[piasta] pęknięcie

[BoneShaker]

Witam. Zauważyłem ostatnio pęknięcia na przedniej piaście. Jakieś dwa tygodnie temu zmieniałem z przodu łożyska (wtedy tego nie zauważyłem). Podejrzewam jednak, że stało się to już wcześniej, bo chyba nie mogłem tego uszkodzić podasz serwisowania. Koło jeździło ponad 4 miesiące z uszkodzonym łożyskiem. Myślałem, że mam krzywe koło bo nie wyczuwałem luzu na kole (był chyba tylko w jednym miejscu). Po naprawie jednak okazało się, że koło jest proste. 

 

Co mogło być przyczyną pęknięcia? Ostatnio próbowałem trochę jeździć na jednym kole, ale uważałem żeby zbyt mocno nie przydzwonić w ziemię podczas lądowania. Chyba nie mogło to się stać od wjechania w dziurę? No i najważniejsze pytanie: Czy mogę tak jeździć? Jaki będzie efekt jak to się rozleci? Koło złapie luz i tyle czy może się zablokować etc.? Chciałbym tak jeszcze przejeździć z dwa tygodnie - potem przesiadam się na inny rower, więc nie chciałbym już w tego inwestować.

 

Trzeba kliknąć w tą miniaturę zdjęcia i jeszcze jedną zanim otworzy się duże.

 

 

 

[Fenthin]

Jakiego rodzaju było to uszkodzenie, które zmusiło Cię do wymiany łożysk? Zmielone kulki lub bieżnie? 

 

Efektów może być kilka, i raczej każdy mało przyjemny. 

[BoneShaker]

Na początku zacząłem słyszeć dziwne dźwięki, potem koło dostało bardzo duży luz. Po rozkręceniu nie przyglądałem się zbyt mocno. Z jednej strony cały wianek był rozwalony (wyszedł w kawałkach). Na bieżni było widać linię na około która była "spolerowana". Z drugiej strony natomiast wianek był ok i na bieżni nie było żadnych uszkodzeń - a jednak po tej stronie też pękło ale delikatniej.

[Fenthin]

I masz odpowiedź na swoje pytanie. 

 

Czy jest sens jeździć? Zdecydowanie wolałbym skombinować sobie choćby i najtańsze kółko z jakiegoś szrotu niż ryzykować jazdę na tym.

[BoneShaker]

Rowerkiem poruszam się głównie po mieście więc jakieś ogromne siły tam nie działają, ale skoro odradzasz to nie będę ryzykował.

 

Dzięki za pomoc.