Skocz do zawartości

[Amortyzator]Marzocchi Gran Fondo 3


Autor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wiem ,że był juz taki temat. ;)

 

Chce sie zapytac czy wymieniony amortyzator:

 

Nie będzie za twardy na 45 kilowego bikera

Czy jest on do XC

Czy wytrzyma kilka lat

Czy trudno jest dostac do niego akcesoria(pompke)

Jak on działa czy wybiera małe nie równosci czy raczej nie

Czy opłaca sie go kupic

jak nie to poradzcie inne amorki:)

Napisano
  Autor napisał:

Wiem ,że był juz taki temat. ;)

 

Chce sie zapytac czy wymieniony amortyzator:

 

Nie będzie za twardy na 45 kilowego bikera

Czy jest on do XC

Czy wytrzyma kilka lat

Czy trudno jest dostac do niego akcesoria(pompke)

Jak on działa czy wybiera małe nie równosci czy raczej nie

Czy opłaca sie go kupic

jak nie to poradzcie inne amorki:)

jesli jest powietrzny to nie bedzie za twardy bo go pompujesz wg potrzeb.

czy wytrzyma kilka lat? no to zalezy od twojego stylu jazdy

czy trudno dostac pompke? pompka do amortyzatorow jest wlasciwie jednego typu - w przypadku tego widelca moze (ale nie musi) byc potzebna specjalna koncowka do wentyli marzocchi

jak dziala - nie wiem. to kąpiel olejowa wiec powinno byc dobrze. choc z powietrznymi marzocchi to bywa roznie....

czy oplaca sie go kupic? mysle ze tak.

Napisano

Jest to jedna z ciekawszych propozycji obecnie na rynku. Niektorzy twierdza, ze jest to amorek do delikatnej jazdy, ale gdy doczyta sie manual-a ze strony mozna odniesc wrazenie, ze to nieomal odpowiednik MX comp air, tyle ze tanszy. Szczerze mowiac sam sie zastnawiam nad jego zakupem do mojego CUBE. Jest to troche loteria - to bodajze jedyny amorek robiony na tajwanie tego producenta. Do tego ma stara korone (z wczesniejszych lat). To tak jakby zebrac to co zostalo w magazynach (stare prasy i technologie) i zrobic z tego jakas konstrukcje. Jak dla mnei gra bedzie warta swieczki gdy ten amorek zejdzie ponizej 500 pln. Nie pali mi sie z wymiana sprzetu - chce zniszczyc swoj obecny amor (zalany olejem) zeby nei miec wyrzutow sumienia, ze wymieniam cos, co dobrze dziala. Innym wyborem dla mnie moze byc tylko ETA, ale to jest ponad dwa razy drozsze, choc nie powiem - skok amora o tej dlugosci przy podjazdach moze byc lekko denerwujacy. Trzeba dobrze sobie go poustawiac... Szkoda, ze nie ma zadnych ciekawych testow tego amora... Na razie jest to zagadka w sumie i ja osobiscie poczekam do jesieni - wowczas zainstaluje rowniez korbe LX HT2 :)

Napisano

duzy skok? denerwujacy? przy dzisiejszych skokach amortyzatorow ktore sa uznawane za srednia wartosc skoku (100 - 130 mm) nie wiem dlaczego ta wartosc czyli 105 mialaby byc denerwujaca. dzis to absolutna norma. uzywalem amortyzatorow o skokach od 80 do 170 mm i na kazdym z nich podjezdzalem bez problemu - bez wzgledu na stopien stromizny.

Napisano

Też właśnie zastanawiam się nad zakupem tego amorka, dziwi mnie cena jak za amorek gazowy. :034: Jak chce się kupić cos co jest tanie i dobre, to trzeba kupić dwie rzeczy, jedną tanią, a drugą dobrą. Jednak jeśli ktoś się zdecyduje, to proponuje zerknąć na stronę www.kupkolo.cz, bo można tam wyhaczyć dobre promocje a transport do Polski to jedyne 50zł.

Napisano

tobo chcialbym zobaczyc jak podjezdzasz z amorkiem 170mm po dwoch dniach w gorach z 25 kilogramowym plecakiem i namiotem... Czlowieku nie kazdy jedzie po to, aby pobrykac przez godzine i z powrotem zawinac sie do miasta. Jak dla mnie 120mm to za duzo bez ETA czy lockoutu. Pozatym przy duzym zmeczeniu nawet najlepsza opona napedowa (a do takich zaliczam osobiscie survival-a pro 2.3") jak straci trakcje na korzeniach przy goreczce 40 stopni to mozesz sie chwalic Bog wie czym a i tak nie uwierze, ze podjedziesz... Jak sie zdazysz wypiac z spd to bedzie dobrze <_< Co do amorka - ja nie skacze z wiekszych wysokosci jak 1m (bez plecaka :) ) wiec nie potrzebuje sprzetu do dropow. 105mm jest dla mnie wystarczajace z nadwyzka - dlatego sie interesuje tym amorkiem. Zobaczymy jak z zywotnoscia i jesli bedzie ok to biore :)

Napisano
  HILTI napisał:

tobo chcialbym zobaczyc jak podjezdzasz z amorkiem 170mm po dwoch dniach w gorach z 25 kilogramowym plecakiem i namiotem... Czlowieku nie kazdy jedzie po to, aby pobrykac przez godzine i z powrotem zawinac sie do miasta. Jak dla mnie 120mm to za duzo bez ETA czy lockoutu. Pozatym przy duzym zmeczeniu nawet najlepsza opona napedowa (a do takich zaliczam osobiscie survival-a pro 2.3") jak straci trakcje na korzeniach przy goreczce 40 stopni to mozesz sie chwalic Bog wie czym a i tak nie uwierze, ze podjedziesz... Jak sie zdazysz wypiac z spd to bedzie dobrze :) Co do amorka - ja nie skacze z wiekszych wysokosci jak 1m (bez plecaka :) ) wiec nie potrzebuje sprzetu do dropow. 105mm jest dla mnie wystarczajace z nadwyzka - dlatego sie interesuje tym amorkiem. Zobaczymy jak z zywotnoscia i jesli bedzie ok to biore :)

jezdze trurystycznie - ok 6000 tysiecy rocznie. sprzet do dropow? nie skacze. stawiam na komfort i czulosc zawieszenia ktorego nie zapewni mi zaden widelec ze skokiem 105 mm. dzieki niemu moge spokojnie zrobic w siodle nawet 9 godzin i nie odpadaja mi rece. zaczynalem od rst ktore mialo 89 mm zakonczylem na tym co mam teraz - swiadomie robilem zawsze krok w kierunku "wiecej" a nie "mniej"

korzystam z tego roweru i z tego skoku takze na maratonach. i nie opoznia mnie to wlasciwie wcale w porowaniu do poprzedniego roweru.

mialem widelce i z u-turnem i z eta i wlasciwie z nich nie korzystalem wcale - nawet podjezdzajac. blokad rowniez nie uzywam - nawet na asfalcie - rowniez jezdzac na stojaco. od 6 lat jezdze na fullach i to zdecydowanie zestrojonych na bardzo miekko i o jezdzeniu w korbach prawie wogole zapomnialem. zawieszenie bez zbednych dla nie platform (ktore sa bardzo zawodne) - to nie jest tylko moja opinia - odpowiada mi najbardziej. jesli przestana robic tlumiki bez platformy to ja po prostu nie bede mial co kupic.

Napisano

w ramach uzupelniania swojej wiedzy chcialem zapytac, czym jest tlumik z platforma?

a co do wielkosci skoku: generalnie caly czas zmierzamy ku wzrostowi wielkosci skoku, ale ty chyba wyprzedzasz swoja epoke :)

Napisano

Tendencja wzrostowa jest oczywiscie widoczna, ale ja od zawsze podawalem dla siebie widelki 80-120mm do XC, ale z gornymi wartosciami z blokada skoku. Nie wyobrazam sobei nikogo kto by podjechal po paru dniach w gorkach na miekko zestrojonym full-u ze skokiem z przodu 170mm z plecakiem 60-80 litrow pod konkretna goreczke. Musze przyznac, ze sam nie pod wszystkie wjezdzam a troche zeczy w zyciu widzialem i na nogi nie narzekam (trenowalem plywanie przez 4 lata i siate przez ponad 5). No chyba, ze jak zauwazyl macrianus2

  Cytat
wyprzedzasz swoja epoke
;)
Napisano

nie wiem czy wyprzedzam swoja epoke. dodawalem skok stopniowo w ciagu 6 lat. i nigdy nie mialem ochoty schodzic w dol w tym wzgledzie.

moze zamiast nabijac sie po prostu popatrzycie na to jak ma sie ewolucja zabawek w ciagu powiedzmy ostatnich 6 lat.

dzis kategoria all mountain czasem okreslana enduro lub na odwrot to widelce okolo 130 mm. marzocchi oznacza tak widelce o skokach rzedu 130 - 150 mm ( a wlasciwie na odwrot gdyz bazową wartoscia jest ta druga a nie pierwsza). ramy rowniez. enduro fulle to wlasnie taki skok.

pare lat temu w epoce dwopolkowych rock shoxow judy xl w niemieckiej gazecie bike znalazlem fajne jak na dzisiejsze realia zdanie: "widelce o skolu 100 mm wystarczaja w zupelnosci na wiekszosc tras downhillowych". i watpie by mowili tak dlatego ze nie potrafia jezdzic a ich trasy rowerowe to gorki w parku.

enduro to na nasze jako kategoria rowery do turystyki/eksploracji. czyli zabawy w jaka bawisz/ bawicie sie tak jak ja. po prostu korzystam z tego co daje mi rynek. mialem blokady i z nich nie korzystalem bez wzgledu na podloze i stopien nachylenia terenu. tak jak pisalem wczesniej byl to u-turn rock shoxa (skracanie widelca o 4 cm) i eta - wczesniej ecc ktore umozliwialo w porownaniu do dzisiejszej ety skompresowanie widelca prawie calkowicie a nie o mniej wiecej polowe. mimo ze przod obnizal sie o 10 cm blokade zostawialem otwarta.

mysle ze problem o ktory sie tu rozmowa rozbija to kwestia rowerow na ktorych jezdzicie. macie sztywniaki? wbrew temu co wiele osob twierdzi miekki tyl na podjazdach to wcale nie musi byc strata energii - pod warunkiem ze po prostu jezdzi sie na siedzaco - kto ujezdza rower z zawieszeniem wie na czym polega roznica. z tylu mam blokade - i rowniez z niej nie korzystam.

 

a moze cos innego jeszcze? bylo cos powyzej o usliznieciu kola na podjazdach na korzeniach.

jesli ja bym sie wybieral na wyprawe kilkudniowa i wiedzialbym ze jestem zdany na wlasne sily to wolalbym w newralgicznym miejscu zejsc z roweru zamiast glebnac i zlamac sobie cos co nie tylko odbierze mi mozliwosc dalszej zabawy ale byc moze wk... tez i innych ktorzy ze mna pojechali a przeze mnie albo nie moga jechac dalej bo trzeba cos ze mna zrobic. bo w jakikolwiek sposob utrudnie im to co zaplanowali.

no chyba ze jestescie niepodatni na uszkodzenia ciala? no to w takim przypadku tez wyprzedzacie epoke.

 

choc wlasciwie ta dyskusja to zupelne odejscie od tematu.

wiem jedno - dla mnie to nie bylby dzis zaden dobry zakup tzn widelec ktorego dotyczy ta dyskusja. a dla kogos kto uznaje go za dobra okazje - z powodu tego co on moze - to dobra propozycja.

 

ja tez troche rzeczy w zyciu widzialem . no i przeczytales gdzies ze ja wjezdzam wszedzie?

 

rowniez nie narzekam na nogi - przy tym robie sie coraz starszy a moj kon systematycznie tyje. niedlugo bede obchodzil 10lecie zabawy w dwa kolka i mysle ze z tego powodu dorzuce mu cos jeszcze. a mnie na pewno wagi nie ubedzie...

Napisano

chcialbym tylko zwrocic twoja uwage na fakt, ze widelce do dh o skoku 100mm sprzed "paru lat" i dzisiejsze konstrukcje do xc o takim samym ugieciu to dwie zupelnie rozne konstrukcje.

Napisano
  macrianus2 napisał:

chcialbym tylko zwrocic twoja uwage na fakt, ze widelce do dh o skoku 100mm sprzed "paru lat" i dzisiejsze konstrukcje do xc o takim samym ugieciu to dwie zupelnie rozne konstrukcje.

ja dobrze o tym wiem - dyskusja sie toczyla wokol dlugosci skoku a nie parametrow pracy widelca takich jak np tlumienie albo medium sciskane.

niekoniecznie inne. marzocchi stosuje system ssv od 10 lat. jest on i dzis w widelcach fr jak i w xc. mogl sie zmienic material z ktorego zrobione sa tlumiki, czy tez sposob regulacji ale idea pozostaje taka sama.

niekoniecznie inne - judy xl z roku 1998 i sid z 2006 maja golenie 28 mm. a wcale tamten judy mimo dwoch polek nie byl zbyt sztywniejszy niz dzisiejszy sid. no moze troche... :(

w tamtejszym opisie w niemieckim "bike'u" komentarz z mojego poprzedniego wpisu dotyczyl wlasnie widelca judy xl.

kiedys w "bike action" polskim znalazlem tez fajne zdanie: "po zamontowaniu do widelca (judy sl) wkladu 80 mm zawodnik moze sie sprobowac w latwym downhillu. to byl 1988 rok... :D brzmi fajnie co?.....

Napisano

bebechy sa czesto te same, ale decydujace o wytrzymalosci elementy takie jak korona czy golenie sa zupelnie inne.

a w kwestii goleni: cos, co kiedys bylo szczytem hardcore'u dzis staje sie norma. widelce stopniowo "pecznieja", bo to poprawia ich sztywnosc boczna. dzis w fr czy dh golenie maja po 35mm. zreszta to ta sama tendencja co ze skokiem i poniekad z nim skorelowana.

Napisano

To sa Twoje slowa z pierwszego posta:

  Cytat
uzywalem amortyzatorow o skokach od 80 do 170 mm i na kazdym z nich podjezdzalem bez problemu - bez wzgledu na stopien stromizny.

Odnosnie amorka... Sa to mimo wszytsko dosyc duze pieniadze jak na tak ryzykowna konstrukcje... Zwlaszcza, ze teraz za niecale 200pln wiecej jest comp air wiec chyba nei warto ryzykowac. Osobiscie denerwuje mnie praca amortyzatora przedniego przy podjazdach, dlatego doloze i kupie amorka z ETA. Jeden lubi frytki, drugi jablka i dobrze. Gdyby wszystkim jedno sie podobalo bylby tylko jeden producent amortyzatorow z jednym modelem :). Odnosnie nigdy nikogo nie zablokowalem na szlaku, wiec w sprawie blokad do Samoobrony prosze kierowac uwagi :) Ja jezdze dla przyjemnosci i chyba kazdy z nas lubu czasami wyzwania z podjazdami, nie wazne, ze latwiej bylo by pod to wzniesienie udezyc z buta-po prostu chcemy sie przekonac, czy damy rade, czy nie - w tym tkwi istota ludzkosci - w wyzwaniach i pokonywaniu barier. Konczac offtopic stwierdzam - nie warto ryzykowac kupna tego amortyzatora moim zdaniem, gdyz za niewiele wiecej sa sprawdzone konstrukcje. Zgadzacie sie?

Napisano
  HILTI napisał:

To sa Twoje slowa z pierwszego posta:

 

Odnosnie amorka... Sa to mimo wszytsko dosyc duze pieniadze jak na tak ryzykowna konstrukcje... Zwlaszcza, ze teraz za niecale 200pln wiecej jest comp air wiec chyba nei warto ryzykowac. Osobiscie denerwuje mnie praca amortyzatora przedniego przy podjazdach, dlatego doloze i kupie amorka z ETA. Jeden lubi frytki, drugi jablka i dobrze. Gdyby wszystkim jedno sie podobalo bylby tylko jeden producent amortyzatorow z jednym modelem ;). Odnosnie nigdy nikogo nie zablokowalem na szlaku, wiec w sprawie blokad do Samoobrony prosze kierowac uwagi ;) Ja jezdze dla przyjemnosci i chyba kazdy z nas lubu czasami wyzwania z podjazdami, nie wazne, ze latwiej bylo by pod to wzniesienie udezyc z buta-po prostu chcemy sie przekonac, czy damy rade, czy nie - w tym tkwi istota ludzkosci - w wyzwaniach i pokonywaniu barier. Konczac offtopic stwierdzam - nie warto ryzykowac kupna tego amortyzatora moim zdaniem, gdyz za niewiele wiecej sa sprawdzone konstrukcje. Zgadzacie sie?

ja sie z tym nie sprzeczam - po prostu nasza rozmowa zeszla na troche inny temat.

przy dzisiejszych czasach i mozliwosciach rzeczywiscie nie jest to specjalna oferta.

Napisano
  Cytat
nie warto ryzykowac kupna tego amortyzatora moim zdaniem, gdyz za niewiele wiecej sa sprawdzone konstrukcje. Zgadzacie sie?

konstrukcja bardzo sprawdzona: otwarta kapiel olejowa z tlumikami ssv. watpliwosci moze budzic jedynie jakosc wykonania.

Napisano

no jak dla mnie to tlumiki ssv to bardzo kiepska konstrukcja. mysle ze marzocchi juz dawno powinno z nich zrezygnowac. technologiczny zabytek uzywany przez nich od 10 lat.

Napisano

Troche zbyt elektronicznie sie wypowiedzialem... Piszac konstrukcja mialem na mysli to konkretne urzadzenie (Fondo) biorac pod uwage miejsce budowy.

  • 2 lata później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
Forumrowerowe.org korzysta z plików cookies
Prosimy o zapoznanie się z naszą polityka prywatności, w której informujemy o naszych zaufanych partnerach oraz o tym, czym są pliki cookies, pamięć podręczna przeglądarki, w jakich celach i jak je wykorzystujemy, a także jak nimi zarządzać i czyścić. Klikając 'Zaakceptuj' - wyrażasz zgodzę na korzystanie z pamięci podręcznej przeglądarki - plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach marketingowych, umożliwiając jednocześnie wyświetlanie na Twoim urządzeniu reklam dostosowanych do Twoich potrzeb oraz zainteresowań. Zapoznaj się z pełną treścią zgody klikając w link Ustawienia.