vpablov Napisano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2016 Wracając do tematu u mnie zawsze jest zapasowa dętka, zestaw kluczy, łyżka do opon, zapasowa spinka. Można powiedzieć- nosisz nie prosisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2016 dętka, łatki samoprzylepne, pin do łańcucha, multitool, dwie łyżki do opon i zawór co2 oraz dwa naboje - bez tego się nie ruszam. Taki zestaw jest lekki i zajmuje mało miejsca. Wszystko mieści się w jednej kieszonce nawet letniej lekkiej koszulki bez specjalnego wypychania. Po prostu tego nie czuć. Na szosie często jestem z dala od domu, powrót z buta w butach szosowych nie jest możliwy. Ponadto np. w górach gdzie jeżdżę (Beskid Mały) zdarzają się zaniki sieci GSM i nie ma możliwości poproszenia kogokolwiek o pomoc. Taki minimalny zestaw zmieści się w średniej torbie podsiodłowej lub w kieszeni koszulki czy bluzy. Nie ma najmniejszego powodu, żeby rezygnować z możliwości na trasie. W sezonie na szosie łapię gumę średnio 2-3 razy… Klucze przydają mi się do prostych regulacji - dokręcenia jarzma siodła, etc. w trasie nie naprawiałem jeszcze łańcucha - ale szwagier z którym czasem jeżdżę robił to kilka razy. Ja nie mam takiego kopyta:) Wożenie dodatakowego pina do łańcucha mnie nie boli, bo pin waży 5 gram. A multitula kupiłem ze skuwaczem - też można kupić mały i lekki. Ja mam lezyne sv10, który waży 100 gram. Słowem - cały zestaw naprawczy waży ok 400 gram (mniej niż najmniejszy bidon z wodą), a potrafi uratować tyłek kilka razy w roku. Kiedyś zabierałem do drugiego koszyka na bidon taki pojemnik Vittorii: teraz wożę dętkę, łatki, pin dołańcucha i łyżki w torbie podsiodłowej Schwalbe: a multitoola, zawór co2 i dwa naboje, klucze z domu, coś do jedzenia, telefon i drobne pieniądze w kieszonce koszulki lub bluzy. IMHO warto jeździć z podstawowym prostym zestawem naprawczym. pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drezyna Napisano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2016 parmenides, gdzie nabyłeś takie fantastyczne kolorystycznie łyżki ? Muszę mieć takie koniecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2016 były w komplecie z tym pojemnikiem Vittoria. W deca sprzedawali w zeszłym roku cały zestaw po przecenie za 29 zeta. Pojemnik i w środku zapasowa dętka vittorii+łyżki+spray do usczelniania dętki po przebiciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiojedzie Napisano 15 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2016 Ja używam tego http://www.zefal.com/en/box/311-z-box-l.html Wchodzi pompka beto owinięta szmatką (żeby się nie tłukło), łyżeczki, nóż i multitool, dętkę i tel mam w podsiodłówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stujumper Napisano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2016 parmenides, gdzie nabyłeś takie fantastyczne kolorystycznie łyżki ? Muszę mieć takie koniecznie. http://allegro.pl/lyzki-vittoria-do-opon-komplet-3-szt-i5356766874.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.