Skocz do zawartości

[zimowe opony] jakie wybrać ?


barrrtekk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

aby dało się na nich śmignąć po asfalcie bez szkody dla kolców i... dla tyłka (czyt.: aby się nie ślizgały po gładkiej, twardej nawierzchni) :) ...

Nie ma tak dobrze :) akurat ten Conti ma kolce po środku więc asfalt odpada. Kumpel zjeżdził w jedną zimę Nokiana z 200 kolcami (środkowe praktycznie przestały istnieć), oczywiście przez własną głupotę, bo jeździł też po asfalcie i betonie.

Imho lepiej wybrać coś co ma ~100 kolców a rozłożonych po bokach. Przy dużym ciśnieniu nie będą rysowały twardego podłoża.

Napisano

Tak, ale w ten sposób ustawione kolce nie będą pracowały na lodzie (poza zakrętami) - a mnie nie o to chodzi. Dlatego nie interesują mnie Snow Study ani wersja Spike Clawa na 120 kolców...

Może jednak, gdyby spuścić nieco powietrza, te kolce nie marnowałyby się aż tak na asfalcie :) ? Podkreślam: oponka jest stosunkowo szeroka, a ja jestem bardzo lekka...

Pozdrówko zafrasowane :) ...

 

PS. A może takie cudo: Nokian Hakkapeliita :question: Też mi się na oko podoba :) ...

Napisano

Ja mam snow stud z 100 pinów po bokach

Ecia mam te gumy przetestowane

Do mykania leśno/miejskiego polecam - Niedrogie, dość dobrra trakcja, małe opory toczenia

BTW same kolce w oponie nie powodują że fizyka przestaje działać ;) Gleba na lodzie i zbitym śniegu parę razy mi się trafiła ;)

Napisano

Tak, ale w ten sposób ustawione kolce nie będą pracowały na lodzie (poza zakrętami) - a mnie nie o to chodzi.

Jak zmiejszysz ciśnienie to kolce przesuną się bliżej osi opony i będą działać, z resztą kolce mają utrzymać rower na torze jazdy czyli przy skrętach a tu boczne kolce działają.

Może jednak, gdyby spuścić nieco powietrza, te kolce nie marnowałyby się aż tak na asfalcie ;) ?

Spowoduje to tylko większe opory i prawdopodobieństwo przebicia opony.

Napisano

Schwefel - coś mi się zdaje, że sam sobie przeczysz ;) ...

Poza tym oglądałam te Snow Study i spuszczenie powietrza w ich przypadku nic by nie dało - te kolce są maksymalnie po bokach, moim zdaniem to ma prawo działać wyłącznie w dużym przechyle - czyli przy ostrym skręcie. Powtarzam: nie o to mi chodzi.

Prawdopodobnie w końcu zaryzykuję i przetestuję coś na własną rękę - w końcu człowiek najskuteczniej uczy się na własnych błędach ;) ... Chyba, że jednak ktoś mi coś napisze o tych Spike'ach lub Hakkach :D ...

Pozdrówko nieprzekonane :)

Napisano

Ale po co Ci kolce na zimowy las? Tam nie ma lodu, a zwykła terenowa opona "idzie" idealnie na luźnym, nie ubitym śniegu. Kolce są przydatne tylko i wyłącznie na lodzie i ubitym i wyślizganym śniegu.

I tutaj się Żbiku mylisz, bardzo często na leśnych drogach jest jedno wielkie lodowisko. Twardy ubity śnieg jest na często uczęszczanych ścieżkach. Kolce w takich warunkach są akurat bardzo przydatne.

Napisano

Zależy w jakim "lesie" Ty jeździsz... ;) W moich "lasach" rzadko kiedy jakaś ścieżka jest ubita, a żeby już było "jedno wielkie lodowisko" to chyba tylko na chodniku... Od kilku lat jeżdżę dużo w zimie i nie zdarzyło mi się zaliczyć gleby na śniegu w lesie z powodu poślizgu. Na chodnikach za to bardzo często... :P

Mam własnoręcznie robione opony zimowe (kolcowane) i rzadko je zakładam na wyjazdy. Chyba, że faktycznie wiem, że będę jeździł dużo po mieście i oblodzonych trasach.

Napisano

No u mnie jest trasa leśna prowadząca do obrzeży miasta i tam zawsze jest lód, już nie licze ile gleb zaliczyłem na podobnych trasach, moje leśne trasy są mieszane i dość często zdarza mi się jechać trasą często uczęszczaną gdzie rower nie ma przyczepności. Z resztą mam w piwnicy nie potrzebny zestaw opon to do czegoś się przydadzą ;) jak skończe i będe miał aparat pokaże efekty :P Teraz tylko jaka opona, mam do wyboru Dębice Tygrys jakieś no name. No mam jeszcze zużyte maxxisy, które odpadają. Chyba wybór padnie jednak na dębice.

Napisano

Kupiłem niedawno Conti Spike Claw ze 120 kolcami (115 zł na probikes.pl) i komplet Tioga Terra Firma, teraz tylko czekać na śnieg i lód. Mam nadzieję, że w tym roku nie zaczną odśnieżać ścieżek rowerowych ;)

Napisano
Zależy w jakim "lesie" Ty jeździsz... ;) W moich "lasach" rzadko kiedy jakaś ścieżka jest ubita, a żeby już było "jedno wielkie lodowisko" to chyba tylko na chodniku...
Kojarzysz drogę z Doliny Radości w kierunku ul. Słowackiego ? Jak się zalodzi to można z góry na dół zjechać na zablokowanych kołach. ,,Klify'' często są oblodzone, (raz o mało nie znalazłem się na dole :mrgreen:) pętla wokół leśniczówek powyżej ul. Reja też. Na stromiznach w okolicy Tomaca & Szwedzkiej Grobli również bywa ciekawie. Fakt że im dalej od miasta tym lepiej.
[...]Poza tym oglądałam te Snow Study i spuszczenie powietrza w ich przypadku nic by nie dało - te kolce są maksymalnie po bokach, moim zdaniem to ma prawo działać wyłącznie w dużym przechyle - czyli przy ostrym skręcie. Powtarzam: nie o to mi chodzi. Prawdopodobnie w końcu zaryzykuję i przetestuję coś na własną rękę - w końcu człowiek najskuteczniej uczy się na własnych błędach ;) ... Chyba, że jednak ktoś mi coś napisze o tych Spike'ach lub Hakkach :) [...]
Ja właśnie oglądałem snow study 28" (1,5). Zamówiłem dla Ojca (prezent), przedwczoraj przyszły. Tak na oko to przy niższym ciśnieniu profil opony powinien się na tyle zmienić coby łapały na prostej (zaznaczam że miałem w ręku wersję 28"). Z opisu na stronie schwalbe wynika że obie wersje łapią przy jeździe na wprost przy niskim ciśnieniu (fakt że mogą kłamać :)). Btw, mnie bardziej przekonują jeże. Więc jeśli będę kupował kolcowane to raczej powyżej 200 kolców. W razie gdyby skapnęły jakieś ekstra pieniążki to postaram się o 'Nokian Freddys Revenge', a na głęboki śnieg jakaś lżejsza opona freerideowa plus łańcuchy :twisted:

 

Btw, ktoś napisał że na zimę fajnie jest mieć wąskie opony. Fajnie póki śnieg nie jest głęboki, w przeciwnym wypadku im szersze tym lepsze, wtedy jedyną opcją jest szeroka opona z łańcuchami (najszersze kolcówki jakie widziałem to 2,3"), no chyba że komuś chce się kolcować samemu. Mnie się marzą Surly Endomorph (są tak szerokie że łańcuchów nie trzeba -- 3,7"), ale póki co to tylko marzenie (trzeba do nich specjalnej ramy, obręczy i widelca).

Napisano

Wbrew pozorom , na zimę lepsza jest oponka nieco węższa . Tak dobrze przeczytałeś, węższa ponieważ lepiej przebija się przez mięki śnieg i " dokopuje" się do ubitego śniegu bądź ziemi , lub czegokolwiek o co łatwiej się jej "zaczepić".

 

 

radosna twórczość poprawiająca humor przy porannej kawie

 

ludzie śniegu to najlepiej na szczudłach by chodzili bo się wtedy dokopią do twardego gruntu

 

ja jeżdżę na rowerze zimą z domu do pracy

moja opona ma iść po czarnym asfalcie, po świeżym śniegu, po zamarzniętych grudach, brnąć w pośniegowym słonym błocie, płynąć po wiosennych roztopach i przede wszystkim ma być założona jesienią i jeździć do wiosny

dlatego moim faworytem jest opona o drapieżnym bieżniku

Napisano

człowiek uczy sie całe życie

 

rozmiar 1,5 vs 2.1 - czy to znacząca różnica w przebijaniu sie do utwardzonego podłoża ?

 

by coś konkretnego powiedzieć musiałbym sie przejechac

ja zostaje przy sprawdzonym 2,1

pozdrawiam

Napisano
człowiek uczy sie całe życie [...] rozmiar 1,5 vs 2.1 - czy to znacząca różnica w przebijaniu sie do utwardzonego podłoża ?
Z własnego doświadczenia Ci nie odpowiem bo póki co jeździłem zimą na oponach 2,1" wzwyż. Kiedyś czytałem dość obszerny artykuł gdzie były podane konkretne szerokości opon, głębokość śniegu, itp. W wolnej chwili go poszukam.
[...]ja zostaje przy sprawdzonym 2,1[...]
na naprawdę trudne warunki szerokie są lepsze http://img.timeinc.net/time/2003/invention.../invicebike.jpg ;)
  • 2 lata później...
Napisano

Na dobrą sprawę to szukaj opon nawet używanych z wysokim bieżnikiem. Musisz sobie zadać pytanie czy po tym śniegu będziesz jeździł, bo wg mnie jeżeli sporadycznie to nie ma sensu kupować zimowych opon, druga sprawa to czy pogoda śniegowa będzie. Jak chcesz iść na całość to poszukaj jakichś opon do DH

Napisano

A jakie przykłady. Bo niewiem jaka ma byc twardość.

jak ktos jezdził po sniegu i wie co dobre to niech poda jakis przykład.

 

Duzo jezdzic nie bede. Ale jak dobrze pojda po sniegu to i w błocie dadza rade wiec sie przydadza.

Napisano

Tylko, że im bardziej miekki bieżnik tym opona szybciej zejdzie na asfalcie, w takim razie jedynym jej przeznaczeniem jest teren. Jeżeli Tobie to nie zawadza to już wiesz co brać

Napisano

Tylko, że na śniegu raczej to nie grozi przy tej oponie.

Myślę, że na asfalcie też nie będzie problemów, lecz autor szuka opony na śnieg.

Napisano

no na śnieg i błoto przy okazji. Wiadome ze na asfalcie wiekszy bieżnik zetrze sie szybko.

To dzieki wiem czego szukac.

Teraz tylko zamówic, wyleczyc sie i na rower :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...