Skocz do zawartości

[Manometr cyfrowy] Beto CTG-005FPD UWAGA !


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Kupiłem sobie taki manometr. Mierzy on w rożnych jednostkach, na wentyl presta i shreder. Kosztuje ok 35zł wiec spoko, mam pompkę beto, jest spoko, po tylu latach ciągle szczelna, nie miałem podstaw do nie kupienia manometru.

 

Otóż po kilku miesiącach padł ... myślę sobie - pewnie miał chincką bateryję to mu wymienię. Ale gdzie jest klapka ... a no trzeba całość rozebrać, no ok. Rozebrałem, odrazu LCD wypadł ... no tak nie przyczepiony, bo poco.

 

Patrze na baterię ... a to bateria ale taka dziwna. Niby standardowa CR ileś tam ... ale i tu uwaga, Zgrzana do styków ... Nie wymienna innymi słowy. A chincka to jest, bo widać ichnie ślaczki. próbowałem wyjąc ... bezskutecznie. To złożyłem i okazało sie że działa.

 

Nie żebym ja miał z tym problem, bo jak padnie całkiem to wylutuję i wlutuję sobie nową, to nie problem dla mnie. Ale jak mniemam dla większości z wasz to już jest problem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kwestia tego czy mierzy dokładnie dla Fatów ciśnienie rzędu 3-10 PSI ;-)

 

 

Sprawdzone empirycznie. Mierzy :P

 

Wiem bo mam, ciśnienie 4-7PSI w zależnośći od potrzebności.

 

Za to podobny Topikowi SKS ma tendencje do przekłamywania na niższych zakresach...

 

Szacunek...

i.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie nie, nie lutować, ona jest zgrzana :P tak jak się części konstrukcyjne maszyn, czy karoserie aut zgrzewa punktowo. Czyli całość pasuje wylutować z płytki i dać nowe styki lub z tymi coś zrobić.

Jak to jest CR2032 to można wlutować koszyczek na baterie (pod warunkiem że się znajdzie trochę miejsca w obudowie) i kolejna wymiana baterii robi się lekka łatwa i przyjemna.

 

Taki manewr zrobiłem w boljerze u rodziców gdzie taka sprytna wlutowana bateria odpowiadała za podtrzymanie stanu programatora. Po dwóch latach padła co dla producenta nie było problemem, co więcej zalecili w tym przypadku... wymianę płyty głównej za 150 peelenów :excl:

Co zainspirowało mnie do dwóch rzeczy - nauczenia się lutowania i zainstalowania wspomnianego koszyczka oraz wysłania mejla do producenta o nieco obelżywej treści... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku takich produktów które zostały zrobione tak by po krótkim czasie paść - by utrzeć nosa producentowi. Chociaż w tym przypadku faktycznie koszt lutownicy itd by się zbliżył do ceny urządzenia. Więc trzeba kupić nowy żeby PKB Chin rosło i światowa gospodarka mogła się rozwijać :D Co za czasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kwestia tego czy mierzy dokładnie dla Fatów ciśnienie rzędu 3-10 PSI ;-)
 

Mój Topeak, trochę już stary i spracowany, niestety nie poradził sobie - ciśnienia rzędu 0,3 bara zawyżał o ok. 0,2 bara. A jak wiadomo, w facie to przepaść. Dopiero nowy manometr Schwalbe pozwolił porządnie zmierzyć ciśnienie (ogólnie mimo niepozornego wyglądu, Schwalbe jest bardzo chwalony). 

 

Inną wadą Topeaka jest to, że wyświetla ciśnienie z dokładnością do 0,1 bara, więc jak pokazuje np. 0,3, to nigdy nie wiesz czy to jest 0,25 czy 0,34. Zdaję sobie sprawę, że dokładność na poziomie 0,01 w takim urządzeniu nie ma już nic wspólnego z rzeczywistym ciśnieniem, ale przynajmniej łatwiej jest utrzymywać stałą wartość (nawet jeśli wyświetlane 0,35 to rzeczywiste 0,39, to przynajmniej wynik jest odtwarzalny).

 

Poza tym mimo niby wysokiej jakości wykonania, od nowości ma problem z samoczynnym włączaniem/wyłączaniem (trzeba podkładać papierek pod baterię, żeby w ogóle jakoś działał).

 

Więc Topeaka od siebie nie polecam.

 

PS. Macie jakiś pomysł, jak mierzyć ciśnienie w oponach tubeless bez narażania manometru na zasyfienie wnętrzności mlekiem wytryskującym przy otwieraniu wentyla (podejrzewam, że to może być przyczyną niedokładności mojego)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Macie jakiś pomysł, jak mierzyć ciśnienie w oponach tubeless bez narażania manometru na zasyfienie wnętrzności mlekiem wytryskującym przy otwieraniu wentyla (podejrzewam, że to może być przyczyną niedokładności mojego)?

 

I tu bym raczej upatrywał niedokładności Twojego Topika, gdyż mój jest powtarzalny i bezproblemowy. Tzn, żadnych papierków ;)

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Inną wadą Topeaka jest to, że wyświetla ciśnienie z dokładnością do 0,1 bara, więc jak pokazuje np. 0,3, to nigdy nie wiesz czy to jest 0,25 czy 0,34.

 

Ten problem można trochę obejść przełączając jednostki na PSI. Skala robi się drobniejsza.

 

U mnie wyniki są powtarzalne przy wysokich ciśnieniach. Tzn. jeśli wbiję 154 PSI do dampera to mam tak samo mięciusio, jak poprzednio, gdy wbiłem 154 PSI. A jeśli robi się jednak troszkę zbyt miękko, to znaczy, że mi się przytyło po zimie ;)

 

Fatbajkowcem nie jestem, więc w tych zastosowaniach nie testowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem tego typu urządzeń pomiarowych w wersji elektronicznej. Suwmiarki, manometry... O ile miernik analogowy jak źle działa to z reguły widać, że źle - nie zeruje, przycina pracę wskazówki itp... to mierniki cyfrowe posiadające przetwornik mogą fałszować wynik w dowolny nieprzewidywalny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jestem przeciwnikiem tego typu urządzeń pomiarowych w wersji elektronicznej. Suwmiarki, manometry... O ile miernik analogowy jak źle działa to z reguły widać, że źle - nie zeruje, przycina pracę wskazówki itp... to mierniki cyfrowe posiadające przetwornik mogą fałszować wynik w dowolny nieprzewidywalny sposób
 

Niby tak, ale pokaż mi powtarzalny analogowy manometr z dokładnością 1-2 psi (nawet jeśli miałaby to być tylko dokładność odczytu)...

 

 

 

Jeżdżę na tublesach już kilka lat i nie wiem w jaki sposób mleko może tryskać wentylem? 
 

W taki sam sposób, jak olej tryska czasem z wentyla amora. Przy otwarciu wentyla powietrze spieprza, więc jeśli akurat po drodze jest mleko, to trochę go też wydmuchnie. Serio nigdy Ci się nie zdarzyło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Jeżdżę na tublesach już kilka lat i nie wiem w jaki sposób mleko może tryskać wentylem? 

 

Potwierdzam. Zawsze mniej czy wiecej strzyknie przy otwieraniu wentyla...

 

Nie ma czarów-marów, no chyba, że jeździsz na sucho, bez uszczelniacza.

 

Szacuenk...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jakbyś powiedział, że rzeczy, które w pralce są blisko osi bębna, powinny być po praniu suche ;) Mleko rozchlapuje się po całej objętości. A z tego co wiem, większość manometrów elektronicznych działa na zasadzie elastycznej, gumowej membranki - jeśli ją "uszczelni", to pomiar może być mocno przekłamany (zaniżony). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To potem zatrzymaj pralkę/torebkę i zobacz gdzie będzie pranie/kapało. No chyba, że mleko rozejdzie się po oponie i od razu zasycha. Jeżeli utrzymuje się płynne, to będzie kapać na obręcz, a przy kole ustawionym wentylem u góry spłynie nie tam gdzie trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Również i ja podzielę się spostrzeżeniami na temat badziewnego ciśniomierza cyfrowego f-my Beto. Nowy sprzęt wyjęty z opakowania powitał mnie radośnie odpadającą szybką chroniącą wyświetlacz. Jednak z tym problemem w łatwy sposób sobie poradziłem - mikrokrople kleju Patex na brzegach szybki rozwiązały problem raz na zawsze. Sprzęt to typowy chińczyk, z roczną gwarancją i bez możliwości wymiany baterii (tak przynajmniej pisze na opakowaniu). Jak padnie bateria wywalasz sprawny sprzęt przy okazji zaśmiecając środowisko i kupujesz nowy. Myślę sobie: za rok kiedy spróbuję wymienić niewymienne ogniwo. Jednak to co mnie spotkało wielce mnie zaskoczyło. Sprzęt był użyty 8 razy w przeciągu 7 dni, po czym zaczął się zachowywać dziwnie, nie chciał się włączyć, na drugi dzień padł całkowicie. Mam podejrzenie, że zamointowano baterię w stanie agonalnym. Rozkręcam go i mierzę ogniwo CR2032. Wynik: 2,64V! Na szczęście mam nową baterią - szybki pomiar 3,38V.

Bateria jest zgrzana do blaszek stykowych, na szczęście udało się je od niej oderwać - z drugiej strony tkwiły w płytce drukowanej (trzeba to robić wyjątkowo ostrożnie, gdyż naprzeciwległym końcu znajduje się półprzewodnikowy czujnik ciśnienia z mikroprzewodem łączącym go z płytą - jest w wiele cieńszy od włosa. Pod styki dałem taśmę izolacyjną potem bateria i styki, całość zaklejona została odwiniętą taśmą. Problem został rozwiązan - manometr działa dobrze i ma możliwość wymiany baterii.

Reasumując przestrzegam przed kupowaniem tego badziewia, lepiej wziąć ciśnieniomierz Schwalbe. Jednak napisałem ten poradnik, aby posiadacze w/w uniknęli nerwów i mieli możliwość wymiany ogniwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...