się ogarniemy, zrzucimy wszyscy zdjęcia to coś ktoś naskrobie. W skrócie jedyne co mogę od siebie powiedzieć to nie spaliśmy na dziko ani razu, jakoś nam się udawało, czasami trzeba było podjechać dodatkowe 7-8km, ale na ogół znajdowaliśmy w miejscowościach przygranicznych. Zakupy robiliśmy wieczorami na bieżąco, sklepów wszędzie mnogo i jest bezpiecznie. Mijaliśmy nawet jeden z obozów i była cisza, żywego ducha nie widzieliśmy, Goerlitz też spokojne. Nie planujcie noclegów w okolicach miejscowości Osinów Dolny, chyba, że na dziko. McDonalds jest, stacja paliw też i fryzjer i zigaretten, spożywka również, ale noclegów brak. Serwisu i sklepu rowerowego również. Trafiły nam się 3 małe awarie rowerowe: pedały, laczek i szprychy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...