[Amortyzator] Spinner Aeris 320-100

[Alpina]

Witam!

Chciałbym podzielić się z wami moją opinią o amortyzatorze Spinner Aeris 320-100 zakupionym jako fabrycznie nowy. 

 

 

 

 

Do zakupu zachęciła mnie jego stosunkowo niska waga, sprężyna powietrzna, teflonowe golenie oraz cena.    Fajnie wykonany, wizualnie dopracowane szczegóły...

 

 

Praca na początku dość skokowa i czułość na małe przeszkody nie taka jak by mnie zadowalała. Co do ciśnienia powietrza... Waże 75-80kg (zalezy jaka pora dnia ) i pompuję go na 90psi. Producent zaleca max. ciśnienie 100psi, więc nie jest to raczej amortyzator dla ludzi ważących 90-100 kg. Za to sztywność jest naprawdę wystarczająca. Nic nie dzwoni przy heblu (a zdarzało sie to np. w XCM).  

W celu poprawienia pracy postanowiłem zalać dolne golenie olejem (po 10 ml na stronę syntetyka silnikowego 5W40). Po jeździe próbnej na górnych goleniach pojawił się olej co nie wróżyło nic dobrego- ale praca znacznie lepsza a i czułość wzrosła.  \

 

 

Postanowiłem więc kompletować części i chemię do poważniejszego serwisu, Zakupiłem wazelinę techniczną i olej do tłumika. Wyjąłem też jedną uszczelkę żeby zmierzyć jej powierzchnię montażową, lecz następnego dnia już jej nie pamiętałem   Pierwsza

myśl jaka mi przyszła to to, że Spinner ponoć produkowany jest w fabryce Rock Shox!   Popędziłem w ciemno po uszczelki do Rock Shox-a z goleniami 32mm. Zakupiłem zestaw do Recon-a Silver (  pasują również od innych które posiadają golenie 32mm ). Uszczelki te są ciaśniejsze od oryginalnych więc i oleju puszczać nie powinny. W zestawie były też gąbki olejowe, które bez problemu mieszczą się pod uszczelki kurzowe. 

 

 

 

Moim rozczarowaniem był zamknięty, nierozbieralny tłumik... A ja przecież kupiłem olej właśnie z myślą o tłumiku...    Przy "wolnym" tłumieniu, tłumik wydaje irytujący dźwięk (coś jak sapanie z piskiem) słyszalny także podczas jazdy.  No ale cóż, póki działa to jest, da się z tym żyć. Potem się coś wymyśli. 

 

 

Praca amortyzatora po tych zabiegach znacznie lepsza niż pierwotna. Teraz sądzę, że jego pracę można porównać do SID-a (tak jak w testach bikeboard.pl). Lecz bez tych przeróbek do jakiegoś Suntoura XCT. 

 

Jestem w pełni zadowolony z tego amortyzatora i jest on wart tych 600-700 zł, oraz chwili uwagi na kosmetykę. Także z uszczelkami nie będzie problemu- sprawdziłem już to w praktyce i z czystym sumieniem można stosować uszczelki Rock Shox. 

 

Dodaje też zdjęcie poprawnie złożonego tłoka komory powietrznej.

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 5 Stycznia 2016 przez Alpina

[vdcmike]

Trochę się chyba rozpędziłeś. Żadnych przeróbek przecież nie dokonałeś. Niepotrzebnie wymieniłeś uszczelki bo stare ciśnienia nie puszczały. Jedyne co to zalałeś lagi oliwą silnikową, narażając przy okazji cartidge olejowy na szybkie zniszczenie. Po zalaniu praca na pewno lepsza ale chyba nie miałeś okazji jeździć na dobrze wyregulowanym SIDzie.

[Alpina]

Niepotrzebnie uszczelki wymieniłem? Bez zalania olejem były w środku całe w syfie, aby patrzeć a cały teflon byłby w rysach... I o jakim ciśnieniu mówisz? 

BTW. olej po jakimś czasie wymieniłem na Fork Oila 10W Castrola Z resztą syntetyczny olej silnikowy nie niszczy elementów gumowych... Leży mi oring w takim oleju przez 4 miesiące i zadnych zmian nie widać    A co do cartdriga to musze dogadać sie z BFG czy ta radę tu coś lepszego wsadzić. A no i nigdzie chyba nie napisałem, że robiłem w nim jakieś przeróbki Użyłem słowa "zabiegów" i "kosmetykę"

Edytowane 3 Kwietnia 2016 przez Alpina

[vdcmike]

Pisałeś o "poważniejszym serwisie" więc założyłem, że zabrałeś się za wymianę oringów w sprężynie powietrznej. Rozdzielenie lagów od goleni, czyszczenie, ocena stanu uszczelek kurzowych i ew. wymiana, smarowanie/oliwienie to serwis podstawowy.

 

W każdym razie nie zalewaj goleni z tłumikiem olejem a jedynie nasącz gąbki. Tłumiki nierozbieralne mogą się zablokować jeśli olej z goleni wlezie po popychaczu tłoka do środka.

 

Syf w środku jaki zastałeś po rozebraniu to efekt stosowania brunoxa.

 

Amortyzator jest praktycznie jednorazowy przez nierozbieralny tłumik, który zapewne jest dodatkowo niedostępny. Ze względu na powszechną w PL dostępność wszelkich części lepszym wyborem jest raidon. Dodatkowo suntour jako jedyny ma w PL serwis z prawdziwego zdarzenia (activia).

Edytowane 18 Kwietnia 2016 przez vdcmike

[g0sc]

Mam pytanie. Czy te uszczelki RS są ciaśniejsze  na całej powierzchni styku czy tylko na samej górze nad tą sprężynką?
Pytam ponieważ mój Spinner złapał luz przód-tył po trzech sezonach i faktycznie te oryginalne uszczelki są strasznie luźne, giętkie, miękkie itp. Wiem że tych luzów nie eliminuje się uszczelkami jednak odnoszę wrażenie że mogło by to coś pomóc jeżeli uszczelki RS były by ciaśniejsze na całej powierzchni styku z lagą.

[Alpina]

 

 

isałeś o "poważniejszym serwisie" więc założyłem, że zabrałeś się za wymianę oringów w sprężynie powietrznej. Rozdzielenie lagów od goleni, czyszczenie, ocena stanu uszczelek kurzowych i ew. wymiana, smarowanie/oliwienie to serwis podstawowy. W każdym razie nie zalewaj goleni z tłumikiem olejem a jedynie nasącz gąbki. Tłumiki nierozbieralne mogą się zablokować jeśli olej z goleni wlezie po popychaczu tłoka do środka. Syf w środku jaki zastałeś po rozebraniu to efekt stosowania brunoxa.

- Oddzielenie lagów od goleni...? A jak niby sie do środka dostałem?

- Wymiana o-ringów w nowym amorze który trzyma powietrze jest bezsensowne

- Czyścić? Wystarczylo przepłukać golenie dolne

- Porównaj wagę spinner-a z raidonem 

- Fajnie, ze nikt brunoxa nie stosował  No chyba, ze w fabryce albo w sklepie z nudów sobie psikali i kurz z powietrza wlecial w uszczelki    

 

 

 

Mam pytanie. Czy te uszczelki RS są ciaśniejsze  na całej powierzchni styku czy tylko na samej górze nad tą sprężynką? Pytam ponieważ mój Spinner złapał luz przód-tył po trzech sezonach i faktycznie te oryginalne uszczelki są strasznie luźne, giętkie, miękkie itp. Wiem że tych luzów nie eliminuje się uszczelkami jednak odnoszę wrażenie że mogło by to coś pomóc jeżeli uszczelki RS były by ciaśniejsze na całej powierzchni styku z lagą.

Ciaśniejsze są na pewno bo na spinner-owskich mozna bylo bez problemu wlozyć dwa golenie na raz a z RS-owskimi juz tak łatwo nie ma Spinner-owskie przylegały po włożeniu na pewno o wiele mniej bo miały też ciut inną budowę   

 

Po 2 tys. jazdy na uszczelkach RS-a nic pod uszczelki nie weszło 

[vdcmike]

Masz rację. Raidon to kawał kloca (najlżejszy ze 2kg waży). W takim razie godząc się na jednorazowość konstrukcji faktycznie spinner nie jest złym wyborem.

[Alpina]

 

 

Masz rację. Raidon to kawał kloca (najlżejszy ze 2kg waży). W takim razie godząc się na jednorazowość konstrukcji faktycznie spinner nie jest złym wyborem.

Jak sie rozwali, to jest duże prawdopobieństwo, ze pasują do niego bebechy z sid-a lub może i foxa ( ) byle gwinty w koronie i średnice wew. lag były  dobre i można kombinować  

[vdcmike]

No chyba nie pasują bo w RS/Foxach nie ma tłumików w postaci cartridge'y. Prędzej coś z suntoura. Chociaż ślizgi nie będą pasować pewnie od niczego.

[Alpina]

Będzie się kombinować ale póki co działa dobrze i nie ma co narzekać A ślizgi jak będą większej srednicy lub dłuższe niż te obecne to tokarka i do roboty chociaż nie wiem jak ten odlew się będzie zachowywal

[g0sc]

Wymiana tłumika na nowy w tak nisko budżetowym amortyzatorze mija się z celem.  

Ja przymierzałem tłumik z Tory MC (chyba) do komory w lagu się zmieścił i trzymał by ciśnienie na moje oko Co do gwintu nie podjąłem próby wkręcania bo był zdrowo uszkodzony i był by przydługi. Dla majsterkowicza nie było by problemu z adaptacją. 

Ja swojego Spinnera kupiłem 3 lata temu i jestem mega zadowolony, trzeba się jednak liczyć z tym że kupując taki amortyzator będzie trzeba zdrowo kombinować. Oringi wymieniałem przed zimą kupiłem w sklepie za 1zł 50gr i trzyma powietrze, nie będę pisał ile zawołał mi za to serwis Teraz w domowy sposób spróbuję uporać się z lekkimi luzami przód tył, tu serwis zaproponował mi wymianę dolnych goleni na nowe za

[Alpina]

Tłumik od foxa 32 pasuje idealnie