Ychu Napisano 19 Listopada 2015 Napisano 19 Listopada 2015 Witam W chwili obecnej jestem w 3 klasie gimnazjum i trzeba by zacząć rozglądać się za szkołą i praktykami. Chciał bym pójść do jakiegoś serwisu rowerowego i tu mam pytanie.Czy trzeba mieć konkretny kierunek serwisanta rowerowego (nawet nie wiem , czy jest taki) , czy może to być np. mechanik samochodowy? Jeśli pojawią się jeszcze jakieś wątpliwości , to dam znać.
Mod Team michuuu Napisano 19 Listopada 2015 Mod Team Napisano 19 Listopada 2015 Zazwyczaj serwisy szukają pacjenta ogarniętego w temacie, znającego branżę i takiego co nie ma dwóch lewych rąk w tym jednej krótszej. Sądzę, że weryfikacja umiejętności to test praktyczny. Gimnazjum to 15 lat a pracować można od 16-ego roku życia. Biorąc pod uwagę wiek to pytanie czy masz dość obycia i praktyki w serwisowaniu rowerów. Weź pod uwagę, że są rowery w konkretnej cenie więc i ryzyko po stronie pracodawcy jest również niemałe.
Ychu Napisano 19 Listopada 2015 Autor Napisano 19 Listopada 2015 Powiem tak , może nie jestem mega zaawansowany np. dobranie suportu do ramy , serwis amorów itp to średnio. Reszta jakoś idzie (widelce , koła , hamulce itp.) , w porównaniu z przed 2 lat to i tak przybyło mi znacznie wiedzy. Kiedyś jedynie co to umiałem klocki wymienić ew. dętki. Zdaję sobie sprawę , że na początek nie dali by mi do serwisu full-a za +10 k. Nawet nie chodzi mi o to , żeby naprawiać rowery za kupę kasy , tylko chcę robić to co lubię. Pracować owszem od 16 lat , ale chodzi mi o praktyki razem ze szkołą a to wiadomo będzie rok szkolny 2016/2017 czyli będę i tak miał już 16 lat (pod koniec czerwca mam urodziny).
Wooyek Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Też myślę, że na tym stanowisku wykształcenie znaczy dużo mniej od praktycznych umiejętności serwisowych, znajomości branży i czy umiejętności obsługi klienta. Ogarnij przynajmniej w podstawowym zakresie wszystkie zagadnienia. Również te trudniejsze: centrowanie kół, serwis amortyzacji, przekładnie planetarne, hamulce rolkowe itp. Książka "Zinn i sztuka serwisowania roweru górskiego" nie może mieć przez Tobą najmniejszych tajemnic. Dodatkową wiedzę czerp z internetu (na początek: Sheldon Brown, poradniki ParkToola, manuale serwisowe producentów amortyzatorów, YouTube). Sprawdzaj wszystko na rowerach swoich i znajomych - na pewno się ucieszą z darmowego serwisu, a Ty zdobędziesz konkretne umiejętności i doświadczenie, którymi pochwalisz się na rozmowie z przyszłym pracodawcą. Jak już uda Ci się zahaczyć do pracy choćby za grosze, to już pójdzie z górki, bo dostęp do wiedzy i szybkość zdobywania doświadczenia drastycznie się poprawią. Bonus: możesz też podejść do sprawy nowocześnie i np. robić zdjęcia podczas swojej pracy i prowadzić bloga o serwisowaniu rowerów - taki dorobek byłby poważnym argumentem przy zdobywaniu pierwszej pracy i dobrym przygotowaniem (wiedza, warsztat, systematyczność, interakcja z czytelnikami...).
Tofi Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Chyba najpopularniejsza droga do serwisu rowerowego to: wykształcenie wyższe na AWF -> osiągniecia w kolarstwie -> emerytura sportowa w serwisie.
Scar Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 po zawodówce też można: służba wojskowa- Legia- podwójny Mistrz Polski- zawodostwo- mechanik w klubie- mechanik w sklepie- kierownik sklepu rowerowego- właściciel sklepu rowerowego ...
przmor Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Jest jeszcze inna droga. Otwarcie dzialalnosci, dotacja 20tys.zl z PUP na wyposazenie warsztatu i praca u siebie. Do tego sklepik z czesciami, handel w sieci i biorac pod uwage coraz wiekszy rynek moze sie udac.
Wooyek Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Jest jeszcze inna droga. Otwarcie dzialalnosci, dotacja 20tys.zl z PUP na wyposazenie warsztatu i praca u siebie. Do tego sklepik z czesciami, handel w sieci i biorac pod uwage coraz wiekszy rynek moze sie udac Zaczynając od zera, trochę ciężko... Przydałoby się trochę doświadczenia zdobytego w dobrym, obytym serwisie. A na dłuższą metę najlepiej celować w serwis amortyzacji: wysokie obroty + wysokie zapotrzebowanie + mała konkurencja.
przmor Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 To co napisalem to kierunek na przyszlosc jak juz 18 lat osiagnie.
Ychu Napisano 20 Listopada 2015 Autor Napisano 20 Listopada 2015 Ogarnij przynajmniej w podstawowym zakresie wszystkie zagadnienia. Również te trudniejsze: centrowanie kół, serwis amortyzacji, przekładnie planetarne, hamulce rolkowe itp. Centrowanie to teorię znam , w praktyce pewnie będzie gorzej. Hamulec rolkowy to prosta konstrukcja (według mnie). Amortyzacja to wiadomo , zależy od ceny widelca , zwykłe xcm to luzik.Praca w serwisie to trzeba iść na służbę wojskową itd? Nie da się jakoś prościej (zawodówka np, mechanika pojazdowa) i potem na serwis? Pewnie też zależy od pracodawcy , co nie?Średnio mi się chce wierzyć , że każdy pracownik serwisu mam wyższe wykształcenie. Jak już uda Ci się zahaczyć do pracy choćby za grosze, to już pójdzie z górki, bo dostęp do wiedzy i szybkość zdobywania doświadczenia drastycznie się poprawią. Też o tym myślałem. Tam jako , że się pracuje z tym wszystkim to wchodzi szybciej niż suche fakty. Sprawdzaj wszystko na rowerach swoich i znajomych - na pewno się ucieszą z darmowego serwisu, a Ty zdobędziesz konkretne umiejętności i doświadczenie, którymi pochwalisz się na rozmowie z przyszłym pracodawcą. Robię tak bardzo często. Nie dość , że można pomóc to jeszcze czegoś się poduczyć. Bonus: możesz też podejść do sprawy nowocześnie i np. robić zdjęcia podczas swojej pracy i prowadzić bloga o serwisowaniu rowerów - taki dorobek byłby poważnym argumentem przy zdobywaniu pierwszej pracy i dobrym przygotowaniem (wiedza, warsztat, systematyczność, interakcja z czytelnikami...). No , kuszące to , tylko ile się ten rower serwisuje (u mnie bardzo rzadko). Jest jeszcze inna droga. Otwarcie dzialalnosci, dotacja 20tys.zl z PUP na wyposazenie warsztatu i praca u siebie. Do tego sklepik z czesciami, handel w sieci i biorac pod uwage coraz wiekszy rynek moze sie udac. Czytałem , że przez pierwsze lata funkcjonowania swojego sklepu nie jest łatwo. Chociaż plan jest ogólnie dobry.
przmor Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Wykorzystaj czas kiedy nie masz rodziny na utrzymaniu a w razie kryzysu finansowego talerz zupy u rodzicow zawsze bedzie na ciebie czekal. Pozniej moze byc trudniej podjac ryzyko. A roznica miedzy praca u siebie a u kogos za 7zl/h na reke jak tu w ogloszeniu ktos proponuje jest zasadnicza.
tobo Napisano 20 Listopada 2015 Napisano 20 Listopada 2015 Sluzba wojskowa to w tej chwili chyba (?) juz tylko praca zawodowa a nie spoleczny obowiazek. Ja poszedlem do sklepu, zapytalem czy szukaja ludzi. Szukali kogos do skladania rowerow. W poniedzialek stawilem sie na umowione spoktanie ale byli zajeci i nie mieli czasu ze mna gadac, wiec kazali zlozyc rower Do pracy jako mechanik nie jest potrzebne praktycznie zadne wyksztalcenie, plusem jest wyksztalcenie po linii mechanicznej (chocby z powodu wiedzy o czyms takim jak narzedzia). Chyba jedynym krajem na swiecie gdzie ksztalci sie mechanikow rowerowych jest Dania. Chyba najpopularniejsza droga do serwisu rowerowego to: wykształcenie wyższe na AWF -> osiągniecia w kolarstwie -> emerytura sportowa w serwisie. Raczysz nabijac sie Taka to moze byc droga do prowadzenia sklepu rowerowego a nie grzebania przy rowerach.
Ychu Napisano 20 Listopada 2015 Autor Napisano 20 Listopada 2015 W poniedzialek stawilem sie na umowione spoktanie ale byli zajeci i nie mieli czasu ze mna gadac, wiec kazali zlozyc rower Najlepiej Szybki test praktyczny i wystarczy według mnie. Taka to moze byc droga do prowadzenia sklepu rowerowego a nie grzebania przy rowerach. Może kiedyś , w przyszłości coś bym pokombinował , ale puki co to wystarczy mi grzebanie tak jak piszesz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.