Skocz do zawartości

[2016] Napęd X01 12s


Ipla

Rekomendowane odpowiedzi

Jednym z podstawowych powodów pozbywania się przedniej zmieniarki była waga.

 

Dla mnie podstawowym powodem była genialna łatwość obsługi przełożeń w górzystym terenie. Wywaliłbym przednią przerzutkę nawet gdyby waga miała o parę gram wzrosnąć z powodu większej kasety.

Patrzę na to 1x12 i jakoś nie widzę powodu do przesiadki z 1x11 10-42. Mimo wszystko cieszy że nie trzeba zmieniać bębenka na jakiś nowy i w razie czego nowa kaseta pasuje do koła bez konieczności wymiany piasty. Jak zajadę 1x11 za parę lat to sobie zamontuję dwunastkę i tarczę 36T z przodu zamiast 32T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę coś co kiedyś Gary Fisher powiedział: " Do MTB wystarczy kaseta 7s".

Przy założeniu 3 blatowej korby miał rację ;)

Jednak jeśli ktoś potrzebuje przełożenia 0,6 to nie wyjdzie lżej z przednią przerzutką ?

Ewentualnie, czy nie można zmniejszyć zębatek? Zamiast najmniejszej 10, żeby było 8 ?

Jeśli chodzi o sam pomysł 12s. to każdy chyba wie jakich przełożeń potrzebuje. Jeśli ten system to odpowiedź na jego potrzebę,bo tej jednej przerzutki mu brakowało, to świetnie :)

Jeśli natomiast nie, to po prostu będzie korzystał z tego co woli, bądź na co go stać ;)

 

Do kasety z koronką 10t trzeba było przekonstruowac bębenek. Przy 8 zębach będzie konieczna rezygnacja z osi 12 mm, bo te dwie rzeczy się nie zagrają. Do tego żywotność takiej zębatki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Są dwa zasadnicze spojrzenia na te sprawy: - jedni dopasowują siebie do sprzętu - "jak potrenuję

 

Z perspektywy (złośliwego) świeżaka na tym forum, to dział "trening" nie jest tu zbyt mocno oblegany... :)

 

Z kolei z perspektywy szosowca i turysty trekingowca, który właśnie zaczął bawić się w mtb typu "góra-dół góra-dół", to jeden blat z przodu wygląda fajnie, Nie ma tych ciągłych wahań, który blat pod górkę katować i czy zrzucać... :)

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musicie myśleć jak ja, wystarczy samemu pomyśleć. Dokręcać z góry żeby mieć 40km/h? Chyba cisnąć klamkę żeby mieć te 40 a nie np. 70. Ja coś takiego nazywam zjazdem. Po prostu zwykle podśmiewam się z nizinnych ścigantów, co im zawsze korby mało, rower zawsze za ciężki, opony zawsze dające zbyt duży opór, a góry widziane tylko na obrazku. Chcąc nie chcąc sam mieszkam na Mazowszu i wiem ile można pojechać na płaskim z jakiego blatu i przy jakiej kadencji. I do tego nie mam pretensji, że góral nie zamienia się w szosowkę po wjechaniu na asfalt. Dlatego uważam, że każdy napęd dający możliwość poruszania się w cięższym terenie jest wystarczający, ewentualny brak cięższych przełożeń to nie wada, a ich występowanie to po prostu bonus i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie musicie myśleć jak ja, wystarczy samemu pomyśleć. Dokręcać z góry żeby mieć 40km/h? Chyba cisnąć klamkę żeby mieć te 40 a nie np. 70. Ja coś takiego nazywam zjazdem.

Gratuluję podejścia. Jesteś wyraźnie nieomylny a wszyscy, którzy mają  inne zdanie, po prostu jeszcze nie dorośli do Twojego geniuszu.

 

Zjazd jest dopiero wtedy, gdy ciśniesz klamkę, aby nie było 70km/h? Brawo. Jesteś kozak. Podziwiam Cię i zazdroszczę. Ile razy w roku widzisz zjazd?

 

 

 

Po prostu zwykle podśmiewam się z nizinnych ścigantów, co im zawsze korby mało, rower zawsze za ciężki, opony zawsze dające zbyt duży opór, a góry widziane tylko na obrazku.
 

 

Moim zdaniem bikemaraton nie jest nizinnym ściganiem, ale możesz oczywiście mieć własne zdanie. W ogóle to ścigałeś się kiedyś na jakimś pofałdowanym terenie? Na czym opierasz swoje zdanie o tym, co jest potrzebne na zawodach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę w góry kilka razy w roku. Jeżdżę też w maratonach, póki co nizinnych z małym górskim akcentem (Świętokrzyskie), unikam śmiesznych ganianek po szutrach i asfaltach bo nie bawi mnie to. Nie spuszczam się nad uzyskiwaniem wysokiej średniej. Jakbym chciał jeździć szybko po płaskim to już dawno przesiadł bym się na szosę i miał gdzieś to całe MTB :)

 

Po prostu trzeba nazwać rzeczy po imieniu, a nie spuszczać się nad jakimś mazowieckim pagórkiem czy szosą o nachyleniu 1%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@modrzew choć byś jak zaklinał sprawę to to, że poza szlakami upraszczając rzecz jest mało z korbą 30/32T jest faktem. Nie ma tutaj nawet co dyskutować. Dlatego nie wiem czemu pijesz do tych "rekordów prędkości" skoro 40-ka i więcej jest bez trudu osiągana na jakimkolwiek góralu. Wystarczy kilku % długi zjazd. Jak leciałem z Węgierskiej do Żywca to w endurówce miałem 38x15/17T a to dość kiepski przykład jak idzie o nachylenie i sam rower. W bazie podjazdów Altimetr'a jest 21 km odcinek z Lubomierza do Zabrzeży. Ma średnią niecałe 2% ale życzę powodzenia jechać takie coś na tak małej tarczy z przodu. Jak się siedzi tylko w terenie to napęd 1x się sprawdzi jak najbardziej. 

Edytowane przez beskid
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli lepiej nie skorzystać z możliwości jazdy 40km/h tylko jechać z grawitacja 30 tylko dlatego że nie ma się przełożeń? zauważ jakie jest bez sensu to co mówisz... czytałem inny twój temat (o przejściu na 2x) i z niego wynika że ty nie masz po prostu potrzeby szybkiej jazdy z górki, ale większość osób lubi szybko pomykać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę też w maratonach, póki co nizinnych (...) unikam śmiesznych ganianek po szutrach (...) Nie spuszczam się nad uzyskiwaniem wysokiej średniej.

 

Jeśli potrafisz to pogodzić, to nie mam wątpliwości, że bez problemu potrafisz podzielić przez 0.

 

Po prostu trzeba nazwać rzeczy po imieniu, a nie spuszczać się nad jakimś mazowieckim pagórkiem czy szosą o nachyleniu 1%.

 

 

Częściej wyjeżdżaj z tego Mazowsza, to zrozumiesz, że w górach i terenach podgórskich często są łatwe odcinki 2-4% w dół, na których  blatem 30 lub 32 nie dokręcisz. Na zawodach na tym stracisz czas. Na tirpie - dobrą zabawę, jeśli to będzie końcówka szlaku w terenie, albo cierpliwość - jeśli to będzie asfaltowy dojazd do wsi w dolinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co szczepić języka, niech sobie każdy używa napędu takiego jaki mu potrzebny, kazdy jezdzi bądź ściga się w innych warunkach. I nie ma w tym niczego smiesznego. Tym bardziej że w naszym przebogatym kraju większości nie stać na posiadanie dwóch sensownych rowerów... A opowieści o usmiercaniu przedniej przerzutki to wychodzenie w przyszłość skoro w modelach seryjnych na 2016 napęd 1x to nadal rodzynki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo ludzi lubi dokręcić ponad to co daje grawitacja, gdy zjazd jest długi i łagodny. Zdecydowanie na blacie 32 nie ma szans na  dokręcenie (szczógólnie na średnim kole). W obecnej formie 1x11 od shimano daje zbyt wąski zakres przełożeń.  Dopiero z kasetą 11-46 zacznie mieć to sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie moge tylko zrozumiec czemu co chwile ktos komus probuje wmowic, ze cos komus jest niepotrzebne.

 

Jak na razie to Sram z dla mnie wiadomego powodu próbuje zabić przednią zmieniarkę. Oczywiście "u siebie" mogą tego dokonać bo na razie idzie im całkiem nieżle. Napęd 1x12 jest już faktem i na pewno znajdzie nie małe grono fanów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zakres przełożeń to jedno, a trwałość to wszyscy pomijają... już przy 1x11 są duże przekosy a co dopiero przy 12 biegach... dlatego zwiększanie ilości przełożeń z tyłu mija się wg. mnie z celem w innych zastosowaniach niż wyścigi etc. bo tam liczy się bardziej prostota obsługi niż inne rzeczy.

Edytowane przez piciu256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla niekorych sens jest przy 11-46 a dla innych przy 11-56. Nie moge tylko zrozumiec czemu co chwile ktos komus probuje wmowic, ze cos komus jest niepotrzebne.

 

Ja nie powiedziałem, że w obecnej formie 1x11 od shimano jest komuś niepotrzebne, ale łatwiej będzie przekonać kolejną grupę osób do przejścia na jeden blat oferując im szerszą kasetę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1X12 to już spory zakres przełożeń i na pewno w wielu wypadkach w zupełności wystarczy, ale to nie znaczy, że trzeba komuś na siłę wciskać swoje poglądy na temat napędu.

 

Napęd 12rz wchodzi na ten sam bębenek co 11rz. więc spodziewam się że przekosy są takie same. Linia łańcucha w 11rz. nie jest ustawiona dokładnie po środku kasety a trochę w stronę częściej używanych mniejszych koronek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano po zmianie trendu na 10rz twierdziło, że łańcuchy 10rz są wytrzymalsze od 9rz. Podobnie jest w przypadku 11rz, czyli są trwalsze od 10rz. Wniosek, łańcuchy 11rz, są trwalsze od 9rz  :002:

 

Czytałem niedawno jakieś szosowe i jak na 10rz robią średnio 5-6k mil (na campie 9k mil) tak na 11rz robią 4-5k mil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napęd 12rz wchodzi na ten sam bębenek co 11rz. więc spodziewam się że przekosy są takie same. Linia łańcucha w 11rz. nie jest ustawiona dokładnie po środku kasety a trochę w stronę częściej używanych mniejszych koronek.

Bębenek nie ma nic wspólnego z linią łańcucha, znaczenie ma szerokość kasety oraz piasty i jeśli nie wsadzisz piasty 148, to linia łańcucha wyniesie ok. 43mm. Super :) jeśli na korbie 1rz mamy aż 50mm. Dolegliwości związane ze spadaniem łańcucha z 50z na mniejsze koronki jeszcze się powiększą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bębenek nie ma nic wspólnego z linią łańcucha, znaczenie ma szerokość kasety oraz piasty i jeśli nie wsadzisz piasty 148, to linia łańcucha wyniesie ok. 43mm. Super :) jeśli na korbie 1rz mamy aż 50mm. Dolegliwości związane ze spadaniem łańcucha z 50z na mniejsze koronki jeszcze się powiększą.

 

Nigdzie nie napisałem że bębenek ma coś wspólnego z linia łańcucha. Napisałem że bębenek w 11rz i 12rz. jest taki sam z czego można wyciągnąć wniosek że szerokość kasety jest taka sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://m.youtube.com/watch?v=v_jows3vKsQ

 

Niekoniecznie. Bębenek do kasety 10 i 11rz też jest taki sam, a jednak szerokość kaset inna (mowa o odległości między zębami małej i wielkiej koronki). Wielce prawdopodobne, że koronka 50 będzie jeszcze bardziej nachodziła na szprychy, a zatem kaseta stanie się szersza, czyli zmieni się także linia łańcucha.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego taki problem robicie z tym blatem? Nie można mieć kilku? Zmieniać 32, 34, 36 i 38 między zawodami, a w razie potrzeby wrzucić dodatkowe zębatki i manetkę? Poza tym nie nazywałbym żadnych zawodów śmiesznymi, bo ktoś kto całe życie jeździ w kompletnie innych warunkach, prawdopodobnie by się ostro zdziwił jak mu odjeżdżają na takich śmiesznych trasach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...