Piotrek383 Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Witam. Zacznę od początku Zakupiłem rower Merida Big Nine z amortyzatorem XCM HLO. Jest to rocznik 2015, więc ma z jednej strony sprężynę z elastomerem, a z drugiej kartridż olejowy. Wyczytałem gdzieś, że nowy XCM to stary XCR, więc myślałem, że będzie pracował podobnie jak mój amortyzator w drugim rowerze - XCR LO 2013. Niestety amortyzator od początku pracował bardzo tępawo, a nawet miał lekkie "przycinki" podczas uginania. To raczej było spowodowane spasowaniem z tulejami ślizgowymi. Podniosłem uszczelki kurzowe do góry i wstrzyknąłem tam kilka kropel dość rzadkiego oleju. Poprawa była duża, już można mówić, że chodzi płynnie. Niestety w porównaniu do XCR wypada tragicznie. Jest zbyt twardy, ugina się tylko przy dużych dziurach, podczas gdy XCR fajnie wytłumiał korzenie, kamienie itd. Aktualny przebieg to 100 km. Po dzisiejszej jeździe czyściłem golenie amortyzatora i moim oczom ukazała się podłużna "kreska" w innym kolorze niż reszta goleni. To niestety głęboka rysa, z której zeszła srebrna anoda, głęboka, ewidentnie wyczuwalna pod paznokciem... Zaglądając na ślizgi pod uszczelkami widziałem kilka opiłków... Być może to właśnie ta anoda, a jestem pewien że jeszcze bardziej porysuje ona golenie. Rower kupiony nowy, w sklepie kilka kilometrów ode mnie. Mam gwarancję itd. I tutaj pytanie - czy gwarancja to uwzględni? Z warunków gwarancji można wyczytać, że "Za naprawy gwarancyjne nie uważa się (...) wymiany elementów ulegających naturalnemu zużyciu w trakcie eksploatacji." Amortyzator, wydaje mi się, to element eksploatacyjny. Czy więc podlega takie uszkodzenie gwarancji po przejechaniu 100 km? Jeśli zgodziliby się na wymianę na nowy, myślicie że byłaby możliwość dopłaty do lepszego? Dzięki za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 prawdopodobnie wada fabryczna amortyzatora, jakiś zadzior czy coś w środku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Anoda? A on ma w ogóle aluminiowe lagi? Bo nie wydaje mi się, mam takie coś w szafie ale nie chce mi się specjalnie zerkać... Kwestia czy ta rysa to efekt twojej działalności czy spowodowało ją „coś” wewnątrz goleni. Możesz się zapytać co na ten temat sądzi sklep, czy uzna to jako wadę widelca (niechlujny montaż, jakieś opiłki w środku, itp.) czy jako uszkodzenie mechaniczne z winy użytkownika. Jak się wypną to w sumie nie ma co za bardzo płakać. Amortyzator to i tak nie jest, tylko tani uginacz, nic się że środka nie wyleje, bo to kawałek sprężyny, elastomer i zamknięty kartridż z blokadą i namiastką tłumienia. Rozebrać, wyczyścić, spolerować rysę, nawalić dużo smaru i złożyć. Jeśli jeździsz w takich temperaturach jak obecnie, to się nie dziw jak to „działa”. Ten elastomery jest cholernie wrażliwy na zmiany temperatury i się utwardza. W miarę sensownie to działa w lato Możesz na własną odpowiedzialność spróbować jazdy bez niego, on ma głównie „utwardzić” końcówkę skoku czyli przeciwdziałać dobiciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 25 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Nie wiem czy to anoda, po prostu srebrna powłoka na goleniach Uszkodzenie mechaniczne z mojej winy to na pewno nie jest, raz tylko wyczyściłem i podniosłem do góry uszczelki, podałem kilka kropel oleju na ślizgi i tyle. Co musiałbym zrobić żeby powstała tak rysa? Ewidentnie o coś rysowało, zresztą od początku coś było słychać, czego w XCR nigdy nie słyszałem... Takie jakby ocieranie czegoś lub to po prostu sprężyna. Zbytnio się tym nie przejąłem, zbyt badziewiak żeby sobie głowę zaprzątać. No nic, podjadę do sklepu, pokaże co i jak i zobaczymy co mi powiedzą. XCR raczej na pewno ma miększą sprężynę, która pod moimi 70 kg super pracuje. Warto więc, jeśli nie uznają tego uszkodzenia na gwarancji, wymienić go na nowego XCR 2015 na goleniach 32 mm i teflonowych ślizgach? Nawet jeśli wymieniliby na nowego XCM to i tak po prostu mi on nie wystarcza... Za twarda sprężyna i luzy po kilku dziesięciu kilometrach To raczej nie kwestia elastomera, XCR przy tej temperaturze chodzi o niebo lepiej. Ewentualnie jakiś inny amortyzator sprężynowo-olejowy godny polecenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Jeśli by mieli wymienić, to dopłać chociaż do XCR air, a lepiej Raidona czy Epixona. Dobrej klasy sprężyniaki to obecnie jedynie widelce do górskiej rąbanki. W pozostałych stalowe sprężyny zostały zdegradowane do najniższej ligi. Aha, na tym XCMie powinna być taka żółta nalepka o treści mówiącej, że ten wideł nie nadaje się do niczego poza jazdą po parku - sklep może chcieć to wykorzystać jak zobaczy te luzy, itp. czyli klasyczne „korzystanie niezgodnie z przeznaczeniem”... :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 25 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 A dlaczego właściwie amortyzatory sprężynowo-olejowe lepiej sprawdzają się w rowerach do np. downhillu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 XCM oprócz XCT jest najprostszym modelem amortyzatora sprężynowego. Nie ma się co dziwić, gdyż czasami nawet fabryczne XCM-y mają już lekkie luzy. To w końcu plastik a nie teflon. XCM-y mają stalowe rury goleniowe pokryte chromem. Co do twardości to nie ma co porównywać do wcześniejszego twojego amorka ze względu tego że miałeś na pewno miększą sprężynę a tu jest twardsza. Po prostu byś musiał temu amorkowi zrobić konkretny serwisek oraz zmienić sprężynę na miększą jeśli tą masz za twardą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
modrzew Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Piotrek383, trudniej rozpier... a ciężar widelca w grawitacji nie ma takiego znaczenia jak np. dla krosiarza-ściganta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 A dlaczego właściwie amortyzatory sprężynowo-olejowe lepiej sprawdzają się w rowerach do np. downhillu? Sprężynowe to zazwyczaj wybierają do katowania lecz sprawdzają na na tulejach ślizgowych teflonowych (tak jak było w DURO) a nie na plastikach. pojeździsz trochę na downhillu a potem nabędziesz sobie spore luzy i tuleje do wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 25 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Dzięki za odpowiedzi. Wydaje mi się, że jeśli byłem zadowolony z pracy XCR LO 2013 jeszcze na zwykłych ślizgach i nie złapał dużych luzów przez 2 lata użytkowania, to z nowego XCR 32 powinienem być tym bardziej zadowolony. Powie ktoś jeszcze, czym różni się nowy XCR 32 od sprężynowo-olejowego Raidona poza regulacją tłumienia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 25 Grudnia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Piotrek383, trudniej rozpier... a ciężar widelca w grawitacji nie ma takiego znaczenia po pierwsze - wykropkowane przekleństwo to nadal przekleństwo - święta są i nie będę robił rozróby... Druga sprawa - czasy gdy w grawitacji jeździło się na rowerach po 20 kg już minęły. teraz najcięższe widły dwupółkowe ze skokiem 200 i więcej ważą 3 kg(tak mniej więcej). Chodzi o to, że sprężyna daje liniową pracę ale i tak większość widłów do zjazdu czy AM ma powietrzną asystę która działa jako regulacja twardości i to jest wg mnie najlepsze rozwiązanie. W kwestii pytania co do porównania widelców - widzę że jesteś na forum od dłuższego czasu więc ja się zastanawiam czy takie pytania zadajesz z lenistwa czy z nieumiejętności szukania wiedzy na forum? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phoe Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 A dlaczego właściwie amortyzatory sprężynowo-olejowe lepiej sprawdzają się w rowerach do np. downhillu? Jak mogą się sprawdzać lepiej, gdy topowy BoXXer jest na powietrzu, to samo Fox 40. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 25 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 ]W kwestii pytania co do porównania widelców - widzę że jesteś na forum od dłuższego czasu więc ja się zastanawiam czy takie pytania zadajesz z lenistwa czy z nieumiejętności szukania wiedzy na forum? Nie znalazłem wyczerpujących odpowiedzi na moje pytania, mało znalazłem o nowym XCR oraz wciąż nie wiem, jakie są właściwie różnicę między Raidonem (nie)powietrznym, a XCR 32 2015. Leniwy trochę jestem, nie mówię że nie phoe, może źle się wyraziłem, miałem na myśli kwestie, dlaczego więcej jest amortyzatorów spreżynowo-olejowych w DH, niż w XC i z czego to wynika. Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Jak mogą się sprawdzać lepiej, gdy topowy BoXXer jest na powietrzu, to samo Fox 40. Wiesz dlaczego topowy Boxxer jest powietrzny? Bo nawet w dh zapanowała moda na anoreksję. Bo prawie każdy użytkownik roweru jest w stanie poświęcić czułość czy ogólnie charakterystykę pracy na rzecz lżejszego sprzętu. Bo łatwiej jest dmuchać niż kombinować z wymianą sprężyn. Bo wielu rowerujących nigdy nie siedziało na rowerze z dobrym sprężynowcem i nie mają punktu odniesienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
phoe Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Bo, bo, bo... ... pewnie też nie miałeś okazji porównać Boxxer'a na powietrzu do tańszej wersji(tak samo ja), różnica w pracy musi być, na pewno nie jest tak że wersja tańsza bedzie lepsza. W przypadku Fox'a tylko jest na powietrzu, a zawodowcy przecież wygrywają na tym zawody. ...a dla zwykłego zjadacza chleba amortyzator za 7-8k zł i tak jest poza zasięgiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 25 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 Dzięki za odpowiedzi. Wydaje mi się, że jeśli byłem zadowolony z pracy XCR LO 2013 jeszcze na zwykłych ślizgach i nie złapał dużych luzów przez 2 lata użytkowania, to z nowego XCR 32 powinienem być tym bardziej zadowolony. Powie ktoś jeszcze, czym różni się nowy XCR 32 od sprężynowo-olejowego Raidona poza regulacją tłumienia? Raidony sprężynowa olejowe z kolekcji 2016 mają aluminiowe rury sterowe oraz aluminiowe i zlotawe anadowane rury goleniowe - czyli górne lagi mają tak jak w Epixonach. Także Raidony mają jeszcze lepsze tuleje ślizgowe niż XCR-Y. Zaś XCR-Y 32mm mają stalowe sterówki, rury goleniowe stalowe chromowane i tuleje teflonowe lecz trochę gorszej jakości niż są w Raidonie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 25 Grudnia 2015 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Grudnia 2015 phoe, nie wiem czy Tomek miał możliwość porównać, ale może wystarczy Cimoje słowo i to, że ja miałem możliwość porównać sobie foxa 40 z 2009 i tego z ostatniego rzutu tylko na luft. Sprężyniak lepiej pracuje. Jeżdżąc na innych dmuchańcach śmiem twierdzić że najlepiej mi się jeździło na staruszku bomberze 888 rc z 2005 r. Dobrze dobranej sprężyny w połączeniu z dobrym tłumikiem nie zastąpisz żadnym powietrzem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 27 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2015 polecieliście po offtopie to i ja polecę Tylko na tym forum można od XCM`a przejść do BoXXera tylko nie wiem co to autorowi tematu pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulajnogaA Napisano 27 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2015 XCR raczej na pewno ma miększą sprężynę, która pod moimi 70 kg super pracuje. Warto więc, jeśli nie uznają tego uszkodzenia na gwarancji, wymienić go na nowego XCR 2015 na goleniach 32 mm i teflonowych ślizgach? Ja właśnie wymieniam nowego XCR RSLO 2015 zakupionego w październiku z nowym rowerem na Epixona przyniesionego mi przez Gwiazdkę. Podstawowa różnica i powód wymiany to oś 15mm w Epixonie. Jeśli XCR Ci odpowiada to pisz bo mój jest na zbyciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 27 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2015 Jakby tam kolega chciał tanim kosztem to zrobić to mogę za grosze wymienić górne lagi że względu że mnóstwo klientów zostawia mi całe amorki sprężynowe jak kupują epixony/Axony itp Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek383 Napisano 27 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2015 Szkoda zachodu na ten uginacz, jutro będę w sklepie to zapytam czy to można podciągnąć pod gwarancję, jeśli nie to po prostu będę jeździł tak jak jest, aż uzbieram choćby na nowego XCR. Ważę 70 kg i wydaje mi się, że sprężyna tam jest właśnie idealna. Albo Raidona jak budżet pozwoli Dzięki za odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ACTIVIA Napisano 27 Grudnia 2015 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2015 To już jak byś w przyszłości chciał zmienić na powietrzaka to zacznij od Raidona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.