Skocz do zawartości

[Wyprawa] Plażą Świnoujście - Hel styczeń/luty 2016r.


lukers

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka planujemy wspólnie ze znajomą przejechanie rowerami wybrzeża od Świnoujścia po Hel. Termin przejazdu w styczniu lub lutym 2016r. Jazda w miarę możliwości tylko i wyłącznie plażą. Przejazd przy wykorzystaniu rowerów typu fat bike (nasze rowerki to Fuji Wendigo oraz CTM Zetor). Jeżeli ktoś byłby chętny dołączyć zapraszam do kontaktu lukers@tourbike.eu, gg 8692692.

 

PS.

 

Na pewno nie będzie zimno,

na pewno nie będzie wiało,

na pewno nie będzie piasku,

na pewno nie będzie śniegu,

na pewno nie będzie cięzko,

 

A nawet jeżeli to sorry ale taki mamy klimat :)

 

PozdRower

Lukers

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dolicz jeszcze poligon, i prace jakie trwają w kilku miejscowościach przy budowie tz. sztucznej rafy np. Ustka / Rowy.

 

Czytaj prognozy długoterminowe bo wystarczy, jakiś sztorm i wiatr z "N"  i możesz zastać sporo takich odcinków gdzie plaży nie ma wcale.

 

Tak było np. kilka dni temu na "E" od Ustki.

 

242eibm.jpg

 

2hx8014.jpg

 

Ale trzymam za to przedsięwzięcie kciuki :)

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mod Team

My wstępnie (tzn jak wszystkie inne sprawy ułożą się zgodnie z planem) planujemy z kumplem ale pewnie nie wcześniej niż luty bo nie zdążymy z przygotowaniem. W zeszłym roku miałem jechać ale .. no nie wyszło.
Nie wiem jak Wy, ale my planujemy jechać z założeniem spania na plaży (tak wiem, wiem....nie wolno, pozwolenia itd ;) ) no i po samą Krynicę Morską.

Lukers - ile dni sobie założyłeś na całość? Wg niektórych jest około 524km wybrzeża ale z objazdami na pewno dobije do 600(?).

jka - jak mam wybierać -wolę wiatr z północy niż... wschodu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spanie na plaży? Anarchy a masz już za sobą takie plażowanie? Ja mam i wierz mi wcale to nie było fajne. Zamiast delikatnego szumu morza co 3-4 sekundy przez całą noc było słychać dudnienie a to były zaledwie półmetrowe fale. Podczas zimowego sztormu domyślam się, że fale są kilka razy większe więc tym samym spanie na plaży będzie przypominało spanie w kużni. :woot:

Mimo wszystko ...powodzenia! :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Roberto, latem tak, zimą nigdy. 
I  przyznam się, że nie wiem czego się spodziewać (z racji bliskości raczej jeszcze zrobię wypad próbny 2tyg przed).
Nie cierpię wilgoci, mokrego wiatru i nie rozumiem istoty morza jako takiego (100X wolę góry jak pewnie wiesz) :D No ale po to chcę jechać. A polskie wybrzeże jest idealne do tego typu próby - blisko, tanio, łatwy i prosty wycof jak by co. Pożyjemy, zobaczymy. Na razie szykuję innych na wyrypę, potem może znajdę czas dla siebie. Jest dziwnie dużo "może" w tym całym przedsięwzięciu ;)

ps: są jeszcze tacy co mają mocny sen i korki do uszu (dyskusyjna sprawa) - może się sprawdzą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I  przyznam się, że nie wiem czego się spodziewać (z racji bliskości raczej jeszcze zrobię wypad próbny 2tyg przed).

 

 

I gdzie pojedziesz ? na zalew do Świnoujścia :) czy Dziwnowa. Jak już to wybierz się przynajmniej za Kołobrzeg i oceń stań plaży.

 

 

Nie wiem jak Wy, ale my planujemy jechać z założeniem spania na plaży  

 

 

Oczywiście jak wam się uda rozbić namiot :)

Nie znam prognoz długoterminowych, za to życzę już od dzisiaj dobrej pogody i 0 mrozu czy wiatru z "N" bo jak zastaniecie takie coś to ciekaw jestem gdzie wbijecie "śledzie" od namiotu :)

 

1zntr0z.jpg

 

 

 

jka - jak mam wybierać -wolę wiatr z północy niż... wschodu

 

 

 

Hm -Zobacz mój podpis w stopce może coś Ci to powie, nie obraź się ale widzę że nie masz żadnego doświadczenia w tej sprawie, czyli zima+Bałtyk+kierunki wiatrów itp. - jak już to proś Neptuna o wiatry z W / SW czy S ten ostatni skoro planujesz jechać plażą przynajmniej by cię tak często nie nękał.

 

 

 

Lukers - ile dni sobie założyłeś na całość? Wg niektórych jest około 524km wybrzeża ale z objazdami na pewno dobije do 600(?).

 

 

 

Dolicz jeszcze coś do tych 600 ! bo tak bardzo często wygląda plaża w czasie zimy.

 

2z8e2ah.jpg

 

 

Nie wiem jak Wy, ale my planujemy jechać z założeniem spania na plaży (tak wiem, wiem....nie wolno, pozwolenia itd )

 

 

Nie lekceważ tego co pokolorowałem i pogrubiłem, lekceważenie tego i spotkanie w dzisiejszych czasach ze Strażą Graniczną, Urzędu Morskiego czy Leśną może skutkować tym że Ci się zrobi debet na karcie kredytowej. Naprawdę nie straszę znam to z życia.

 

 

I  przyznam się, że nie wiem czego się spodziewać

 

A np. tego że możesz dłuższy czas nie zbaczając sporo z trasy nie spotkać sklepu, a o jakiejś kawiarence, barze, restauracji  i tym by się napić czegoś ciepłego możesz zapomnieć.

 

W każdym razie życzę wiosennej pogody i by Was  ominęło to wszystko o czym piszę i co pokazałem i może do spotkania bo czy tego chcecie czy nie i tak do centrum miasteczka jakie mam w awatarze musicie wjechać.

 

Powodzenia i Pozdrawiam.

Stary Człowiek z Nad Morza.

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

jka, bardzo dziękuję, bardzo (naprawdę) za rady.

Jeśli chodzi o plażę to może jestem laikiem ale nie jestem nowicjuszem jeśli chodzi o wyrypy, Wiem co to znaczy głód, pragnienie, ciężar roweru noszonego pół dnia na garbie.

A co do samego przejazdu - jako, że  już w zeszłym miałem jechać - i od strony topografii i fotograficznie i dzięki wpisom ludzi którzy to przeszli/przejechali przejrzałem trasę - wiem gdzie na pewno nie przejedziemy, wiem gdzie nawet nie przejdziemy. Nie nastawiam się na 99,9% piasku i spanie 6 nocy na plaży choćby nie wiem co. Zawsze możemy wyjść za wydmy. 
Co się tyczy wiatrów może nie poczułem wszystkich wiatrów jakie wieją nad morzem ale trochę poczytałem, widziałem analizy morskie jakie wiatry, w jaką stronę i w której części Pl na ogół wieją. 
Wsparcie mentalno-informacyjne będę miał od osób podobnych do Ciebie - rozsianych/mieszkających w kilku miejscach tej trasy. A współtowarzyszem będzie kumpel który zimą sam wędrował w Norwegii. 
Więc jak pisałem - nie ukrywam, że jestem laikiem jeśli chodzi o polski Bałtyk - nie ukrywam, może się nie uda, może nas przewieje, przemrozi, albo wygoni Straż Graniczna ale nie znaczy, że nie mam spróbować.

Za to dzięki takim uwagom jak Twoje tym bardzie będę się nastawiał na ciężką przeprawę i spodziewał najgorszego. Jeszcze raz dzięki.


ps: a namiot rozbić na lodzie naprawdę nie jest jakimś wyczynem ;)
ps2: jeśli chodzi o jedzenie to akurat jedyne czego będziemy potrzebowali to woda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie znaczy, że nie mam spróbować.

 

 

Nie ja tego bym nie napisał byś nie spróbował,  

Wystarczy prześledzić pogodę i wybrać najbardziej optymalny czas.

Mnie własnie "Navtex" wydrukował prognozę pogody na luty i nie będzie tak źle, ale to tylko urządzenie.

 

Jak wcześniej pisałem trzymam kciuki i życzę takiego stanu morza jak na tej fotce.

6yps3n.jpg

 

Bo nic tak nie smakuje :) jak rogalik i kawa pita w styczniu na plaży Bałtyku :)

Fotka ze stycznia 2015r

2iktaw3.jpg

 

 

 

 

Poproś Komendanta CPSP aby Ci wystawił przepustkę. Jak nie będzie ćwiczeń to pójdziecie spokojnie. W Jarosławcu odfajkujecie się na wartowni i hajda.
 

 

Nie wiem czy już nie za późno na takie coś.

Już kiedyś pisałem zmienił się komendant poligonu i już nie jest tak łatwo o przepustki.

W tamtym roku nawet jako zorganizowane grupy z OSIR -u mieliśmy przydzielanego oficera na czas przejazdu i trzeba było cały poligon przejeżdżać w zwartej grupie.

 

Może o to się boją by im tego ktoś nie podprowadził :)

2zxvajs.jpg

 

A wartownicy to już teraz cywile.

 

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcecie spać na plaży? Serio? Przecież tam często tak pizga złem, że w namiocie czujesz się jak w pralce :) 

 

Znacznie lepsze miejsca są tuż za wydmami. O ile nie będzie padać można wbić się w jakieś zagłębienie. Względna cisza i ryzyko nawinięcia się na patrol SG minimalne (pod warunkiem, że w nocy będzie zaciemnienie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Inaczej - bo widzę, że to brzmi zbyt jednoznacznie i wywołuje popłoch - nie chcemy korzystać z agroturystyk, pensjonatów itd, a jak uda się przespać na plaży będzie zjawiskowo. Żaden rozsądny człowiek nie będzie spał na otwartej, oblodzonej przestrzeni, fali podchodzącej do wydm i przy potężnych wiatrach tylko "dla zasady". No bez jaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nic się nie będzie działo. Jak jesteście zaprawieni w podróżach to powinien być luz. Nawet możecie sobie zrobić taki biwak. W przeciwieństwie do okresu letniego zmieraczki nie będą wam od dołu pukać w namiot :D

 

Co do poligonu - tak czy owak go zrobicie, odcinkiem plazowym lub naokoło poligonu. Zadzwonić do seku lub napisać emaila możecie, to Was nie zabije przecież. Atalski nie jest taki straszny :) A i pora roku taka, że moga być łaskawsi w wydawaniu kwitów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał jeszcze telefon do kolegów, toby Ci zorganizowali jakąś zabawę na plaży...

 

 

 

Zorganizować sobie sami mogą wystarczy że podjadą zobaczyć sobie to co pisze na tej fotce.

 

4lsmxc.jpg

 

 

Spróbować można, zawsze to szybciej niż gibać naookoło.

 

Jak na dniach spotkam sąsiada przy garażu to spytam jak jest w tym roku.

 

Parę fotek plaży z dzisiaj.

 

15p24is.jpg

 

2qd9zxg.jpg

 

wgrlp1.jpg

 

 

 

Czerwony szlak

3133ww7.jpg

 

Nawet przy takiej pogodzie można było dzisiaj spotkać ludzi korzystających z tego (stacyjki) z miejscem pod ognisko

14ybuc2.jpg

 

Osoby chcące jechać plażą mogą napotkać i takie niespodzianki.

mhbtlj.jpg

 

I coś na zakończenie, dzisiaj w dzienniku okrętowym stan morza określiłbym jako 0-1 a zobacz dokąd sięga woda na plaży, cienka ta nasza plaza, biedne, zdewastowane to nasze wybrzeże, jednak żywioł to żywioł.

 

Nie wiem jak np. takie coś pokonać, fotka tego nie oddaje ale skarpa jest naprawdę stroma i jak się na nią wdrapać.

 

 

vyqdle.jpg

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anarchy,Lukers - powodzenia.

Niestety - plaża póżną jesienią/zimą - to lipa do jazdy,do spania dramat.

Lipa na tyle,że mieszkając ok 1km od brzegu - nie bywam na dłużej niż godzinę z psem.

Połączenie wilgoci z wiatrem i często sporym hałasem skutecznie odrzuca.

Szczerze mówiąc wolę -10 w lesie niż wietrzne 0 na plaży.

Mając czas i odpowiednio szeroki kapeć pojechałbym zimą jakąś trasę lasem,czy to naszym,czy po niemieckiej stronie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety - plaża póżną jesienią/zimą - to lipa do jazdy,do spania dramat. Lipa na tyle,że mieszkając ok 1km od brzegu - nie bywam na dłużej niż godzinę z psem.

 

 

Ja mam 300m. i jestem tam jak muszę a że nie muszę to i nie chodzę :) dzisiaj zrobiłem wyjątek.

By pokazać że jak już planujecie sobie tą przejażdżkę to uwzględnijcie w niej to że w Ustce i nie tylko trwają prace "budowlane" na plaży.

W samej Ustce na "E" od ujścia rzeki Słupi plaza wygląda jak jeden plac budowy.

 

2mzxvg0.jpg

 

1zvsrnm.jpg

 

Proponuję dopytać jak jest w innych portach.

 

Sąsiada jeszcze nie spotkałem to i nie dopytałem jak jest z poligonem w tym okresie.

 

jka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o poligon w Jarosławcu  to powiem tylko tyle że Wybrzeżem jeździmy co roku ze Szczelna - Świnoujście - Władysławowo - Elbląg już od 6-ciu lat i tylko raz udało nam się przejechać przez poligon. Za każdym razem nas wyganiają...

 

Powodzenia...

Powiem tylko że jazda po plaży nie musi wiązać się z FatBikem ale nap ewno wiąże się z rozje...m napędem i zatartymi łańcuchami i zębami...

Dlatego My jedziemy jak najbliżej wody ale wydmami, muldami i lasami - nie niszcząc napędów...

 

Powdzwonka życzę...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli szukasz chętnych skontaktuj się z Jackiem z U-C z Krakowa.Z tego co pamiętam kiedyś na vlogu wspominał o takiej "przejażce" po tym jak zaczął przygodę z fatbikiem.Człowiek z ogromnym doświadczeniem.Jeśli nie będzie chętny to na pewno posłuży też radą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno pomysł ciekawy. Będzie ekstremalnie :)

 

Ja z pewnością zimą nastawiałbym się jednak na wykluczone przez Was agroturystyki i pensjonaty. Chcecie przejechać dziennie około 100 km, a po plaży nie jest to mało... Do tego waga namiotu (namiotów), dobrych śpiworów, ciuchów do spania, pewnie czegoś do gotowania (noc na plaży zimą... wicha i wilgotn... w tym roku spędziłem zimą w górach dwie noce w namiocie przy około -5 stopniach i bez gorącej herbaty/kawy rano nie byłoby tak sympatycznie). Lepiej jechać bez tego. Bo i tak mnóstwo rzeczy musicie wziąć (np. dodatkowe buty, w których będziecie łazić po jeździe, a w których awaryjnie da się pedałować w zimie, jak przemoczycie te, w których jedziecie). 

 

Poza tym wizja ciepłego prysznica po całym dniu jazdy na pewno doda Wam sił. Natomiast wizja kolejnej nocy w namiocie, "suszenia" w nim ciuchów i butów .... No i higiena też jakby łatwiejsza. A 6 dni to jednak 6 dni.

 

Tak czy siak może być bardzo fajnie, tylko trzeba mieć odpowiednie nastawienie, łańcuch ze spinką :),  no i przygotować się. Warto zrobić listę rzeczy do zabrania i wrzucić ją na forum, żeby bardziej doświadczeni Koledzy/Koleżanki rzuciły okiem.

 

pzdr

Fawlty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...