aifee Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Dobry wieczór! Przywitałam się już w wątku do tego przeznaczonym, jednak z racji tego, że jest to mój właściwy wątek inauguracyjny pozwolę sobie i tutaj. Mam na imię Patrycja i pragnę serdecznie powitać Brać Rowerową! Motywacją do założenia tematu jest dla mnie chęć skompletowania roweru, choć może właściwszym byłoby powiedzenie o wątpliwościach jakie się z tym wiążą. Do tej pory byłam użytkowniczką pożyczonego Gianta Revel 4 (nie pomnę roku, ale była to wersja oparta o przerzutki Shimano Tourney i v-ki Tektro). Bez rewelacji, choć dała się przebiedować. Teraz przyszła pora na zaopatrzenie się w coś swojego. Liczę sobie 1.7 m wzrostu, przy wadze oscylującej wokół 60 kg. Jeżdżę głównie po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, aczkolwiek z racji tego że nie zawsze mogę/potrafię/chcę korzystać z auta, w docelowe rejony zdarza mi się dojeżdżać -naście/-dziesiąt kilometrów drogami asfaltowymi. Uśredniając, mój roczny kilometraż wynosi 2400 km. Dobrze, przechodząc powoli do meritum. Jak wspomniałam na początku w niedługim czasie będę składała swój rower. Co istotne, nie jestem zainteresowana kupnem gotowca. Uprzedzając ewentualne uwagi: proszę nie atakujcie mnie. Mam absolutnie pełną świadomość, że w założonym budżecie (ca. 3000 zł) samodzielna budowa jest swoistym przerostem formy nad treścią. Niewykluczone, że rower gotowy miałby niepomiernie lepsze parametry, tym niemniej, na chwilę obecną odczuwam wewnętrzny imperatyw by zrobić to sama. Meritum właściwe. Miotam się strasznie usiłując 'dopieścić' swój przyszły napęd. Czytałam sporo o grupie Alivio w wersji 2015. Niestety ciężko znaleźć jakieś rzeczowe zestawienia, czy choćby testy (abstrahuję tutaj od monosylabicznych opinii w stylu dobre-albo-nie). Tak jak pisałam, jeżdżę po Jurze, w okresie marca-października. Jeśli w deszczu, błocie, to zazwyczaj incydentalnie z kuli warunków wynikłych już na trasie. Teren, choć nizinny, bywa urozmaicony choć przeważa mniej, bądź bardziej ubity piach/ziemia. Nie jestem zafiksowana na punkcie optymalizacji wagi. Nie będę także szczypała się o każde nadmiarowe 100 zł, ale nie chciałabym wydawać $ na zasadzie 'sztuka dla sztuki'. Kołaczą mi się po głowie dwie, jak sądzę, względnie zdroworozsądkowe opcje. Niezależnie od tego, co kupię, będę o to systematycznie dbała, w razie potrzeby myła i smarowała. Proszę Was bardzo o to, byście rzucili okiem na dwie poniższe konfiguracje i może zechcieli doradzić. Jeśli macie jakieś własne propozycje, czy gruntowane modyfikacje bardzo proszę piszcie. Opcja 1 Mechanizm korbowy: Shimano Deore FC-M590 44-32-22 HT2 Przerzutka tylna: Shimano Deore RD-M591 SGS 34-28 (bądź SRAM X5) Przerzutka przednia: Shimano Deore FD-M591 Łożyska suportu: Accent BB-EX PRO (ewentualnie NECO BB-401) Kaseta: Shimano CS-HG50 11-30 (albo SRAM PG-950 11-32) Łańcuch:Shimano Deore XT CN-HG93 (albo SRAM PC-951) Manetki: Shimano Alivio SL-M4000 Opcja 2 Mechanizm korbowy: Shimano Alivio FC-M4050 40-30-22 HT2 Przerzutka tylna: Shimano Alivio RD-M4000 Przerzutka przednia: Shimano Alivio FD M4000 Łożyska suportu: j/w tzn. Accent BB-EX PRO (ewentualnie NECO BB-401) Kaseta: Shimano Alivio CS-HG400 9s 11-28 (czy to optymalna ilość zębów ze względu na różnorodność terenu w jakim byłaby użytkowana?) Łańcuch: Shimano Deore XT CN-HG93 Manetki: Shimano Alivio SL-M4000 Obie konfiguracje (w wersji Shimano) dzieli niespełna 100 zł. Zechcecie pomóc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GREEQ Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Napisz do jakiej ramy to ma być i do jakich opon? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aifee Napisano 8 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Jeśli chodzi o ramę, to będzie to najprawdopodobniej Accent Tormenta Lady, 18,5". Prawdę powiedziawszy o oponach jeszcze za wiele nie rozmyślałam. Póki co mam tylko przeświadczenie graniczące z pewnością, że będą osadzone na obręczach Mach1 MX z piastami Novatec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GREEQ Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 źle zadałem pytanie, jaki rozmiar kół? 26? Jeśli tak to brałbym pierwszy zestaw. A jak bym składał coś dla siebie do 3k to zamiast ht2 wybrałbym octalink i lepszą zmieniarkę tylną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aifee Napisano 8 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Tak, tak, koła 26 calowe. Ale octalink w najnowszej odsłonie, czy mogłoby to być coś z minionych sezonów, np. Shimano Alivio FC-M430 44-33-22 wraz z przerzutką tylną i manetkami z serii XT? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Nowe Alivio to praktycznie stare Deore, takie kraza plotki. Z tego co wiem to nowe Alivio nie ma juz Octalinka, fc-m430 mam u siebie. Korba jak korba, dosc tani przyzwoity sprzet dla amatora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Alivio 2015- 9f to nie deore i nigdy nie będzie. Pierwsza konfiguracja lepsza- starsze deore lepsze od alivio. Co do korby też uważam że octalinc będzie trwalszy, a waga podobna do h2 alivio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adamm Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Cześć. Nowe Alivio ma korbę na octalink - model fc-m4000 ze stopniowaniem zębatek 40-30-22. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krism4a1 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 No nie wiem, ale ja chyba mając 3 tys. zł rozejrzałbym się za napędem 3x10 opartym o korbę Deore i reszcie SLX. Będziesz miała dużo większy zakres wyboru biegu przy utrzymaniu optymalnej kadencji. Mam absolutnie pełną świadomość, że w założonym budżecie (ca. 3000 zł) samodzielna budowa jest swoistym przerostem formy nad treścią Zupełnie nieuzasadnione obawy, sam składam obecnie szosę i uważam że należy Ci tylko przyklasnąć podjęcia się projektu, nawet jeśli czasem faktycznie ekonomicznie to ie ma sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 No nie wiem, ale ja chyba mając 3 tys. zł rozejrzałbym się za napędem 3x10 opartym o korbę Deore i reszcie SLX 9 będzie tańsza w zakupie i eksploatacji....lepiej zaoszczędzoną kasę wpakować w lepszy amortyzator lżejsze opony itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dran2 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 W eksploatacji to pewnie nie tak długo. 9 rzędowych Deore niedługo w magazynach nie będzie. Jest nowy temat z zakupem mtb do 3000 i są teraz poważnie świetne okazje, sztywne osie, powietrzne widelce (i to nie XCRy tylko Manitou albo RS Revelation), 10s, dobre hamulce, bezdętki. Wiem że wiesz, ale sama złożysz rower o kilka klas gorszy i trudny w jakiejkolwiek rozbudowie w przyszłości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krism4a1 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 9 będzie tańsza w zakupie i eksploatacji....lepiej zaoszczędzoną kasę wpakować w lepszy amortyzator lżejsze opony itp Przy budżecie jaki ma, nie musi tego kryterium brać tak bardzo pod uwagę. trudny w jakiejkolwiek rozbudowie w przyszłości. Właśnie dlatego ja przechodząc z 8s. zdecydowałem się od razu przeskoczyć na 10s. Trochę szperając po necie ceny wcale tak znacząco nie odbiegają od 9s. Oczywiście biorąc pod uwagę SLX, bo od XT już jest znacząco drożej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Budowanie własnoręczne roweru to tak jak odkrywanie go na nowo. Uczy i daje dużo frajdy.... nie jest tanio ale jest zawsze po swojemu. Z tym tuningowaniem i rozbudową.... to bym tak nie demonizował. Większość ludzi jeździ na zakupionym sprzęcie i palcem go nie tyka przez 10 lat (nie wliczam eksploatacji)... a wiele pięknych odbudowanych rowerów służy do dziś mimo że nie spełniają żadnych współczesnych standardów taperowano-presfitowych. Własnoręczne zbudowanie roweru to kawał dobrej roboty który zawsze lepiej docenimy jak gotowca. Ja kupiłem swój pierwszy rower górski w latach 90 każdy następny to był składak zbudowany w oparciu o własne widzimisie i z pełną świadomością. Tylko ja tu mam nieobiektywne... skrzywione podejście do tematu. Cykloza maniakalna - nieuleczalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 zmieniłbym w tym łańuch na c9, kasetę na 11-32 (a nawet pomyślałbym o 11-34) korbę na zestawienie 44/42 (40 są dobre do dużych kół, przy 26 może brakować do dokręcenia)popieram kolegów wyżej, octalink jest trwalszy, o ile jest dobrze zamontowany (splanowana mufa, oczyszczona, wszystko składane na smar)jedyne co, to pomyślałbym o dodaniu paru $$ na dobre linki i pancerze, niby drobnostka a cieszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Do Octalink'a chyba nie ma wymogu planowania mufy, przecież to nadal suport w formie "pakietu". Ogólnie mówiąc Octalink jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ośka jest gruba więc jest także dość sztywno. A jeżeli chodzi o napęd, ja bym brał 10s, różnica w cenie duża nie będzie a jednak mamy coś co jest dość współczesnym rozwiązaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 łożysko pójdzie minimalnie pod skosem i już zużycie suportu drastycznie wzrasta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piter233 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Ja na twoim miejscu zastanowiłbym się nad napędem dwurzędowym, skoro i tak musisz kupić korbę. Przerzutkę przednią polecam kupić na olx - trafiają się bardzo tanio, a zaoszczędzoną kasę przeznaczysz na coś innego. Zwłaszcza że teraz jest okres zimowy więc spokojnie możesz polować na okazje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grande1970 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 łożysko pójdzie minimalnie pod skosem i już zużycie suportu drastycznie wzrastaw octalinku ? W ht2 tak ale nie w suportach kasetowych, które chowają się w mufie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 a masz w tym jakieś doświadczenie?ja po 5 latach pracy na serwisie wiem że ma to znaczenie i wpływ na zużycie łożysk. Nie wierzysz to polecam popytać dobrych serwisantów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 8 Stycznia 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Planowanie mufy to inaczej frezowanie bocznych powierzchni, tych z którymi stykają się miski suportów HTII i im podobnych. Octalinka wkręca sie do środka mufy, nie ma w ogóle kontaktu z tymi powierzchniami, które się frezuje przy planowaniu, także jaki wpływ miało by mieć planowanie na Octalinka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shiryu Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 @@aifee, pamiętaj, że grupy osprzętu można (i warto!) mieszać. Poza tym zgadzam się z @@Piter233. Jeśli dopiero myślisz nad napędem, to zdecydowanie warto rozważyć 2x10 z korbą pokroju 40-26 (42-28?) i kasetą 11-36. Wbrew pozorom nie musi to kosztować więcej niż 3x9 (zwłaszcza jeśli myślałaś o grupie m4000), tylko trzeba będzie przeboleć manetki Deore (zamiast XT) i polowanie na używki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 8 Stycznia 2016 Mod Team Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Ja jako detalista skupiłbym się na homogenicznej grupie. Jestem na tym forum od bardzo dawna. Przytoczę Wam trochę historii... W latach kiedy nie było jeszcze grupy SLX, a zamiast niej był LX. Wtedy grupa Deore przez wielu była okrzyknięta niewypałem. Przerzutki tylne po wyjęciu z opakowania łapały luzy w rękach. Manetek nie można było ustawić, bo były ciągłe problemy z luzującymi się linkami, a regulacje biegów trzeba było powtarzać co jazdę. Łańcuchy z plasteliny. Jedyną mocną stroną grupy Deore od zawsze była kaseta. Nie do zdarcie to samo można napisać o kasecie Alivio. Zamiast grupy Deore wszyscy polecali Alivio, lub ...dopiero grupę XT! Po rewolucji i przejściu LX do trekingu, wprowadzeniu SLX nastąpił BUM na SLX i odsunięcie pozostałych komponentów w cień. O Alivio zapomnieliśmy lub zaczynała zbierać negatywne opinie, Deore nieśmiało przebijało się ze swoimi technologiami zaczerpniętymi z grup wyższych - wracało do łask. W tym momencie mam wrażenie, że poziom się wyrównał. Studiując forum, można wyłuskać smaczki z poszczególnych grup, którym warto się bliżej przyjrzeć. Każda grupa ma coś mocnego do zaoferowania. Jak widzicie częściowo może to wynikać z tego że producenci uczą się na błędach i coś co było w jednym sezonie złe, w kolejnym starają się poprawić. Natomiast dobra grupa Alivio trochę fluktuuje (dobra, zła, dobra). Wygląda na to, że w tym momencie mamy ten sezon lepszy Ze swojej strony mogę to potwierdzić. Jeździłem na nowym Alivio M4000. Działa to bardzo dobrze, wygląda według mnie super. Na chwilę obecną wybrałbym taką grupę która Ci się bardziej podoba. Ponad to, bez znaczenia jakiego dokonasz wyboru na pewno oszczędziłbym na kasecie kupując Alivio. Stopniowanie 11-28, może Ci braknąć na podjazdach na tej Jurze. Dlatego wybrałbym 11-30, a nawet 11-32. Wszystko to kwestia odpowiedniego wytrenowania. Co do korby i jej suportu. Octalink jest na pewno bardziej wytrzymały. Kupno grupy SLX mając budżet 3000 zł na cały rower to chyba średnio się komponuje. No chyba, że ktoś kalkulatora nie użył. PS. Ogromny plus za porządnie napisany temat. mało teraz takich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Jeśli miałbym wybierać między tymi deore i alivio to na pewno z tylu przerzutka deore. Wszystkie egzemplarze nowego alivio z którymi miałem styczność nie funkcjonowały tak jak powinny. Wolna praca albo w górę albo w dół. Można oczywiście szukać przyczyny gdzie indziej ale w tych rowerach gdzie zamieniłem to alivio na np deore problem zniknął. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 W przerzutkę ( tył) i manetki zdecydowanie warto zainwestować. Kaseta + korba to już chyba mniej zauważalna różnica w pracy, podobnie jak przerzutka przód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woojj Napisano 8 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2016 Wtedy grupa Deore przez wielu była okrzyknięta niewypałem grupa Deore zawsze była i jest lepsza od alivio i to w każdym elemencie począwszy od 2005 do teraz. Nie znam żadnego komponentu nie zależnie od rocznika w którym alivio przewyższało by jakością działania deore. Fakt że grupa alivio 4000 nieco przesunęła sie bliżej deore... ale nadal to poziom jakościowy o półkę niżej. Ale myślę że jak bym miał wskazać pomiędzy deore z serii 590 a alivio z serii 4000 to faworytem u mnie jest deore. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.